Jedną z najważniejszych rzeczy, jaką wykonujemy przy pracach detailingowych, jest porządne umycie auta. Składa się ono z 2 etapów: pierwszym z nich jest mycie wstępne (podczas tego etapu usuwamy z lakieru luźne zabrudzenia, które mogłyby spowodować powstanie nowych uszkodzeń na powierzchni lakieru), drugi to mycie właściwe (polegające na usunięciu z lakieru najbardziej przyswojonego brudu za pomocą gąbki lub rękawicy namoczonej w roztworze wody z szamponem).
1. Mycie wstępne (Pre Wash)
Potrzebne akcesoria: myjka ciśnieniowa, aktywna piana, pianownica podłączana do myjki lub ręczna.
Opcjonalnie: APC, spryskiwacz, pędzelki.
Cały etap mycia najlepiej jest wykonywać w zacienionym miejscu, ponieważ znacznie zmniejsza to ryzyko niepożądanego zasychania piany/szamponu na lakierze. Nalewamy piany do pianownicy ręcznej lub do myjki ciśnieniowej w rozcieńczeniu podanym na opakowaniu i nanosimy dokładnie na samochód.
Po chwili, gdy piana prawie spłynie, zaczynamy ją spłukiwać. Robimy to za pomocą myjki, zaczynając od dolnych partii samochodu i przesuwamy się w górę. Robi się tak dlatego, że piana potraktowana bezpośrednio wysokim ciśnieniem lepiej domywa, a jeżeli zaczniemy robić to od góry to woda zmyje pianę z dolnej części auta. Jeżeli mamy APC – rozrabiamy je wg. zaleceń producenta i spryskujemy miejsca trudno dostępne (emblematy, uszczelki wokół okien, wlew paliwa itd.). Następnie używamy pędzelka z miękkim włosiem i czyścimy te miejsca. UWAGA: jeżeli masz wątpliwości czy lakier jest wystarczająco czysty aby użyć pędzelków, możesz ten krok wykonać w późniejszym etapie po myciu właściwym na 2 wiadra.
Musimy uważać, aby aktywna piana lub APC nie zaschły na lakierze oraz by stężenie nie było zbyt mocne – w niektórych przypadkach można uszkodzić listwy „chromowane” (często na VW i Audi), także plastiki mogą wyblaknąć a w ekstremalnych przypadkach można uszkodzić lakier (wżery).
Jakiej aktywnej piany użyć?
Wybór jest przeogromny: od pian o neutralnym PH do pian mocno zasadowych. Są piany typowo detailingowe, zazwyczaj droższe oraz te bardziej budżetowe co nie znaczy gorsze.
Polecamy przeczytać wątek dotyczący aktywnych pian na naszym forum.
UWAGA!
Jeżeli nie posiadamy myjki ciśnieniowej, absolutnym minimum jest opłukanie auta wodą z węża pod ciśnieniem przed następnym krokiem.
2. Mycie właściwe
Potrzebne akcesoria: dwa wiaderka, szampon do mycia samochodu, rękawica lub gąbka.
Opcjonalnie: grit guard.
Do jednego wiaderka nalewamy czystej wody, do drugiego wody z szamponem. Zwykle producenci umieszczają na etykiecie instrukcje dotyczącą zalecanego dawkowania szamponu. Warto na to zwrócić uwagę, ponieważ niektóre szampony są mocno skoncentrowane i ich dawkowanie znacznie różni się od tych bardziej „wodnistych”. Szampony mają różne PH i w różny sposób działają na LSP. To samo tyczy się ich siły domywania.
Jaki szampon wybrać? Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Na rynku są drogie szampony oraz te zdecydowanie tańsze, które wcale nie ustępują im jeśli chodzi o domywanie, pianę, itd. Warto zwrócić uwagę na to, czy nie zostawiają smug na lakierze po myciu, czy nie są zbyt agresywne dla LSP, którego używamy, a w dalszej kolejności na zapach, pianę czy cenę.
Polecamy zajrzeć do wątku poświęconego szamponom, w którym jest ogrom wiadomości na temat dostępnych szamponów na rynku, a także do działu testy, gdzie pojawiają się recenzje konkretnych produktów.
Szampon można spienić używając lancy i myjki ciśnieniowej bądź wodą z węża pod ciśnieniem. Jeżeli posiadamy grit guard, wkładamy go do wiaderka z czystą wodą. Idealną sytuacją jest, gdy posiadamy dwa grit guardy – montujemy wtedy po jednym w każdym wiaderku. Niezbędna jest też dobra rękawica bądź gąbka. Polecamy zaopatrzyć się w porządną rękawicę, np. z naturalnej wełny. Jest to większy wydatek, ale z pewnością się opłaci. Komfort użytkowania oraz bardzo dobra jakość wynagradza wydane pieniądze. Nie bez znaczenia jest to, że taka rękawica jest bezpieczna dla lakieru i odpowiednio używana nie będzie powodowała rysek na lakierze, a trzeba wiedzieć, że to głównie nieprawidłowe mycie jest sprawcą rys i swirli.
Więcej na temat rękawic dowiesz się na naszym forum.
Mycie właściwe zaczynamy inaczej niż w pre washu, czyli od góry do dołu. Moczymy rękawice w wiaderku z szamponem i myjemy zwykle jeden element. Następnie płuczemy rękawicę w wiaderku z czystą wodą, moczymy w wiaderku z szamponem itd., aż umyjemy cały pojazd. Po skończonej operacji mycia opłukujemy całe auto dokładnie używając myjki ciśnieniowej lub wody z węża.
Podobnie jak w przypadku mycia wstępnego, najlepiej jest myć auto w cieniu, aby uniknąć zacieków i wysychania szamponu na lakierze. Jeżeli nie mamy takiej możliwości, można myć po kawałku i spłukiwać wodą z myjki bądź węża.
3. Mycie kół
Potrzebne akcesoria: środek do mycia kół, środek do mycia opon (może to być APC), szczotka do felg i opon.
Do mycia kół najlepiej stosować specjalnie do tego przeznaczone preparaty. Nakładamy środek na oponę, czekamy chwilę aż zacznie działać, następnie, używając szczotki, dokładnie czyścimy. Na koniec spłukujemy i mamy czystą oponę gotową na nałożenie dressingu.
Jeżeli chodzi o czyszczenie felg, to temat jest bardziej złożony – jest wiele różnych środków do tego przeznaczonych. Można kupić gotowe preparaty a także większe opakowania środków, które samodzielnie rozcieńczamy. Wybór jest przeogromnym dlatego skupimy się na ogólnych kategoriach bardziej niż na konkretnych środkach.
Po pierwsze: środki do dekontaminacji/deironizacji. Bardzo dobrze sprawdzają się przy czyszczeniu felg z osadu z klocków hamulcowych i innych zanieczyszczeń pochodzących z drogi.
Po drugie: środki do usuwania smoły. Na felgach często można spotkać czarne kropki smoły. Jedynymi preparatami, które bez problemu je usuwają są tzw. tar & glue removery.
Po trzecie: środki kwasowe. Mocne środki do usuwania bardzo trudnych zabrudzeń, zaleca się bardzo ostrożne stosowanie i tylko w przypadku mocno zabrudzonych felg.
Po czwarte: typowe środki do ogólnego czyszczenia felg – są to zazwyczaj środki do regularnego czyszczenia felg.
Jak to wszystko stosować?
Raz na jakiś czas musimy porządnie „odszczurzyć” felgi. W zależności od ilości pokonywanych kilometrów i stylu jazdy, ten czas może być inny dla każdego użytkownika. Wtedy zalecamy użycie środków do usuwania smoły i dekontaminacji. Tylko one poradzą sobie z usunięciem najbardziej uporczywego brudu. W ostateczności można użyć środków kwasowych, ale z naszego doświadczenia wynika, że bardziej skuteczne są środki służące do deironizacji, mające neutralne PH, więc początkującym detailerom odradzamy stosowanie środków kwasowych.
Do cotygodniowego mycia najlepiej używać środków przeznaczonych do tego celu (środki do ogólnego czyszczenia felg). Środki z tej grupy nie są zbyt agresywne, ale przy regularnym czyszczeniu doskonale radzą sobie z bieżącym brudem.