Cześć wszystkim. Pisałem już post w tym wątku o ratowaniu swoich popękanych lamp z lexua is200. Nie podchodziłem nawet do renowacji, tylko kupiłem nową lapmę (1/2) i wygląda ona dużo lepiej. Ma jednak ona lekko zbrązowiałe obszary, które przyatakuje papierami 600-800-1000.
Z tego co się wyedukowałem na forach, są dwie możliwości wykończenia lampy po zeszlifowaniu rys:
1. papiery ...-1000-1500-2000-2500 + cutting i finish + powłoka cermaiczna
2. papiery ...-1000 i lakierowanie bezbarwnym dwuskładnikowym
Pierwsza opcja jest o wiele droższa bo zakładając, że nie mam swojej polerki i padów, past, powłoki ceramicznej, to wychodzi kilka razy drożej niż kupno lakieru bezbarwnego i mniejszej ilości papieru.
Czy między opcją 1 i 2 jest drastyczna różnica w efekcie wizualnym? Trwałość na pewno ma większą lakier niż powłoka ceramiczna, ale jak jest z wyglądem? Czy lakierowanie będzie podobne w efekcie do polerki? W większości renowacji w tym wątku widziałem polerki a nie lakierowania. Dzięki za pomoc!