Nie wiem czy mogę w tym temacie dodać fotki z efektem mojej pracy z tym woskiem a jeśli nie to proszę admina o przeniesienie.
Cały samochód zrobiony był ręcznie produktami Meguiars.
Rocznik 2003 i prawdopodobnie nigdy nie był glinkowany ani woskowany bo był mega szorstki w dotyku tak więc było co odszczurzać
Czas: 10h (rozłożone na 3 dni)
- szampon Meguiars Ultimate Wash and Wax
- glinka (ale tym razem ValetPro żółta)
- Meguiars Ultimate Compound
- Meguiars Ultimate Polish
- Meguiars Ultimate Liquid Wax
Woskiem pracuje się BARDZO łatwo i jak dla mnie jest spoko, nie brudzi plastików ale minusem jest przyciąganie kurzu (zrobiłem pół dachu i po nocy wyraźnie było widać że nawoskowana połowa jest mocniej zakurzona
Zapach wosku jest super...taki słodkawy, aż chce się go wypić z butelki
Używałem czarnego aplikatora dołączonego do opakowania oraz dołączonej czarnej mikrofibry do polerowania. Wosk sprowadzałem z USA przez kuzynkę i zapłaciłem za niego 24$ (w Polsce kosztuje 140zł)
Spływanie wody z nawoskowanej maski jest zadowalające ale dupy nie urywa
Zobaczymy jak długo wytrzyma
...a oto efekty:
Pozdrawiam wszystkich maniaków