Zaino Z8, CG V7 a może Wolfgang Deep Gloss Spritz Sealant

[thomass69]

Szukam czegoś co da fajny efekt co weekend, coś co można używać po każdym myciu. Mycie, suszenie,glinka(ewentulnie) psik-psik wytarcie i wow. Tak na szybko.

 

Zastanawiam się czy takim produktem jest Zaino Z8 i czy jest lepszy od zbliżonego produktu Wolfganga oraz Chemical Guys V7 ?

 

Jakieś wasze opinie na temat różnic? może ktoś ma możliwość wykonać jakiś test?

[thomass69]

Szukam czegoś co da fajny efekt co weekend, coś co można używać po każdym myciu. Mycie, suszenie,glinka(ewentulnie) psik-psik wytarcie i wow. Tak na szybko.

 

Zastanawiam się czy takim produktem jest Zaino Z8 i czy jest lepszy od zbliżonego produktu Wolfganga oraz Chemical Guys V7 ?

 

Jakieś wasze opinie na temat różnic? może ktoś ma możliwość wykonać jakiś test?

[W1Michal]

jaki masz kolor lakieru ? u mnie (czarna perła) Cg V7 sie średnio sprawdził, połysk dawal aczolwiek w słońcu była widoczna jakas dziwna poświata, wiązało to się z kolorem tego specyfiku, połysk był ale lakier zrobił mi się w duzym cudzysłowiu "brązowy", Miałem tak samo np z butter wet waxem, nie wiem może mój lakier jest jakiś dziwny. O zaino słyszałem sporo dobrych rzeczy ale nie stosowałem więc sie nie wypowiem. Sam stosuje Megsa Ultimate i jest ok, co ciekawe ma świetne kropelkowanie jak na detailer i dość długo się utrzymuje na lakierze. Po 2 myciach na bezdotyku i po jednym dniu w deszczu auto nadal nieźle kropelkowało

[W1Michal]

jaki masz kolor lakieru ? u mnie (czarna perła) Cg V7 sie średnio sprawdził, połysk dawal aczolwiek w słońcu była widoczna jakas dziwna poświata, wiązało to się z kolorem tego specyfiku, połysk był ale lakier zrobił mi się w duzym cudzysłowiu "brązowy", Miałem tak samo np z butter wet waxem, nie wiem może mój lakier jest jakiś dziwny. O zaino słyszałem sporo dobrych rzeczy ale nie stosowałem więc sie nie wypowiem. Sam stosuje Megsa Ultimate i jest ok, co ciekawe ma świetne kropelkowanie jak na detailer i dość długo się utrzymuje na lakierze. Po 2 myciach na bezdotyku i po jednym dniu w deszczu auto nadal nieźle kropelkowało