Skocz do zawartości

hellfire

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hellfire

  1. Również jestem pod wrażeniem efektu i ilości włożonej pracy. Jedna tylko uwaga - bo widzę że i w Polonezie i tu posmarowałaś smarem połączenie felgi z tarczą hamulcową. Jest to poważny problem. Chodzi o to że moment obrotowy pomiędzy piastą, tarczą hamulcową a felgą jest przenoszony przez tarcie pomiędzy tymi elementami (wbrew pozorom nie przez śruby/szpilki). Zadaniem śrub jest wyłącznie dociskanie elementów do siebie. Smarując to połączenie powodujesz pojawienie się ogromnych sił ścinających i wyginających śrubę w gwincie piasty, do których śruby nie były przewidziane. Przy odrobinie pecha, przy hamowaniu śruby mogą się urwać i koło odpaść. I nie przesadzam. Połączenie to można jedynie czyścić (np. drucianą szczotą). Ale w żadnym razie nie smarować. Jeżeli obawiasz się o zapiekanie się felgi na otworze centrującym (w niektórych samochodach jest to bardzo ściśle spasowane), to posmaruj minimalną ilością smaru jedynie krawędź otworu centrującego felgi. Smarować można ewentualnie same gwinty śrub, ale to też minimalna ilość na pierwszy zwój gwintu. I polecałbym raczej do tego smar grafitowy, jako bardziej samohamowny. Pozdrawiam
  2. Dzień dobry
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.