Skocz do zawartości

maciej214

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O maciej214

Informacje

  • Imię
    Maciek
  • Lokalizacja
    KNS

Osiągnięcia maciej214

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Widzę że u was cała rodzina Matizami obstawiona
  2. No, no... Naprawdę duża różnica. Jeszcze tak jak koledzy wyżej wspomnieli dressing i Perfekt . Używałeś jakiegoś cleanera, czy tylko IPĄ przeleciałeś?
  3. Fajnie wszystko opisane. Osobiście bardzo podoba mi się efekt Pete'sa 53, ale chyba będę zmuszony kupić jeszcze Reda do swojej kolekcji Ciekawe jak z wytrzymałością.
  4. Hmm.. bodajże to jest tak że to jest talerz 125mm, do padów 150mm. Też się kiedyś nad tym zastanawiałem. BP od Lare wg. mnie też jest dobre (nie wiem, nie używałem innego), do tego dokupiłem sobie pady 80mm Lare i BP 75mm Flexipads (to białe), ale wydaje mi się, albo pady są za małe albo BP za duże. Mam takie przeczucie, że gdybym zaczął polerować pod większym kątem, zahaczyłbym o lakier obrzeżem rzepu od BP (trochę dziwnie to napisałem, ale chyba wiecie o co chodzi).
  5. Ja szczerze polecam Lare. Polerowałem ją może 3 auta, ale wg. mnie jest naprawdę dobrą alternatywą dla droższych polerek "z wyższej półki". Stabilizacja obrotów działa super, nawet kiedy mocno dociśniesz nie ma prawa zwolnić, jest lekka, bardzo dobrze się prowadzi. Jak wspomniałeś długi kabel, też jest przydatny - obecnie małe auto spokojnie mogę robić z 1 gniazdka na ścianie. Nie wiem jak z awaryjnością - mam ją za krótko, żeby to stwierdzić, ale dla mnie ten sprzęt jest naprawdę solidnie wykonany, nic nie stuka, nie bije... To jest moja opinia. Prawdopodobnie większość użytkowników tak się wypowie. Nie wiem jak Sparky, nie używałem... Krótko mówiąc wybrałem Lare i jestem zadowolony.
  6. Jak się mówi: "Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" Przynajmniej zyskałem trochę doświadczenia w
  7. JM63 Przy ostrzejszych środkach, takich jak np. Iron-x czy innych w dużych stężeniach staram się uważać. Nie miałem akurat rękawic ale zapamiętam to. Dziękuje za miłe słowa . Powiem tak: spodobała mi się ta praca, więc na pewno nie jedna praca trafi na PSB . Najbardziej zależało mi na usunięciu jak już pisałem przerysowania, które bardzo wkurzyło rodziców. Na szczęście wszystko się udało, mimo rotacji nie spaliłem lakieru. Gdzie nie było wyjścia, trzeba było użyć papieru. Mam takie pytanie: Mam 2 komplety papierów ściernych Flexipads, tych do koreczka. Jedne są na rzepe, a drugie samoprzylepne, tylko, że nie wiem które to 2500, a które 3000. Na drugiej stronie nie pisze na żadnym jaka gradiacja. Jakby ktoś miał te papiery to proszę o rade
  8. BartekB No trochę jest ciasno ale od listw w góre idzie robić. Garaż nie mój, narazie jeszcze mieszkam z rodzicami (trudno mając 16 lat mieć dom:D Ale to też możliwe ) Rękawica według mnie jest b. dobra. Jedynie co może wkurzać niektóre osoby to ten "worek" w środku, przez który jest wodoszczelna, ale jak się naleje zimna woda w środek to tak fajnie już nie jest Ale ogólnie polecam. m911 To było (bo już nie ma ) przerysowanie, tak jakby czymś metalowym (kluczem?) Ogólnie była taka akcja pod kościołem co przez jedną mszę przerysowali w ten sposób parenaście aut . Najgorzej było z drzwiami przednimi pasażera, rysy były naprawdę głębokie. Co do zdjęć to większość robił asystent, a zarazem fotograf młodszy brat Dziękuje wszystkim za komentarze. Wkrótce może będzie jakaś nowa praca . Na razie niestety szkoła.
  9. Tutaj jeszcze znalazłem fotke, co prawda robioną telefonem, jak wyglądało to przerysowanie:
  10. Może to tak wygląda, ale tam gdzie był pryskany Prick, czyli do połowy lakier był osuszony, trochę na pewno napłynęło wody z góry, ale następnym razem osusze wszystko.
  11. Eee tam.. Podnośnik daje rade, na nim były nawet wymieniane koła w busie (VW LT). Jak się dobrze osadzi na kamyczkach to ani drgnie . Apropos muszę kupić chociaż dwie kobyłki...
  12. Witam! Odkąd zacząłem odwiedzać wasze forum, w głowie miałem pełno pomysłów związanych z zakupami. Przez zimę się zbroiłem, ćwiczyłem na starych elementach. Teraz przełamując się zacząłem detailing samochodu rodziców. Czas: jakieś 20h. Mycie wstępne: *Nielsen APC Cyclone (1:10 i 1:5) *MAC Prickbort *Car Pro IRON-X *Glinka ValetPro *Pędzelki SCS *Karcher RM-81 ASF (tylko przy nadkolach) Mycie właściwe: *Meguiar's Gold Class Shampoo *Rękawica Chemical Guys 4 in 1 *Dwa wiadra Castorama Felgi i opony: *Nielsen APC Cyclone 1:5 *Billberry safe Wheel cleaner *CarPro Iron-x *Attack do felg *Nielsen Brilliance (opony) *Collinite #476 (felgi) Korekta lakieru: *Menzerna: -FG500 -IP2000 -SF4000 *Meguiar's Plast'x (lampy tylnie) *Pady: -Lare (biały i pomarańczowy 75mm) -ABW (biały, pomarańczowy i czarny 150mm) *Koreczek szlifierski Flexipads + papier wodny 2500 i 3000 *Lare EPL-11 *IPA 1:1 Szyby: *Rise and Shine Blue Diamond (1:8 woda destylowana) *Rain-x (przód 2 warstwy, wszystkie pozostałe 1) Zabezpieczenie: *Nielsen Super-a-sheen - plastiki i tworzywa sztuczne *Dodo Juice Lime Prime Lite *Chemical Guys Pete's 53 Na początku wyglądał tak: To nic. Teraz bierzemy myjkę i spłukujemy lużne zabrudzenia. Pierwsze ździwienie - Colli, aplikowane na początku grudnia jeszcze żyje Teraz APC i pędzelkowanie: Teraz płuczemy, dalej szampon i mycie: Płuczemy: Następnie Prick Bort: Na pewno tak się zachowuje ten preparat? Dobra. Coś tam zostało usunięte, ale tuż przy mnie, w gorącej wodzie czai się: O tak. Glinkowanie. W opryskiwaczu woda + szampon Autoland Po skończeniu przodu glinka prezentuje się tak: Po glinkowaniu: Suszymy itp. To by było na tyle pierwszej części. Teraz jedziemy do garażu i...: A najgorsze to: To przerysowanie ciągnie się od klapki wlewu paliwo aż do początku przednich drzwi . Podziękowania dla %&^## rysującego samochodu pod kościołem . Ale co tam Coś się wymyśli. Teraz oklejanie: Pierwsza pięćdziesiątka: Teraz dość głębokie rysy: Za nic nie chciały się usunąć, więc pozostał koreczek... iii.... Super. Lecimy dalej. Największe zmartwienie w 70% usunięte Jest dobrze: Tego niestety nie dało się usunąć - rysa jest do bazy/podkładu. Drugie nadkole: Polerka, finisz: Jeszcze IPA: Pięknie... W tym momencie trzeba było opuścić garaż, żeby dokończyć niższe części karoserii: Tutaj jeszcze jedna rysa. Została tylko spłycona, gdyż nie rzuca się ona w oczy, a nie chce męczyć dołów, ze względu na warunki (piasek, kamyczki). Taki przydatny gadget jak nie ma gdzie odłożyć polerki Potem? Myjemy nadkola: Jakiś mądry inżynier chyba był w jakiejś sprzeczce z detailerami projektując wysłanie tylnich nadkoli Oczywiście jeszcze wymiana kół na letnie (umyte parę dni temu) i koniec.. Teraz miało być mycie, ale tata porwał mi samochód... Myłem dopiero wieczorem, a jako, że było już ciemno, nie miałem czasu robić zdjęć. Potem w garażu suszenie via Fluffy Dryer i cleaner dodo juice lime prime lite. Następnie Pete's 53 Zdjęć nie mam. Jedyne, które zrobiłem, są z drugiego dnia, kiedy auto było troszkę przykurzone. Lampom też się oberwało... aaa... bym zapomniał. Pod maską lekko przetarte APC i mikrofibrami: I na koniec - nowe miejsce dla Lare: Całą polerke oceniam szczerze na 70-80% bardziej w stronę 70, ponieważ niektórych miejsc nie chciałem męczyć. Dziękuje za oglądanie.
  13. Mam pytanie: Ma ktoś z Was papiery ścierne wodne flexipads, te do koreczka szlifierskiego (okrągłe) ? Kupiłem je i nie wiem które to 2500 a które 3000. Jeden komplet mam taki że z tyłu jest rzep, a drugi co są samoprzylepne.
  14. Witam! Jestem Maciek, narazie zbieram kase na kosmetyki i maszyne polerską. Mimo swojego wieku (15 lat ) na wiosnę chcę się nauczyć wykonywać polerki lakieru. Gdy się nauczę, pierwszym pacjentem będzie Renault Scenic moich rodziców. Na forum skrywam się od dłuższego czasu, ale dopiero teraz się zarejestrowałem. Myślę, że jakoś ogarne polerke rotacyjną Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.