Małe co nieco

[Kepacz]

Witajcie. Mój zestawik kompletuję już od ponad roku. Właściwie to mam już chyba wszystko, czego mi potrzeba do regularnej pielęgnacji. Niektóre rzeczy powoli mi się kończą, więc chętnie poznam Wasze zdanie.

 

Lakier:

- piana Shiny Garage Fruit Snow Foam

- szampony: 4nano Ultra Violet + Shiny Garage Pink Gloss

- APC Koch Chemie Green Star

- glinka Bilt Hamber Soft

- cleaner Dodo Juice Lime Prime Lite

- wosk Meguiar's #16

- quick detailer Shiny Garage Morning Dew

 

Felgi i opony:

- Tuga Chemie Alu Teufel Spezial

- Mainz Rhapsody

 

Szyby:

- Rain-X Rain Repellent

 

Z kosmetyków to chyba tyle Do czyszczenia szyb używam domowego W5, bo sprawdza się naprawdę znakomicie. Miałem jakiegoś Polytopa, ale zostawiał niedające się usunąć smugi - i bałem się go używać na folii przyciemniającej tylne szyby. Wewnątrz tylko odkurzam i przecieram plastiki MF, czasem użyję APC - dressingów wewnątrz nie lubię.

 

Co chcę zmienić?

- APC - Koch generalnie daje radę, ale do niektórych zabrudzeń wg mnie jest za słaby - nawet przy stężeniu 1:3. Myślałem nad Copo Star BMP też od Kocha, bo chyba jest nieco silniejszy. Zależy mi, żeby była podobna cena (20-26 zł za litr koncentratu)

- qd - SG MD całkiem fajnie wyciąga lakier i kropelkuje, ale robi mi hologramy (nie rysuje lakieru, ale nie do końca daje się spolerować) - po pierwszym ręcznym myciu to znika, ale wolałbym, żeby lakier "na świeżo" wyglądał najlepiej. Zastanawiam się nad Quick Detail Spray (znowu od SG ), bo akurat o nim słyszałem same dobre opinie. I na pewno ma lepszy atomizer (ten w MD jest beznadziejny). Pytanie tylko - czy QDS różni się jakoś znacząco od MD, czy MD to QDS, tylko z innym zapachem? Cena: do 35 zł za 500 ml

- czernidło - Mainz Rhapsody jest beznadziejny (nie dziwię się, że firma upadła ), efekt po nałożeniu bardzo fajny (lubię satynę), ale trzyma się... nie trzyma się prawie w ogóle. Można go używać też do plastików zewnętrznych, więc pewnie takie będzie jego przeznaczenie u mnie. Szukam czegoś, co wytrzyma chociaż tydzień (ok. 400 km), najlepiej żeby też po deszczu jako tako wyglądał. Efekt: jak już wspomniałem, zdecydowanie wolę satynę, ale raczej obstawiam wytrzymałość (chociaż taki Meg's Endurance raczej odpada) i wydajność. Myślałem m.in. nad: SG Back2Black, Good Stuff Black Mamba, TuningKingz Tire Dressing. Cena: do 40 zł za 500 ml

- wycieraczka - Rain-X bardzo dobrze sprawuje mi się na szybach bocznych i tylnej, ale na przedniej chyba nie wytrzymuje płynu do spryskiwaczy (jednak czasem trzeba ich użyć...) i okazjonalnego mycia na bezdotyku. Ostatnio znowu wyczyściłem szybę czołową bardzo dokładnie, nałożyłem Rain-X. Deszczu co prawda jeszcze dużego nie było, ale moje spostrzeżenia: deszcz kropelkuje, ale niekoniecznie chce uciekać z szyby (chyba dopiero gdzieś przy 100 km/h i to bardzo wolno) - może w ulewie wygląda to inaczej... Nie bardzo wiem, co mogłoby mi go zastąpić, bo nie chcę przeznaczać na to zbyt dużo pieniędzy. Liczę na Wasze recenzje (mam do zabezpieczenia komplet szyb w trzech samochodach, chciałbym, żeby to wytrzymało do zimy)

 

Z piany jestem raczej zadowolony, ale chętnie następnym razem bym przetestował coś innego, np. Tenzi Neutral Magic Foam Clear albo ValetPro pH Neutral Snow Foam (jak się pewnie zdążyliście zorientować, chcę czegoś bezpiecznego dla wosku ) - choć są nieco droższe od SG.

Meg's niedługo się skończy. Przymierzałem się do Soft99 King of Gloss, ale chyba już nie jest dostępny (?). Zależy mi głównie na efekcie kropelkowania i wytrzymałości (żeby dożył tych 3 miesięcy ręcznego mycia, wspomaganego czasem qd). Tylko jeden samochód jest czarny (pozostałe to biały i srebrny), ale w sumie nie obraziłbym się, jakby wosk poprawił jego głębię Cena: ok. 80 zł za ok. 300 g.

Tuga również sprawuje się świetnie. Szukałem z ciekawości alternatywy, ale chyba nie znajdzie się niczego, co za ~30 zł zaoferuje litr specyfiku. Koniecznie musi krwawić

 

Pozdrawiam i liczę na Waszą odpowiedź!

[Trololo]

Wiele rozsądnych produktow postaram sie cos pomoc

 

1. King of Glossa juz nie ma ale masz jego nastepce Kiwami w cenie i wielkosci podanej przez Ciebie tak na prawde bedziesz krecil sie w okolicach softa. Kiwami bardzo fajny mam polecam czy wytrzyma 3 miesiace hmm, ze wspomaganiem pewnie tak

 

2. Wszystkie te 3 piany reprezentuja podobny poziom

3. Tuga do regularnej pielegnacji bomba, cenowo za litr za 30 zl ciezko cos znalezc ale moze Vampir Liquid 0,5l 30zl moim zdaniem wieksza moc

4. Z doswiadczenia wiem ze na NW nie ma co oszczedzac, moja propozycja Premium Glaco bardzo dobra cena i ilosc tez wychodzi dobrze

5. Do opon jestem swiezo po zakupie Black Mamby i polecam

6. APC moze ADBL? cena dobra

7. QD hmm QDS moze byc dobrym pomyslem

 

Mam nadzieje ze troche pomoglem

[MsMajor]

do plastików na zewn i opon polecam Koch Plast Nano Magic, śmierdzi ale robi niezłą robotę!

[Kepacz]

Dzięki za szybką odpowiedź.

 

4. Z doswiadczenia wiem ze na NW nie ma co oszczedzac, moja propozycja Premium Glaco bardzo dobra cena i ilosc tez wychodzi dobrze

6. APC moze ADBL? cena dobra

7. QD hmm QDS moze byc dobrym pomyslem

 

Jak te Softy wytrzymują starcie z płynem do spryskiwaczy/silną chemią na myjniach?

APC od ADBL rzeczywiście wygląda atrakcyjnie, ale czy będzie lepszy od Kocha (jednego i drugiego)?

Zastanawiam się jeszcze nad qd Sonaxa - BSD oczywiście Świetna cena i duża pojemność, opinie chyba same pozytywne. Tylko opakowanie nieciekawe Myślę, że jak skończy mi się MD to właśnie na niego postawię.

 

 

do plastików na zewn i opon polecam Koch Plast Nano Magic, śmierdzi ale robi niezłą robotę!

 

Zdecydowanie poza budżetem Co do plastików zewnętrznych - zazwyczaj nic z nimi nie robię, bo samochody mają po max 5 lat i po prostu nie ma takiej potrzeby (a też nie podoba mi się za bardzo, jak błyszczą). Skoro jednak mam już produkt, który się do tego nadaje, to może czasem machnę, by nie marnował się na półce

 

 

Gdzieś wyczytałem, że qd można używać nawet do szyb - podejrzewam, że efekt będzie podobny jak po NW (tylko mniej trwały).

Jak to jest w praktyce? Myślę, że jeśli w ogóle ma to sens, to akurat MD się w tym nie sprawdzi, bo ciężko będzie go dotrzeć bez żadnych smug.

[Kepacz]

Białas po zimie wygląda tragicznie, cały w smole. Trochę jestem zdziwiony, bo auto tras nie robi, a w poprzednim sezonie było tego naprawdę niewiele.

Zawsze ze smołą radziłem sobie glinką, ale teraz nie wiem, czy nie lepiej kupić coś specjalnego - np. Prickbort.

 

Kilka pytań: po spsikaniu spłukuję auto, czy pomagam sobie ręcznie? I czy środek ten jest agresywny dla wosku - tzn. czy nadaje się do bieżącej pielęgnacji w trakcie sezonu, czy tylko po zimie/między woskowaniami?

 

Ew. co możecie innego polecić?

[Viento]

Jeśli chodzi o dressing do opon to w ciemno bierz Black Mambę, będziesz bardzo zadowolony. Trwałość i wydajność na wysokim poziomie a efekt bez zbednego sztucznego połysku.

APC od ADBL u mnie świetnie daje sobie radę i mimo specyficznego chemicznego zapachu nie dusi i świetnie czyści praktycznie każdą powierzchnię.

W kwestii QD polecę Ci mojego pewniaka - Ultimate Quik Detailer Meguiarsa. Na czarnym świetnie się nim pracuje, jest bezproblemowy w docieraniu a kropelkowanie na wysokim poziomie.Śmiało można nim przelecieć szyby i fajnie z nich "ucieka" od ok. 60 km/h. Zdecydowanie wart swojej ceny.

Do felg dobrym wyborem będzie Vampire Liquid od ADBL. Produkt świetnej jakości, nie ma się co tu nawet rozpisywać.

Każdy środek do smoły naruszy w mniejszym lub większym stopniu wosk, ale z założenia używa się ich podczas dekontaminacji przed nałożeniem LSP. Na zabiezpieczonym lakierze nie będzie Ci potrzebny bo porządne mycie wystarczy. Prickbort to dobry produkt. Rozważ jeszcze T&G od ADBL bo też świetnie daje radę.