Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Zostałem wytypowany przez ekipę 4nano do przeprowadzenia testu ich nowego płynu do prania tapicerki- 4nano Vacuum Interior Wash. Bardzo dziękuję za próbkę, poniżej zamieszczam moje spostrzeżenia z pracy z tym produktem

 

5c6a.jpg

 

4nano Vacuum Interior Wash jest środkiem przeznaczonym do prania tapicerki za pomocą odkurzacza ekstrakcyjnego. Jest cieczą o jasnozielonym kolorze i bardzo słodkim, landrynkowym zapachu. Spytałem kilka osób i każda z nich wyczuła landrynki, czasem jeszcze jakiś egzotyczny owoc. Dla mnie zapach ten był bardzo znajomy, już kiedyś pracowałem z tak pachnącym produktem. Okazało się, że był to środek czyszczący gresy.

 

b2q5.jpg

 

Sam sposób pracy z tym płynem jest banalnie prosty. Używa się go zarówno jako presprayu jak i ekstrakcji. Producent zaleca stężenie 1:10 - 1:30 w zależności od zabrudzeń.

Produkt rozrabiamy w odpowiednim stężeniu i za pomocą atomizera lub opryskiwacza pokrywamy całą powierzchnię. Następnie włączamy odkurzacz piorący i metodą ekstrakcji wypłukujemy cały brud z materiału.

 

Test przeprowadziłem na przednich fotelach wyjętych z busa. Stan kiepski, szczególnie siedziska pokryte były starym, nagromadzonym przez lata brudem. Zabrudzenia dużo większe niż w przeciętnej osobówce.

 

4otn.jpg

 

3zyy.jpg

 

v6wm.jpg

 

t5ad.jpg

 

kpub.jpg

 

ktjn.jpg

 

7ys6.jpg

 

ggy5.jpg

 

xodw.jpg

 

vo2z.jpg

 

t3em.jpg

 

5j19.jpg

 

5cy1.jpg

 

quu2.jpg

 

woors.jpg

 

a0n2.jpg

 

Przed przystąpieniem do pracy wypytałem chłopaków z 4nano o stężenia jakich należy używać oraz sam sposób pracy przy tak zabrudzonych fotelach. Do tej pory używałem tylko środków w proszku, płyn jest dla mnie nowością.

 

Rozrobiłem więc prespray w stężeniu 1:10, czyli 50ml płynu na 500ml wody oraz ekstrakcję w stężeniu 1:30, czyli 50ml płynu na 1500ml wody.

Presprayem obficie pokryłem materiał i odczekałem 2-3 minuty. Następnie wyszczotkowałem fotel i rozpocząłem odsysanie z natryskiem. Przygotowałem poglądowe wideo obrazujące sytuację:

 

 

Po pierwszym praniu siedzenie zdecydowanie odżyło, odkurzacz wsysał sporo brudu jednak wiele zabrudzeń jeszcze zostało. Poniższe zdjęcia ukazują już suchy fotel.

 

rraa.jpg

 

kc0s.jpg

 

x5yb.jpg

 

k5bf.jpg

 

30vn.jpg

 

ut2i.jpg

 

ru64.jpg

 

 

Zrobiłem więc drugie podejście, przebieg prac ten sam co wcześniej:

 

xjyl.jpg

 

r6vc.jpg

 

xwv9.jpg

 

tx62.jpg

 

ty5f.jpg

 

Mimo wszystko coś jeszcze zostało:

 

mpmc.jpg

 

Podczas pracy produkt 4nano dość przyjemnie się pieni. Nie za bardzo, nie za słabo- w sam raz. W zbiorniku trochę piany jest, ale na tyle mało, że nie stanowi ona zagrożenia dla silnika.

 

0sjk.jpg

 

Fotel kierowcy po drugim praniu:

 

d9sx.jpg

 

dl1s.jpg

 

90z9.jpg

 

qu71.jpg

 

dlgl.jpg

 

rdom.jpg

 

Niestety mimo dwukrotnego prania tapicerki, brud nie został usunięty w 100%. Jest zdecydowanie lepiej, materiał zdecydowanie odzyskał kolor i stał się żywy, jednak obawiam się, że z pozostałymi śladami nie poradziłoby sobie nawet trzecie podejście z płynem. Pod koniec drugiego ssawka ciągnęła już krystalicznie czystą pianę, więc to już jest chyba max dla 4nano. Nie mogłem sprawdzić mocniejszego stężenia, ani zrobić trzeciej próby, ponieważ wykorzystałem całe 100ml testera.

 

Dalsze pranie tapicerki przeprowadziłem już z pomocą chemii Tersusa. Nie uwieczniłem tego na zdjęciach z dwóch powodów- rozładowanej baterii w aparacie (kręcenie filmów mu chyba nie sprzyja) i goniącego czasu.

Tersus jednak poradził sobie z większością zabrudzeń za pierwszym razem. Drugi również był konieczny, ale już bardziej jako "dopełnienie formalności". Na obszarze gdzie pracowałem chemią 4nano, Tersus zebrał jeszcze sporo nieczystości. Przez ssawkę płynęła jeszcze brązowo-szara piana.

 

Fotel w całości wyprany za pomocą Tersusa wygląda tak:

 

pbki.jpg

 

8oyw.jpg

 

dhf9.jpg

 

Spostrzeżenia:

 

Podczas pracy z 4nano Vacuum Interior Wash doszedłem do kilku następujących wniosków.

 

Jest to dobry produkt, ale przeznaczony raczej dla przeciętnego Kowalskiego, który dwa razy w roku będzie chciał wyprać umiarkowanie brudną tapicerkę w samochodzie swoim i swoich bliskich. O doczyszczeniu "szczurów" pokazywanych w niejednej relacji na forum nie ma tu mowy. Z mniejszymi zabrudzeniami VIW radzi sobie świetnie, bez większych problemów. Jest przyjemny w pracy, fajnie się pieni i przede wszystkim nie trzeba czekać 15 minut, żeby zadziałał tak jak należy.

 

Kolejną sprawą jest zapach. W butelce jest bardzo przyjemny, nikt na niego nie narzekał. Po zrobieniu roztworu i podczas pracy w zamkniętym pomieszczeniu jest wyraźnie wyczuwalny. Czyszcząc auto raz na rok nie będzie z nim żadnych problemów. Jednak podczas codziennego obcowania z tym produktem stałby się on nie do wytrzymania ze względu na swoją słodką nutę i intensywność. Przez kilka godzin spędzonych podczas pracy z fotelami, zapach dwa razy zadrapał mnie nieprzyjemnie w gardle. Intensywność zapachu 4nano jest większa od takich produktów jak Natty's Red, czy Prima Amigo.

Mimo dwukrotnego wypłukania materiału chemią Tersusa, zapach 4nano był wciąż świetnie wyczuwalny, wręcz przyćmił Tersusa.

To już jest sprawa zupełnie subiektywna, ale mi osobiście nie przypadł do gustu zapach, który zostaje w materiale po wypraniu. Musiałbym porządnie przewietrzyć fotele, żeby je zamontować w aucie.

 

Na koniec należy omówić sprawy ekonomiczne.

Wydajność tego płynu nie powala. W sumie przy pomocy 4nano wyprałem 1,5 fotela dwukrotnie. Zużyłem przy tym 100ml. Przyjmuję więc, że na całe auto zużyję około 300ml produktu, co w przeliczeniu na złotówki daje nam ok. 8-9zł. Pozwoli nam to wyprać 3, może 4 auta.

 

Podsumowując, 4nano Vacuum Interior Wash to przede wszystkim produkt łatwy i przyjemny w użyciu. Ze względu na swoją umiarkowaną siłę działania, przeznaczony jest bardziej dla "niedzielnych detailerów" niż profesjonalnych firm zajmujących się autokosmetyką. Szybkie odświeżenie wnętrza, czy usunięcie świeżych plam, np. po kawie to jego naturalne środowisko. Praca przy samochodach użytkowanych na budowach, w warsztatach i ogólnie pojętych ekstremalnych warunkach- do tego stworzono inne środki ;)

 

Zalety:

- all in one- prespray i ekstrakcja w jednym,

- przyjemny zapach,

- łatwa i szybka praca,

- dobre rezultaty na średnio zabrudzonym materiale,

 

Wady:

- za słaby na poważne zabrudzenia,

- po pewnym czasie zapach może dokuczać,

- mała wydajność przy dość wysokiej cenie.

Opublikowano

cubstone, Podziękowali za obszerny test :good:

 

 

Spostrzeżenia odnotowane :good: Czekamy na dalsze testy i opinie :)

 

Płyn ma prawie neutralne pH (okolice 8), co mocno przekłada się na zachowanie orginalnych kolorów i minimalizuje ryzyko ich wyblaknięcia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.