matkot88 Opublikowano 14 Maja 2014 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2014 Dzięki uprzejmości Tomka z ShineON mam możliwość wypróbowania ich szamponu do czyszczenia skór licowych, anilinowych nubuku oraz weluru. Próbka, którą otrzymałem wyglądała następująco ok 100ml. Ciecz o lekko żółtawym zabarwieniu. Zapach typowy dla środków do skór. Na potrzeby testu środek przelałem do pianowniczki. Dzięki temu stosowanie takich środków jest ekonomiczniejsze. Szampon z ShineON porównywałem z środkiem dedykowanym do czyszczenia skór do Chemical Guys czyli Leather Cleaner +. Na chwilę obecną różnicę jaką zaobserwowałem to kolor cieczy. Polem testowym są czarne skóry w BMW. Na pierwszy rzut oka, skóry w miarę czyste i zadbane. Lekko klejąca się powierzchnia. Wykończenie foteli wydaję się jeszcze oryginalnym nie farbowanym, przebieg auta to 230 000km. Do pracy używałem szczoteczki do czyszczenia skór z Colourlocka oraz dla każdego ze środków przygotowałem oddzielną mikrofibrę aby zaobserwować ile brudu zostanie ściągnięte po każdym czyszczeniu. Siedzisko podzieliłem na 2 części (na zdjęciach górna część fotela jest pole testowym dla ShineON dolna część dla Chemical Guys. Szampon ShineON. Pierwszy strzał z pianowniczki. Jak widać środek dobrze się spienia. Pierwsze szczotkowanie. Środek po rozprowadzeniu nadal się pieni. Pierwsze przetarcie mikrofibrą. Wbrew pozorom, skóra zabrudzona. Chemical Guys, pierwszy strzał z pianowniczki. Środek równie dobrze się pieni. Pierwsze przetarcie fibrą. Pierwsze zabrudzenie zeszło ale troszkę mniej niż w przypadku produktu ShineON. Porównanie po pierwszym czyszczeniu. Drugie czyszczenie środkiem ShineON. Drugie przetarcie mikrofibrą. Widać że już mniej brudu zeszło. Chemical Guys drugi strzał z pianowniczki. Drugie przetarcie mikrofibrą. Wniosek już mniej brudu. Porównanie po drugim czyszczeniu. Podejście trzecie do czyszczenia. Tym razem 2 psiknięcia z pianowniczki i szczotkowanie. Jak widać środek bardzo pienny. Trzecie przetarcie po szamponie z ShineON. Widać że zeszło więcej zabrudzenia niż po drugim czyszczeniu. Czyszczenie nr 3 środkiem Chemical Guys, także 2 psiknięcia z pianowniczki i szczotkowanie. Trzecie przetarcie fibrą po Leather Cleaner +. Coś tam znowu zeszło, porównywalnie do drugiego czyszczenia. Trzecie porównanie. Czwarte podejście z szamponem ShineON, dwa psiknięcia i jazda. Czwarte przetarcie fibrą i można powiedzieć że skóra wyczyszczona w 99%. Czwarte czyszczenie Chemical Guys, dwa psiknięcia na szczoteczkę i lecimy. Czwarte przetarcie mikrofibra i jak widać jeszcze coś tam zostało. Czwarte porównanie. Różnice niby nie zauważalne ale mikrofibry co innego przedstawiały. Tu test zakończyłem na tym elemencie fotela. Podsumowując, szampon z ShineON szybciej sobie poradził z całkowitym oczyszczeniem skóry w porównaniu z Leather Cleanerem +. Kolejne test miał miejsce na tylnej kanapie. Tym razem pokazać chciałem samo działanie szamponu ShineON. Pole testowe Po dwóch przetarciach mikrofibrą. Jak widać skóra została oczyszczona na przyzwoitym poziomie. Wrażenia w dotyku, to część nie czyszczona lekko klejąca a strona po wyczyszczeniu środkiem ShineON gładka. Jak widać skóra odzyskała naturalny matowy wygląd.
zmorka Opublikowano 14 Maja 2014 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2014 Bardzo fajny test, ale mi jeszcze brakuje porównania z Soft Cleanerem z Colourlocka, byłbym wdzięczny za takie porównanie.
roomioo Opublikowano 19 Maja 2014 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2014 Stosuje Produkt od ShineOn od kilku miesięcy. Zużyłem już kilka litrów i sądzę, że jest to fajna alternatywa dla Colourlocka w rozsądnej cenie.
jarek.markowski Opublikowano 6 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 6 Czerwca 2014 Stosuje Produkt od ShineOn od kilku miesięcy. Zużyłem już kilka litrów i sądzę, że jest to fajna alternatywa dla Colourlocka w rozsądnej cenie. święte słowa!
JM63 Opublikowano 15 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2014 Czas na mój szybki test. Testowałem na fotelach GLK, przebieg 15 tyś km, dosyć brudne skóry. Z technicznych rzeczy: świetnie się pieni, dobrze czyści, nie zostawia 'twardej' i suchej skóry. Fotel przed. Niby tragedii nie ma... ale... 50/50 mówi samo za siebie... Kierownica.... Na vinylu jak widać też działa: Na gotowo- siedzenie zaimpregnowane impregnatem ShineOn, oparcie przetarte odżywką Zymol Leather. Ze skórą na portfelu też sobie fajnie poradził! Lewa przed, prawa po: Podsumowując: Świetny produkt, zostawia skórę bardzo miłą w dotyku i przyczepną, aż szkoda nakładać odżywkę. Świetnie czyści i doskonale sprawdza się na kierownicy. Niestety nie miałem już z czym porównać, ale najprawdopodobniej kupię pełne opakowanie
ShineON Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2014 JM63, Dobrze że się sprawdził
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się