Ja też wczoraj maszynką rotacyjną robiłem (pierwszy raz w życiu ;p)... i jak na pierwszy raz uważam, że wyszło nieźle. Trochę się bałem nie zniszczyć lakieru. Swirle zniknęły, ale troche rys zostało. Użyłem dwóch padów Farecla G-Mop (biały twardy i czarny mięki), potem aplikatorem megsa SwirlX, następnie DC polsih i na koniec wosk #16. Zastanawiam się czy nie robiłem za małych przerw między kolejnymi fazami. Ktoś może podać prawidłowe odstępy?
Mam kolejne pytanko, czy UC jest sens używać na lakierze bez swirli i rysek? Da coś? Czy można tylko zepsuć? Pacjent to Subaru, kolor granatowy (nie blue mica)
Chcę dopieścić lakier w moim aucie. I zastanawiam się czego użyć.
Posiadam: SwirlX2.0, wspomniany UC, DC Polish i wosk Mega #16. Wiem, że to może troche OT ale będę wdzięczny za rade
pozdrawiam
czerech