TontaV8

Carpro Clear Cut czy Koch H9 lepiej wycina? Chodzi głównie o agresywność

Jakie pasty polerskie i politury polecacie?

Hej, aktualnie kompletuję listę zakupów pod korektę lakieru i nałożenie sealantu, chciałem się dowiedzieć jakie produkty polecacie. Produkty które poddałbym dyskusji to pasty Zvizzer czyli Hard Cut, Mid Cut oraz Fine Cut i teraz chciałbym zadać pytanie, czy warto robić 3 stepa, czy jednak lepszy będzie 2 step, no i czy macie może jakieś inne propozycje dotyczące past. Następnie po korekcie chciałbym nałożyć politurę przed nałożeniem wosku, jest sens? Macie jakieś sprawdzone politury? No i na koniec, lepsza ipa czy jakiś wipe out? Z góry dzięki za odpowiedzi, jeżeli chodzi o resztę produktów to już wybrałem i raczej będę chciał przy nich zostać, najbardziej interesuje mnie czy jest sens robić aż 3 przejazdy polerką + politura, bo coś mi tu nie pasi, więc przypuszczam że robi się raczej cięcie, finish no i politure, ale wolę usłyszeć podpowiedzi weteranów.

Czy jest sens używania kwaśnego szamponu gdy nie mam położonego wosku?

2. Polecam ADBL Bonnet + fibra, spryskaj lekko, wypracuj, odczekaj aż przeschnie i powinno zejść 3. Tu polecam firmę Colourlock, ale jak chcesz coś tańszego to nawet w jakimś markecie kup impregnat do tapicerki skórzanej 4. Zależy jak bardzo są zmatowiałe, może wystarczyć one step, ale jak jest gorzej to najpierw cut, potem finish. Z one stepów polecam Menzerne 3in1, jeżeli zdecydujesz się na opcję drugą to polecam Sonax Cutmax oraz Sonax Perfect Finish

Kolejne pytanko apropos prania fibr, czym dopełnić pralkę, chodzi o to że mam za mało fibr żeby ruszyła pralka, a nie wiem co mogę wrzucić razem z nimi żeby ich nie uszkodzić.

Jaki program ustawić w pralce do prania mikrofibr? Czy mogę prać wszystkie fibry razem? (rękawica, do suszenia, do szyb, docieranie qd, "szmaciaki" do wnętrza)

W jakich +/- proporcjach mieszasz?

Czym pierzecie mikrofibry (wykluczając specjalne środki do mikrofibr) w pralce?

Korekta będzie, auto ma zaledwie 2.5 roku, ale wcześniej robiło jako auto służbowe przez co robiło 40k rocznie, a teraz lakier błaga o korektę + pomalowanie kilku odprysków na masce. Raczej na pierwszy rzut pójdzie wosk, od Chłopaków powyżej uznałem że tak będzie lepiej, a jak pojeżdżę trochę z tym woskiem to spróbuję sobie jakiejś powłoki. Słyszałem właśnie o Fusso że jest toporne w nakładaniu i trzeba kłaść wyjątkowo cienką warstwę, a od kilku osób słyszałem nawet że jak kładli Fusso jako swój pierwszy wosk to się zrazili do woskowania. Możliwe że wybór padnie na inny wosk, muszę zrobić jakiś research, ale Finisa dopiszę na pewno do listy. Dzięki za poradę

Około 20k rocznie, ostateczna decyzja już podjęta i Fussiak niedługo wyląduje na lakierze. Dzięki wszystkim

Dzięki Panowie, no to teraz pozostaje uzupełnić szafeczkę o wosk i się pobawić.

Okej, przepraszam za nieścisłości. Mam miejsce przy domu więc i czas, porządny detailing mam możliwość robić raz na tydzień (w weekendy), a myje swoją myjką, więc tu też nie ma pośpiechu. Ze względu na to że dość dużo czasu mam na autko, myślałem też o woskach bardziej naturalnych, ale jednak nie zakonserwują one lakieru aż tak dobrze, a na nasz klimat to chyba najważniejsze.

Nie chodzi mi o polecenie powłoki na początek, tylko pomoc w wyborze między powłoką, a woskiem.

Witam, mam pytanie czy odnośnie wyboru między powłoką, a woskiem (syntetycznym). Aktualnie pod uwagę brałem tylko woski, a raczej Fusso ze względu na strach przed nakładaniem powłoki, wiele się naczytałem że jeżeli zrobić jakieś błędy przy aplikacji to można zrobić kuku na lakierze. Jednak ostatnio uznałem, że jak coś pójdzie nie tak to przynajmniej się czegoś nauczę. Więc teraz pojawił się dylemat, Fusso czy jakaś powłoka (myślałem głównie o CP CQuartz UK 3.0 oraz CP CQuartz Lite), chodzi mi tu głównie o to które rozwiązanie da większą trwałość, ochronę i wygląd (choć to już rola bardziej drugoplanowa). Auto stoi pod wiatą garażową więc jest w miarę dobrze. Dzięki i miłego dnia życzę

W sumie po wcześniejszych odpowiedziach wnioskuję, że gdyby pianę nakładać po elemencie i rozpracowywać to mogłoby wyjść, ale wtedy jednak sporo czasu tracimy na nakładanie jej, a w tym czasie mogą już powstawać zacieki na innych elementach, metodę przetestuję, ale myślę że ostatecznie może ona być bardziej czasochłonna niż tradycyjne dwa wiadra, a efekt podobny. Jednak to co zapewne będę stosował na stałe to schemat: płukanie rękawicy we wiadrze-płukanie rękawicy wężem i wiadro z szamponem. Wydaje mi się że taki sposób może się przydać w przypadku gdy nie mam separatora i ewentualne zabrudzenia jakie wejdą w mitt'a po prostu zostaną usunięte.

Siemka, co myślicie o myciu auta szamponem za pomocą pianownicy? Widziałem ostatnio na Youtube że niektórzy zagraniczni detailerzy stosują taką metodę i zastanawiałem się czy takim sposobem można zwiększyć wydajność i efekt pracy. Wydaje mi się że można oszczędzić czas, gdy mamy auto już pokryte pianą, nie musimy chodzić z 2 wiadrami, wystarczy wąż ogrodowy/ jedno wiadro na płukanie i rękawica. Mam nadzieję że nie powielam tematu, ale nie znalazłem nic podobnego na forum więc piszę. Dzięki z góry za odpowiedzi, miłego dzionka życzę

Z doświadczenia wiem że wbudowane zbiorniki na płyn przydają się jedynie do jakichś szczotko-myjek etc. ale w myciu auta są bezużyteczne, piana jest nakładana ze zbyt dużym ciśnieniem co nie pozwala jej osiąść na lakierze, więc nie zadziała jak trzeba. Akurat PA Ci nie dam rady polecić, od lat używam myjki Stihl'a RE 130+ która miała PA w zestawie i to naprawdę zacną, aczkolwiek nie wiem czy gwint będzie pasował do twojej. Mam nadzieję że trochę pomogłem.

Może ktoś polecić jakąś szczotkę do felg? Mam Borbety XRT i w ogóle zastanawiam się czy jest sens wydawać dodatkowo kasę czy taka zwykła szczotka z rączką starczy.

Można prosić o dodanie? TontaV8@gmail.com

Czym najlepiej ręcznie polerować felgi?

Dzięki, na pewno skorzystam. Przepraszam jeśli złamałem tym regulamin.

Krótko i na temat Dzięki, z braku fibry pomyślałem o czymś takim, no ale cóż, błędy się popełnia. Teraz pozostaje czekać na przesyłkę z fibrą.

Cześć, mam pytanko czy ktoś miał może styczność z tymi produktami? Jakie są wasze opinie, oraz co byście wymienili? Autoglym Body Shampoo Conditioner ValetPRO pH Neutral Snow Foam ADBL APC ADBL Tar & Glue Remover ADBL Vampire Liquid Good Stuff Show Detailer Good Stuff Tire Dressing Black Mamba Poorboy's Wheel Sealant ADBL Glass Cleaner ADBL Interior WOW Autosol Aluminium Polish ADBL Caremitt Fireball PIN Towel Flexipads aplikator (pasty do felg) Aplikator mikrofibrowy z gumką (do qd, słyszałem że pasuje idealnie do Show Detailer'a) ADBL Aplikator Soft Interior Pad (do dressingu plastików) ADBL Wheel Sword Sonax mikrofibra do szyb ADBL Round detailing Brush rozm 8 Work Stuff Gentleman Basic (docieranie qd) ADBL Aplikator One shot tire pad (aplikator dressingu do opon) ADBL magiczna gabka Jak na razie mam taki komplecik, przez najbliższy rok będę się zaopatrywał w maszynę DA, pasty polerskie, fussiaka i glinke. Trzymajcie się, powodzenia przy autku!

Cześć, co myślicie o suszeniu samochodu ręcznikiem do ciała? Raz tak próbowałem, poszło naprawdę nieźle, ale trochę strach, bo jednak włókna takiego ręcznika są twardsze od jakiejś fibry. Z góry dzięki za pomoc, miłego dzionka