Znajdź zawartość

Przed testem chciałbym zaznaczyć, że nie jestem profesjonalnym detailerem, zajmuje się tym hobbistycznie w weekendy. Nie mam ogromnego doświadczenia z lakierami, produktami itp. Chociaż może to nawet i zaleta biorąc pod uwagę fakt, że Tenzi Carnauba Spray jest raczej kierowany do takich właśnie osób. Dzięki uprzejmości firmy Tenzi miałem okazje przetestować quick detailera Tenzi Carnauba Spray. Cena produktu na stronie producenta wynosi 21.33zł a otrzymujemy w zamian 600ml preparatu. Brzmi zachęcająco więc wypadało by sprawdzić jak skuteczny jest produkt. Bez zbędnego gadania przejdźmy do konkretów. Opakowanie Zdecydowanie na plus, butelka jest sztywna ma ergonomiczny kształt. Atomizer daje dobrą mgiełkę, nic się nie leje ani nie przycina. Jest też coś co lubię, czyli okienko, dzięki któremu mogę podejrzeć, ile jeszcze zostało produktu. Gdy qd się skończy na pewno ponownie wykorzystam opakowanie. Zapach i konsystencja Tutaj sprawa nie jest tak oczywista, ponieważ po odkręceniu butelki i wsadzeniu tam nosa przez chwilę poczujemy przyjemny, bardzo słodkawy zapach a następnie chemię (albo tylko ja to czuję). Podczas aplikacji przeważa raczej słodki zapach, nie jest drażniący ani nachalny tak jak to było w przypadku jednego owocowego qd (czasem aż przerywałem pracę, bo już było mi niedobrze). W zasadzie po dłuższej chwili zapomniałem w ogóle o zapachu. Konsystencja natomiast to mleczko. Aplikacja oraz skuteczność działania Aplikacja jak to w quick detailerach przebiegła łatwo i przyjemnie, dwiema mikrofibrami obleciałem całe auto. Całkiem w porządku Carnauba Spray poradził sobie z water spotami i jakimiś drobinkami po myciu auta. Co prawda musiałem powtórzyć operację w niektórych miejscach, ale ostatecznie pozbyłem się wszystkiego. Sprawdzę jeszcze w niedalekiej przyszłości jak sobie radzi z niewielkim kurzem i uzupełnię test. Przyciemnienie? Połysk? Coś tam widać nic nadzwyczajnego. Wydaje mi się, że chyba pod tym względem Sonax BSD wypadł nieznacznie lepiej. Tak czy inaczej od quick detailerów wiele nie oczekuję pod tym względem. Do mojego użytku qd ma przede wszystkim likwidować niedoskonałości po myciu auta, nie oczekuję trwałego zabezpieczenia. Pacjent to BMW e36 z zmęczoną życiem powłoką lakierniczą cosmosschwarz metallic 303 Auto zaraz po myciu i wysuszeniu ręcznikiem mikrofibrowym po chwili załapało jakieś drobne zanieczyszczenia, gdzie niegdzie water spoty (akurat nie widać ich na tym Może trochę za dużo Zdjęć z kropelkowania coś mi nie zapisało na karcie pamięci ale to nic bo będę sprawdzał jak qd odpycha wodę na bezdotyku i aktualizował test. Chociaż coś mi się wydaje, że jak na qd trochę może poleżeć. Jak czas pozwoli w przyszłym tygodniu przeprowadzę próbę przyciemnienia oraz wytrzymałościową 50-50 w starciu z Sonaxem BSD. Tak więc temat będzie aktualizowany. Podsumowanie Przed testem nie wiedziałem czego się spodziewać, cena dość niska, produktu otrzymujemy dużo hmm coś jest tu nie halo. W ostateczności okazuje się, że nie jest to zły produkt, aplikacja jest prosta, zapach umila pracę. Co prawda nie mam wielkiego doświadczenia z quick detailerami bo do tej pory używałem jedynie Sonaxa BSD oraz Shiny Garage Morning dew i moim zdaniem Tenzi Carnauba Spray nie odstaje jakością od dwóch wyżej wymienionych QD. Test postaram się uzupełnić o zdjęcia z trwałości powłoki (raz na 1 tyg opłukam auto na bezdotyku) ale akurat dla mnie nie jest to najważniejsza rzecz w quick detailerach bo używam ich głównie do usuwania water spotów Dziękuje raz jeszcze firmie Tenzi za podesłanie mi aż dwóch buteleczek z qucik detailerem. Z pewnością przekażę dalej niech inni też się przekonują. Czy polecam produkt? Za tą kasę jak najbardziej :ok:

W związku z uruchomieniem testów produktu Carnauba Spray oraz pojawiającymi się pierwszymi wątpliwościami dotyczącymi używania tego produktu uruchamiamy osobny wątek na jego temat. Zacznijmy od opisu samego produktu: Carnauba Spray to nowoczesny preparat na bazie oryginalnego wosku carnauba w płynnej formie. Super wydajny produkt do szybkiego zabezpieczania wszystkich rodzajów lakierów samochodowych. Skutecznie nadaje widoczny połysk karoserii oraz szybom auta. Zabezpiecza lakier przed wpływem promieniowania UV. Dzięki płynnej konsystencji jest to środek niezwykle wygodny i szybki w nakładaniu. Cena butelki oscyluje wokół 21 zł. Pierwsza wątpliwość, którą poruszył w innym wątku użytkownik airwagon dotyczyła różnic między filmem a etykietą: Nasza odpowiedź: Dzięki za uwagę. W jednym i drugim przypadku mówimy o oddzieleniu etapu rozprowadzania produktu od jego polerowania. Na etykiecie piszemy o tym w wersji najbardziej podstawowej. Na filmie pokazujemy konkretne zastosowanie (ale niekoniecznie jedyne słuszne). Jeśli po rozprowadzeniu produktu od razu przystąpimy do polerowania, to prawdopodobnie zajmie to więcej czasu i będzie wymagało większej liczby szmatek, bo produkt może się dłużej mazać (choć to także zależy od warunków zewnętrznych, jak wilgotność i temperatura). W skrajnym przypadku wycieranie świeżego produktu suchymi szmatkami może skutkować tym, że większość produktu pozostanie na szmatce, zamiast na karoserii. To są rzeczy, które każdy użytkownik wypracowuje sobie sam. Z różnych testowanych metod nam najlepiej sprawdziła się ta, gdy po rozprowadzeniu ("rozmazaniu") produktu na jednym elemencie przechodziliśmy do pryskania kilku kolejnych, a potem wracaliśmy do pierwszego, by go przepolerować. Ale u Was może to wyglądać inaczej. Tak czy inaczej przy polerowaniu dążymy do momentu, gdy "mazy" znikają, a po dodatkowych przejazdach szmatką lakier w widoczny sposób zyskuje dodatkowy połysk. Tu naprawdę zalecamy wytrwałość, bo przerwanie polerowania o kilka "machnięć" wcześniej (tuż po zniknięciu "mazów") może skutkować efektem pt. "nie widzę różnicy". Sugestię, żeby uzupełnić etykietę musimy przedyskutować. Czekamy na kolejne pytania i uwagi.