dizel1982

Też się na to natknąłem. Taki pomarańczowy spray. No nic, zamówię sobie go zatem do lusterek i dodatkowo na szyby wezmę SCS Titanium który tu polecacie

Cześć, Może ktoś z Was polecić coś dobrego do lusterek? Niestety nie każda powłoka nadaje się na nie z tego względu, że aby mogła działać, niezbędny jest podmuch którego na lusterkach nie ma.

Cześć, Chciałbym Was się poradzić, może macie jakieś specjalne środki oraz technikę na oczyszczenia progów oraz wnęk drzwiowych. Wiem że można wziąć szmatę i je po prostu umyć ale ja zarówno w poprzednim jak i tym aucie, z racji iż posiadam je od nowości, stosuję technikę mycia wyłącznie bezdotykową. Poprzedni samochód jak i ten, nigdy nie widziały żadnej szczotki, gąbki, szmaty ani nic z tych rzeczy. Fakt, takie mycie jest o wiele bardziej czasochłonne, zwłaszcza latem gdy zderzaki czy maska przednia są w owadach ale i na to jest sposób. Jak muszę umyć auto a jest sucho to stosuję dedykowane środki na rozpuszczenie tego brudu. Natomiast lepszym sposobem jest mycie samochodu który postał kilka godzin w deszczu. Wtedy po pracy od razu na myjnię bezdotykową i jak to wszystko jest ładnie nasiąknięte to spływa że nie ma śladu. Ale do rzeczy. W poprzedniem aucie progi nie brudziły mi się praktycznie w ogóle ponieważ drzwi były pociągnięte do samego dołu (Volvo). Super sprawa. Teraz w BMW niestety już tak fajnie nie jest i te progi dość mocno się brudzą a że mam auto w pięknym kolorze Brooklyn Grey to niestety wszystko widać. I szukam jakiejś techniki na oczyszczenie tego w taki sposób, aby jak najmniej ingerować w lakier. No niestety drzwi nie otworzę i myjką tego nie umyję. Jakie techniki do czyszczenia progów stosujecie oraz jakie środki i gąbki/pady?

Zatem zamawiam A jeszcze do pytam. Czy to robi jako QD? Chodzi mi o to czy powinienem po tym nałożyć znowu PU Protector czy nie? Chociaż z drugiej PU Protector powinno nakładać się na czystą, pozbawioną jakichkolwiek powłok skórę więc przed powinienem użyć cleanera. Na razie i tak jest zima i nie ma słońca także problemu nie będzie. Wiosną najwyżej zastosuję cleaner i nałożę ze dwie warstwy ochrony. Nie chciałbym żeby mi ta skóra na kokpicie popękała. Kokpit z nią super wygląda dlatego się na to zdecydowałem ale niestety wymaga on też więcej uwagi.

No niestety tak. Skórę naturalną mam na fotelach ale ta nie wymaga póki co jakiegoś czyszczenia. Muszę ją tylko odkurzyć delikatną szczotką. Ale kokpit przydało by się przetrzeć czymś. Dodatkow fajnie jakby to było właściwości antystatyczne

Rozumiem że do skóry ekologicznej Sensatec również będzie się nadawał? Nie trzeba kupować nic dedykowanego?

Witajcie, Nie wiem czy odpowiedni temat do tego pytania ale w sumie dotyczy ono kokpitu więc może mnie nie zabijecie. Słuchajcie, we wrześniu odebrałem nowe auto i zaraz po zakupie, zabezpieczyłem zarówno tapicerkę jak i kokpit odpowiednimi środkami. Kokpit oraz górną część boczków drzwi, mam pokryte skórą Sensatec. Zabezpieczyłem to środkiem PU PROTECTOR od Colourlock. Ale wiadomo, deska jak deska, kurzy się no i po ponad 2 miesiącach wymaga sprzątania. Dlatego chciałbym Was prosić o pomoc. Czego najlepiej do tego typu deski użyć żeby ją odświeżyć ale jednocześnie nie zmyć zabezpieczenia. Są jakieś odpowiednie QD? Myślałem że Colourlock ma coś w swojej serii ale niestety nic nie widzę. Próbowałem suchą mikrofibrą ale skończyło się na tym że tylko przeniosłem kurz z jednego miejsca w drugie, część się wzbiła w powietrze po czym znowu osiadł na desce także na sucho nie bardzo się da. Tylko nie chcę nic po czym ta skóra będzie się świeciła jak nie powiem co. Raczej chciałbym po prostu pozbyć się kurzu i wydobyć z niej naturalny kolor, bez świecenia.

Cześć, Potrzebuję Waszej pomocy. Zakupiłem zestaw do pielęgnacji skóry od Colourlock z cleanerem soft ponieważ skóra jest nowa, auto ma przejechane dopiero 500km. Na zestaw który nabyłem składa się : - SOFT CLEAN - LEDER VERSIEGELUNG - LEDER PROTECTOR SOFT CLEAN oczywiście wiadomo do czego i jak go użyć. Natomiast mam problem z pozostałymi dwoma środkami. Czy powinienem użyć po wyczyszczeniu tylko jednego z nich czy może najpierw zaaplikować LEDER VERSIEGELUNG a następnie LEDER PROTECTOR. Jeśli tak, to trzeba odczekać konkretny czas między tymi dwoma środkami?

Witajcie, Będę w niedługim czasie odbierał BMW ze skórą vernasca cognac. Jest to moje pierwsze auto z jasnym wnętrzem. Do tej pory zawsze brałem czarne skóry ale miałem już troszeczkę dość tej czerni dlatego postanowiłem tym razem wziąć coś jasnego. Skóra na pierwszy rzut oka jak oglądałem auto demonstracyjne przed zamówieniem nie wygląda na jakąś delikatną. A już na pewno nie tak delikatną jak Nappa którą mam teraz w Volvo. Nie mam kompletnie doświadczenia z jasnymi tapicerkami skórzanymi dlatego chciałem Was prosić o pomoc, czym taką skóra najlepiej zabezpieczyć. Chodzi mi głównie o zabezpieczenie przed brudem. Jak ma się ubrudzić to wiadomo że i tak się ubrudzi ale chciałbym aby to zabrudzenie dało radę później łatwo usunąć. Czy są w ogóle jakieś ogólno dostępne kosmetyki którymi jestem w stanie to zrobić i czy będę mógł to zrobić sam czy lepiej oddać auto do profesjonalnego zakładu? Raczej czyszczenia nie będzie ona wymagała bo będą to świeże skóry, zabezpieczyć chcę od razu po odbiorze. Wentylacji foteli nie mam. Gdyby takowe była to nawet nie zadawał bym tego pytania tylko od razu oddał auto profesjonalistom żeby nie pozapychać dziurek. Jeżeli ktoś ma już jakieś doświadczenie w zabezpieczaniu tego gatunku skóry, bardzo proszę o podzielenie się czego najlepiej użyć. Z góry dziękuję :).

Witajcie, Jestem właśnie na etapie konfigurowania nowego auta i tak naprawdę od Waszej pomocy, będzie zależała moja decyzja jaką tapicerkę wybiorę. Do tej pory zawsze jeździłem autami albo z tapicerką welurową albo od paru lat skórzaną ale czarna. Już trochę nudno mi od tej czarnej skóry dlatego teraz konfigurując kolejne auto jakim będzie Volvo V60, chciałbym chyba pójść w jasną tapicerkę ale nie tą zupełnie białą tylko tą taką bursztynową. Będzie to skóra nappa, perforowana (fotele z wentylacją). I teraz chciałbym Was zapytać, czy miał ktoś doświadczenie z tą skórą w Volvo? Bardzo się brudzi? Niestety jeżdżę w jeansach na codzień :(. Istnieją jakieś sposoby aby taką skórę jakoś dobrze zabezpieczyć? Nie chciał bym aby uległa odbarwieniu. W dodatku jest ona na tyle ciężka w utrzymaniu że jest perforowana dlatego te perforacje nie mogą się pozatykać. Czytałem że taką skórę impregnuje się zupełnie inaczej. Warto w to iść czy radzicie pozostać przy czarnej?

A słuchajcie, jaki byłļy koszt zrobienia tych 2 lamp profesjonalnie przez kogoś, mając je zdemontowane?

Jasne, oczywiście że bez zdjęć trudno cokolwiek powiedzieć. Wczoraj nie miałem za bardzo czas zrobić. Ale dziś naprawiam ten błąd. Spójrzcie jak to wygląda. Da radę coś z tym zrobić bez papieru, stosując samą chemię czy nie bardzo?

Zgadza się, można. Ale wymieniam odłyśniki bo moje są już kompletnie spalone i ledwo świecą a te które były montowane fabrycznie w mondeo mk4 niestety jakością nie grzeszyły. Dlatego jak mam płacić 200zł za nowe odłyśniki to za 400 kupiłem komplet odłyśnik + soczewka Hella 3gen R które świecą bez porównania lepiej bo już kilku znajomych przerabiało i różnica jest.

Cześć, Nie będę zakładał kolejnego tematu z polerowaniem lamp dlatego zapytam tu. Słuchajcie, idzie jesień, czas zadbać o światła w samochodzie. Auto to Ford mondeo mk4 z 2013r. Samochód nie ma jakoś mocno zniszczonych lamp bo jest garażowany zarówno w pracy jak i w domu. Natomiast jakieś tam minimalne odbarwienia są. Wieczorem mogę podrzucić zdjęcia. Nie chciałbym ich traktować od razu z grubej rury papierem bo jak mówię, patrząc na inne fordy to u mnie tragedii nie ma. W weekend wymieniam soczewki i żarniki w xenonach więc lampy będę miał wyjęte. I teraz pytanie, czy jest jakiś naprawdę godny polecenia środek który po prosty wydobędzie blask z tych lamp? Trochę już poczytałem, pooglądałem różnych testów na YT i widzę że czterech liter to one nie urywają ale też ludzie podchodzili nimi do lamp kompletnie zmatowiałych i żółtych. No moje takie nie są na szczęście. Dlatego może polecicie coś godnego uwagi co warto kupić. Mam też na reflektorach takie punktowe plamki, podejrzewam że do od robaków. Może też dało by radę je jakoś usunąć bez traktowania lamp papierem :).

Tak, tylko na pusto w domu trochę szkoda mi piany na eksperymenty a eksperymentowanie na myjni bezdotykowej może drażnić ludzi. Już i tak niektórzy się wkurzają że przywożę swoją pianownicę i po nałożeniu czekam ok 10min bo jakby nie patrzeć blokuję stanowisko. A w domu nie myję właśnie ze względu na wodę. Po spłukaniu auta swoją wodą, jak go porządnie nie wytrę to lakier jest cały w kropki i białe plamy po twardej wodzie które później jest cholernie ciężko domyć.