siemaneczko
opis dressingu zacznę od opakowania/puszki
na dressing do opon w takim opakowaniu można przymknąć oko (chociaż luksusu nie ma)
ale motyla noga i kurza stopa, opakowanie dressigu do wnętrza w tak nieporęcznym, topornym w użytkowaniu
i do tego wszystkiego z tragiczną gąbką, u mnie nie przejdzie
@ProElite, w takich opakowaniach najczęściej jest chemia do silników itp
przelałem do butelki z atomizerem, żeby wylać wszystko do końca, musiałem zrobić dziurę gwoździem
opis producenta
https://proelite.pl/srodek-do-nablyszczania-kokpitu-cockpit-oceanic/
dressing aplikuje się bardzo łatwo ze względu na wodnistą konsystencję, co przekłada się na równe pokrycie aplikowanej powierzchni
zapach bardzo przyjemny, świeży - mój nos nie potrafi do niczego porównać, ale mnie się podoba
przyciemnia bardzo mocno (patrz filmik), ale bez dotarcia zajeżdża PLAKIEM
dressing odparowuje szybciutko, co uważam za duży plus
po dotarciu MF robi się fajna satynka, przynajmniej u mnie w volvo
w porównaniu do FW i SG zdecydowanie najmocniej przyciemnił, ale najdalej mu do matu
muszę jeszcze się przyjrzeć, jakie uderzenie ma w słoneczku
do aplikacji proponuję użyć pada MF, teraz będę obserwował jak długo posiedzi w porównaniu do konkurencji.
produkt zapowiada się ciekawie, ale dla mnie dyskwalifikuje go opakowanie z gąbką
foteczki
filmik z zabiegu