jak z placu wyjedziesz z aso nie wygrasz,
jak odbieralem mondeo z salonu byly kombinacje i jakies dziwne obsuwy w koncu wdarlem sie na plac i sie okazalo ze auto mialo miec malowany blotnik i maske bo im sie w czasie transportu uszkodzilo,
2gi przypadek auto oddane na przeglad gwarancyjny, dziwnym trafem sie przeglad przeciagal i auto oddano po zmroku, cos mnie tknelo i obejrzalem auto potem spojrzenie na dach a tu zonk /ford transit/ wkrecila im sie antena cb w odciag i uszkodzili dach, oczywiscie moja wina bo sie anten nie montuje nawet w otworach które sa przewidziane do tego,
no ale po wizycie rzeczoznawcy okazalo sie ze jeszcze olej byl zmieniony w proporcjach 70:30 i kilka innych kwiatkow
3.aso iveco po wymianie sprzegla brakowalo 2 srob mocowania skrzyni i pęknięty dekiel skrzyni, dobrze ze sie uparlem zeby mi pokazano co zrobiono
teraz warunek jak auto zostaje w serwisie to ja z nim, patrze na ręce i żadnych jazd testowych z pracownikiem za kolkiem