Capaz Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2012 Witam Wszystkich, Od 2 dni wykonuję korektę na czarnym lakierze SUBARU. Auto odpowiednio przygotowane: pre-wash, mycie na 2 wiadra, usuwanie asfaltu, glinkowanie, mycie po raz 2, suszenie... Lakier pełen hologramów, swirli, dużych rys. Postanowiłem powalczyć nim za pomocą Megsa UC + Polishing pada FLEXIPADS. Przejechałem maskę, nadkola... wszystko było OK. Przecierałem później zmywaczem do sylikonu (nie mam IPY) i sprawdzałem efekt - satysfakcjonujący... Następnie rozpocząłem pracę z drzwiami... Po nałożeniu pasty i rozpoczęciu polerowania maszyna zaczęła skakać, pasta jakby zaschła, z pada leciały wióry... ogólnie masakra. Pad był oczywiście czyszczony po każdym panelu, ale dla pewności umyłem go raz jeszcze. Niestety efekt był ten sam. Pomyślałem, że może źle przygotowałem powierzchnię. Do ręki trafiła znów glinka i tym razem drzwi były przygotowane idealnie. Niestety... efekt znów ten sam... Przeniosłem się więc na drugie drzwi - znowu taka sama sytuacja. Pad podskakuje, pasta jest jakby zatarta, lecą wióry... Wróciłem więc na nadkole - zrobiłem je po raz 2 - nie było problemu, polerka szła jak trzeba... Tutaj poje pytanie do Was... W czym może tkwić problem? Dodam że na drzwiach po "potarciu" palcem pojawia się jakiś syf, który się sypie. Niestety mycie, glinkowanie, zmywacz, denaturat = nic nie jest w stanie zaradzić... Drzwi na sucho są śliskie, takie jakie powinny być. Dawanie większej i mniejszej ilości pasty też nic nie zmienia. Panowie.. Czekam na pomoc, bo jutro wieczorem muszę oddać samochód... a drzwi wyglądają tragicznie... Mało tego po w/w operacji na drzwiach jest milion hologramów - reszta auta jest idealnie wypolerowania, hologramów w słońcu nie stwierdzono.. Pozdrawiam, Capaz
Capaz Opublikowano 28 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2012 W czym może tkwić problem? w paście Dzięki za wypowiedź, ale czy możesz powiedzieć coś więcej? Na innych elementach pasta "działa" jak trzeba... Jak więc może być problem?
SJake Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2012 Próbowałeś inną pastą? Samochód był lakierowany?
Capaz Opublikowano 28 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2012 Próbowałem Menzerną 4000 + Finish pad... Również pasta jakby zasychała... Niestety nie znam przeszłości pojazdu, natomiast lakierowane było raczej nadkole ... Lakier na masce i drzwiach wygląda podobnie... A jeżeli coś jest lakierowane ponownie to może być problem z polerowaniem?
SewerynD Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2012 Ja trochę nie rozumiem. Ogólnie bardzo dziwny przypadek Może nagraj film?
zegarek Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2012 Brzmi jak sticky paint czyli klejący lakier. Typowy objaw - roluje się pasta, duże tarcie, szybko grzeje się lakier. Po pierwsze zmniejsz obroty, dodaj do pasty trochę ultrafiny albo czegoś innego tłustego, może być nawet dodo lime prime. Nie pozbędziesz się problemu, ale ułatwi Ci pracę. Niektóre japończyki tak mają z fabryki, a niektóre lakiery nabywają taką właściwość od stosowania jakiejś chemii.
Capaz Opublikowano 29 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2012 Brzmi jak sticky paint czyli klejący lakier.Typowy objaw - roluje się pasta, duże tarcie, szybko grzeje się lakier. Po pierwsze zmniejsz obroty, dodaj do pasty trochę ultrafiny albo czegoś innego tłustego, może być nawet dodo lime prime. Nie pozbędziesz się problemu, ale ułatwi Ci pracę. Niektóre japończyki tak mają z fabryki, a niektóre lakiery nabywają taką właściwość od stosowania jakiejś chemii. Wszystko zgadza się z Tym co piszesz... Niestety nie mam ultrafiny, ale nałożyłem przed momentem gruubo Menzerny 4000 na finishowym padzie i jest kicha... obroty najmniejsze, bo 600. Próbowałem dorzucać wody.... nic to nie pomaga. Przejechałem też drzwi Autofinesse Tripple by pozbyć sie hologramów, które narobiłem, ale też był duży problem z nałożeniem tego... Dodam jeszcze że na masce i nadkolach musiałem zrobić kilka przejazdów, aby usunąć rysy, a w na drzwiach, gdzie mam problem z polerowaniem - wszystkie zniknęły. Podczas prób drzwi ostro się grzeją. Czy jest szansza bez UF coś zrobić? P.S. Ogólnie wygląda to identycznie jak tutaj: http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... sc&start=0
kamilgt Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2012 Chyba konieczna będzie wycieczka do kogoś doświadczonego... Tripple przykryłeś rysy a nie je usunąłeś, pasty nie nakłada się "gruuubo" tylko jak najmniej, obroty 600 to tylko na rozprowadzenie pasty....
Capaz Opublikowano 29 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2012 Chyba konieczna będzie wycieczka do kogoś doświadczonego... Tripple przykryłeś rysy a nie je usunąłeś, pasty nie nakłada się "gruuubo" tylko jak najmniej, obroty 600 to tylko na rozprowadzenie pasty.... Tripple ma lekkie właściwości ścierne i maszynowo bez problemu hologramy usunie. Wiem ile nakłada się pasty, natomiast szukam po prostu rozwiązania problemu i testuje także taką kombinację, gdzie tłuściocha jest więcej... Ręce opadają, wróciłem z garażu, nabrudziłem padów a efektów zero Pasta praktycznie od razu schnie, wióry lecą Najgorsze jest to że dziś wieczorem obiecałem oddać wóz... a pomysłów brak.. A może ręczny przejazd UC usunie holsy ?
zegarek Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2012 Niestety nie mam ultrafiny, ale nałożyłem przed momentem gruubo Menzerny 4000 na finishowym padzie i jest kicha... obroty najmniejsze, bo 600. Próbowałem dorzucać wody.... nic to nie pomaga. Jak dasz za dużo pasty, to tylko zrobi się bałagan i jeszcze bardziej będzie się przypiekać do lakieru, co będzie trudno sczyścić nie robiąc dodatkowych holosów. Żeby jeszcze sobie ułatwić, to weź mały pad i jeszcze zmniejsz powierzchnię, którą robisz na raz do jakichś 20x20 max, powinno pomóc. Nacinane pady też pomagają. Albo spróbuj usunąć holosy ręcznie tym UC. Na spokojnie, bo jest to do zrobienia, tylko nieco uciążliwe
gruby_RS Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2012 Kolega Zegarek wyczerpał chyba temat, reszta jest praktyką, a the best of z całej akcji to... Najgorsze jest to że dziś wieczorem obiecałem oddać wóz... a pomysłów brak..
Capaz Opublikowano 29 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2012 Niestety nie mam ultrafiny, ale nałożyłem przed momentem gruubo Menzerny 4000 na finishowym padzie i jest kicha... obroty najmniejsze, bo 600. Próbowałem dorzucać wody.... nic to nie pomaga. Jak dasz za dużo pasty, to tylko zrobi się bałagan i jeszcze bardziej będzie się przypiekać do lakieru, co będzie trudno sczyścić nie robiąc dodatkowych holosów. Żeby jeszcze sobie ułatwić, to weź mały pad i jeszcze zmniejsz powierzchnię, którą robisz na raz do jakichś 20x20 max, powinno pomóc. Nacinane pady też pomagają. Albo spróbuj usunąć holosy ręcznie tym UC. Na spokojnie, bo jest to do zrobienia, tylko nieco uciążliwe UC + Tricolor na małej powierzchni = to zamo... Pad nie chce się poruszać po lakierze, a jak go dociskam to pasta się sypie... Wszystko robię w zacienionym garażu, więc o wysokiej temperaturze nie ma mowy... Kolega Zegarek wyczerpał chyba temat, reszta jest praktyką, a the best of z całej akcji to... Najgorsze jest to że dziś wieczorem obiecałem oddać wóz... a pomysłów brak.. Dokładnie... to jest najlepsze... Zwłaszcza że auto miałem oddać w sobotę, ale z powodu poświęcenia dużej ilości czasu na pranie wnętrza itp. postanowiłem że nadgonię korektę w poniedziałek i wtorek i oddam samochód...
gruby_RS Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2012 No to już magia... A nie było tam kiedyś naklejejk, foli etc na tym Subaru?
maya Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2012 jakiej glinki używałeś ? na taki okaz przydałaby się dość agresywna
senz Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2012 Szukaj kogoś z okolicy z maszyną DA - wybawi Cie U mnie jest to samo.
spons Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2012 Zmien pada na welne, nie wiem jak z UC czy SF4000 ale na naszych pastach to mocno pomaga, dodatkowo strzal S&W na pad lub innego QD ktory nadaje sie do aplikacji maszynowej.
baccara Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2012 Użyj wełny z menzerną F500 plus do tego klika kropel płynnego glaz'u. Poleruj na jak najmniejszych obrotach i się da. Zwykle z taką korekta schodzi się o 1/4 czasu dłużej ale nic nie poradzisz. Niestety hologramy które powstaną także będą spore i musisz je zlikwidować nakładająć na czarny pad wykańczającą pastę także z glaz'em. O dziwo elementy lakierowane plastikowe na tym aucie normalnie się polerują prawda?
Capaz Opublikowano 29 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2012 No to już magia... A nie było tam kiedyś naklejejk, foli etc na tym Subaru? Nie było naklejek i nic podobnego... Ogólnie lakier po glinkowaniu, myciu etc. był super gładki, śliski.... o dziwo elementy lakierowane plastikowe na tym aucie normalnie się polerują prawda? Tak, zgadza się, chociaż lakier jest dokładnie taki sam. niestety hologramy które powstaną także będą spore i musisz je zlikwidować nakładająć na czarny pad wykańczającą apstę także z glaz'em. Nie mam niestety czarnego pada, ale posiadam pady flexipads... i na wykończeniowym nie idzie nałożyć dobrze nawet AF Tripple.. Wszystko fajnie, ale boje się że wełniakiem, czy ostrą pastą narobię holsów, z którymi później zostanę... Panowie najśmieszniejsze jest to, że po przejechaniu UC + Polishing PAD po samym rozprowadzeniu, które idzie mega twardo ryski znikają... Nie ukrywają się ale znikają. Pozostaje tylko problem meeega hologramów jakie dostaję w spadku po w/w. Zaraz wyjadę na zewnątrz i zobaczę jak to wygląda... Spróbuję przejechać czymś lajtowym z dodatkiem QD ręcznie, by pozbyć się holsów... Niestety czas i brak wszystkich środków, o których piszecie nie pozwala mi zbytnio szaleć i kombinować... W tym momencie najważniejsze jest dla mnie usunięcie hologramów, żeby właściciel samochodu nie dostał zawału....
baccara Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2012 Ten lakier jest mega miekki. Uważaj by nie przesadzić i powodzenia
Capaz Opublikowano 29 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2012 Ten lakier jest mega miekki.Uważaj by nie przesadzić i powodzenia Zgadza się... Rysuje się od palca... nawet gdy jest czysty i śliski... Już wolę twardego VAG-a niż to, co jest na tym Subaru
Capaz Opublikowano 30 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2012 Witam ponownie. Na wstępie chciałbym podziękować Rise and Shine za telefoniczną pomoc w sprawie problemów ze Sticky Paint... Rotacją niestety nie udało się zrobić niczego... Auto dostało ręcznie AF Tripple, następnie DG #111 i odjechało. Nie mniej jednak zastanawiam się nad zakupem DA, które jest chyba niezbędne do walki z miękkimi japończykami... W kolejce mam nastepne Subaru, tym razem niebieskie STI, oraz czarną Toyotę Rav4. Chciałbym uniknąć sytuacji jak z ostatnim samochodem... Jeżeli ktoś znajdzie chwilę i ma wiedzę w temacie to proszę o informację, czy w takiej sytuacji dobrym wyborem będzie DA? Chętnie dowiem się też jakimi padami i pastami warto powalczyć na DA z klejącym lakierem. Czy zestaw Menzerny + flexipads (małe i duże) wystarczy, czy warto dokupić coś jeszcze. Pozdrawiam i czekam na wskazówki...
senz Opublikowano 30 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2012 Jeżeli ktoś znajdzie chwilę i ma wiedzę w temacie to proszę o informację, czy w takiej sytuacji dobrym wyborem będzie DA? Chętnie dowiem się też jakimi padami i pastami warto powalczyć na DA z klejącym lakierem. Czy zestaw Menzerny + flexipads (małe i duże) wystarczy, czy warto dokupić coś jeszcze. Jak już będziesz miał DA to prawie każda kombinacja DAradę Te pady są dobre, ale troszkę się nagrzewają podczas pracy - bo są trochę grubsze niż zwykłe (25-35mm). Można to w jakimś stopniu zniwelować czyszcząc pada sprężonym powietrzem (zwykłe z gąbki oraz z mf) oraz założyć BP z otworami, np. taki od Flexipads albo samemu sobie je nawiercić
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się