m1chal Opublikowano 11 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2012 Hej, zajmuje się praniem tapicerek od 3 lat Mój pierwszy preparat jakiego używałem jako prespray był to Karcher RM81ASF (pracowalem na nim 2 lata i nie bylo zastrzeżeń) Później jak znalazłem forum przesiadłem się na ValetPro Heavy Duty Carpet (bardzo mi się spodobał i używam go do dzisiaj) W między czasie była jedna bańka Autobrite - ale to była jedna wielka pomyłka i nieporozumienie... Niestety VP HDC mi się skonczył, a że chciałem kupić także inne rzeczy to udałem się do sklepu www.detailercenter.pl Niestety brak mojego ulubionego płynu w zapasie (zreszta żaden partner forum nie miał wtedy) Po wielkich marudzeniach i zastanawianiach się, Karol z DC zaproponował mi przetestowanie tajemniczego płynu, którego niestety nazwy nie chciał podać. Tak więc oto stałem się posiadaczem 1 litra niebieskiego tajemniczego płynu. Z racji braku nazwy bede go nazywał NoName Postanowiłem przetestować go na boczkach z golfa 2 wyciągnietych chyba ze śmietnika. Porównanie będzie do Karcher rm81asf (i troche do VP). Kolor: niebieski, chyba taki sam jak VP HDC Zapach: ciut gorszy nich VP HDC, jednak nie jest zły Piana: praktycznie nie peniący się podczas szczotkowania Roztwór jaki zrobiłem to na 1,5 litra wody wlałem 150ml czyli 1:10 - do opryskiwacza później szczotkowanie i tylko spłukanie wodą (mam do dyspozycji puzzi 8/1, ale nie chcialo mi sie go uzywac do tych boczków) Oto pacjenci (część zrobiłem rm81asf a część testowanym produktem) ten boczek zrobie pół na pół (prawa strona RM81ASF lewa NoName) efekt przed: efekt po: inne boczki zrobione po całości: RM81ASF NoName: wiem wiem, są zacieki itd (ale to nie od mojego prania, tylko wczesniej juz takie byly), ale nie chciało mi się nad tym zbytnio siedzieć, ale boczki zostały dokladnie całe przeszczotkowane! moze po drugim praniu by to lepiej wszytsko wyszło, ale wątpie bo byly w tragicznym stanie. Podsumowanie Powiem, ze jestem bardzo zadowolony z tego produktu, jak widać po zdjęciach może nawet lepiej się spisał niż płyn karchera, albo to czysty przypadek (bo akurat byly tam mniejsze plamy), ale nie zmienia to faktu, że płyn dał rade! Pomimo produktu niepieniącego się w ogóle, myśle, ze ma w sobie potencjał i pewnie spróbuje go jeszcze na jakims kompletnym wnętrzu, czyli fotele itd... Na ta chwilę , myślę, ze warto kupić i spróbować samemu! a teraz proszę Karol, zdradź nam nazwę
ANB Karol Opublikowano 12 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 12 Lipca 2012 Michał dzięki za zamieszczenie testu Twoja opinia bardzo nam się przyda ponieważ sami także dopiero testujemy ten płyn, na razie nie ma konkretnej nazwy. Musimy dograć pewne sprawy i będziemy wprowadzać na sklep wtedy nazwa zostanie nadana. Na razie niech zostanie "no name"
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się