Artur wroclaw

Idą dni wolne i chciał bym w końcu po zimie ogarnąć lakier na samochodzie. Lakier to 475 Black Sapphire Metalic (BMW). Auto jest użytkowane raczej weekendowo ponieważ jest to cabrio, a sam lakier nie jest zniszczony raczej nie wymaga głębokiej korekty choć jakieś rysy są. Przez lata nazbierała mi się taka ilość różnych środków że już sam nie wiem jakie połączenie zastosować. Nie jestem profesjonalistą wiele lat temu zajmowałem się detailingiem zawodowo ale to były czasy kiedy ten temat w Polsce raczej raczkował. Zależy mi na jak najlepszym połączeniu środków które aktualnie posiadam tzn wosk+QD ew Selant bądź Cleaner + Wosk + QD lub jakieś inne ciekawe połączenie. Jeśli chodzi o woski twarde to aktualnie na stanie posiadam Fusso Coat, Fusso (starą i nową wersję) / Dark & Black Wax / Funky Witch Mistic Shine / Zymol Carbon / Zymol Concours / Poorboy's Natty's Red / Enzo Si04 Wax . Quick Wax: Soft 99 Luxury Gloss, Adbl SSW, Fusso Coat Speed & Barier QD: CC Water Gold (wersja pierwasza) , good stuff sio2, CarPro Elixir ,Carpro Reload (to nie do końca qd ale jak go tak używałem), Adbl QD1 Jakieś pasty i środki podobne : Menzerna 3in1, Mezerna 1100, Mezerna 2500, Mezerna 3500, Carpro Essence Cleanery : Soft 99 (do ciemnych lakierów - żółte opakowanie), Poor Boys Professional Polish Politury : Poor boys Black hole Mam też maszyny polerskie akumulatorowa i sieciowe które mógł bym wykorzystać przy nakładaniu np cleanera może jakieś pasty : Kraus P7, Einhell ce-cp 18/180, Ryobi R18P-0 i jakieś stare Sico Znajdzie się też jakaś IPA, woda destylowana czy K2 Klinet Pro do odtłuszczenia mam gdzieś jeszcze biała gilnkę od Meguiars jakieś środki typu ADBL Vampire czy Tar & Glue. Całą zimę nakładałem na lakier głównie QD i tym podobne w płynie, Jakiś miesiąc temu na lakier wrzuciłem Zymola Carbon i praktycznie po drugim, trzecim myciu zniknął z lakieru. Coś nie tak chyba zrobiłem albo brak tego ich dedykowanego cleanera miał jakiś znaczący wpływ. Nie wiem ale lipa z tego wyszła po woskowaniu wyglądał nieźle ale zniknął praktycznie na dniach. Załóżmy że nie macie nic innego pod ręką niż środki wymienione powyżej, jesteście zamknięci w garażu albo nie ma możliwości dokupienia niczego innego. Jakie połączenie zastosować aby uzyskać jak najlepszy stosunek wygląd/trwałość/maskowanie. Gąbki też się znajdą , w zasadzie pewnie całe wiadro w różnych typach i rozmiarach połowa pewnie nigdy nie użyta kupiona na zasadzie "to może jeszcze tą gąbkę wezmę"

Czy ktoś może orientuje się gdzie w Polsce można jeszcze kupić ten glaze? Szukałem i nic, a może jest coś na rynku za wyjątkiem black hole od Poorboys o równie skutecznym działaniu jeśli chodzi o maskowanie głębszych rys? Poorboys jest super środkiem ale po testach porównawczych znalezionych w Internecie wygląda na to że sporo mu brakuje. Pytam o to gdyż mam komplet owiewek motocyklowych które średnio nadają się do polerowania z różnych względów min przez naklejki oraz fakt że w niektórych miejscach mają tendencję do pękania. Kolor to mistic black od kawasaki. Jest to czarny lakier z duzo ilością niebieskiego ziarna dodanego prawdopodobnie do warstwy lakieru bezbarwnego.

Witam wszystkich. Wiele lat temu , mniej więcej kiedy na rynku pojawiło się pierwsze fusso zajmowałem się tym tematem zawodowo robiąc głównie samochody i motocykle dla handlarzy. Dzisiaj już tylko hobbystyczne. Zaglądałam tu regularnie ale jakoś nigdy nie założyłem konta.