Cześć!
Dziś chciałbym przedstawić działanie odmrażacza do szyb marki Soft99 - Glaco Deicer Spray.
Od razu zaznaczę, że nie mam zbyt dużego doświadczenie z takimi środkami. Kiedyś miałem jakiś zakupiony w markecie i byłem bardzo niezadowolony. O ile lód stopił, to na szybie była masakra, śmierdziało to niemiłosiernie.
Lubię produkty Softa, więc przy ostatniej promocji (“Black Friday”) dorzuciłem produkt do koszyka. Na forum nie ma jeszcze testu tego produktu, więc postanowiłem podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami.
zdjęcie ze strony dystrybutora
Zacznę od tego informacji od dystrybutora:
Ocenę kwestii wizualnych opakowania pozostawię wam - jak dla mnie spoko. Opakowanie płaskie, więc spokojnie można wrzucić za siedzenie. Nic nie cieknie, więc nie ma obawy, że coś nam się rozleje. Spryskiwacz mógłby dawać większą mgiełkę, ale tragedii nie ma. Po pierwszym użyciu nie zauważyłem by coś ciekło. Łap sobie nie ubrudziłem. Zapach przy aplikacji niewyczuwalny.
Warunki testowe może nie ekstremalne -2 na dworze, auto stoi pod chmurką. Na szybie NW 4nano z przebiegiem <1000km, 1 miesiąc.
Na szybie coś się zebrało przez noc:
Aplikujemy najpierw na połowę szyby:
Po około 30sek:
Tu całość szyby - około 1.5min od początku aplikacji:
No to czas włączyć wycieraczki:
Wycieraczki chodzą bez problemów. (niestety słabo to widać bo szyba zaparowana).
Na bocznej szybie przetestowałem jak wygląda kwestia ręcznego wycierania szyby po aplikacji:
Po spryskaniu:
Od razu przechodzimy do wycierania - tu ręcznikiem papierowym.
Brak mazania i smug. Parę ruchów i szyba czysta.
Po wyschnięciu szyby nie zauważyłem by zostały jakieś smugi czy zacieki.
Jedyny minus jak dla mnie to cena - 48 PLN wg producenta.
Czy kupiłbym drugi raz? Całkiem możliwe, jedyne co może odstraszać to cena. Dość sporo jak za 450ml. Co do działania produktu nie mam zastrzeżeń. Przy dość wysokiej cenie zamierzam go używać przy bardziej ekstremalnych warunkach.