Coś "szybkiego" na lakier?

[pfikusny]

Znajoma prosi mnie o pomoc w zakupach i nie jestem pewien co doradzić.

 

Jej auto, to mniej więcej półroczny Civic.

Kolor - czarny.

Lakier już nieco porysowany przez mycie, ale już są postępy, szampon, karcher...

 

Tak czy inaczej:

Znajoma nie chce bawić się w woskowanie (złe doświadczenia, pewnie przez marketowe woski, nakładane w grubych warstwach ).

Aaale, dałaby się jeszcze namówić, na coś czym można spryskać auto i zetrzeć dwoma ruchami mikrofibry

 

Na tym polu moje doświadczenie to:

- Wosk ma mokro sonaxa - i może nawet nie jest on taki zły, ale jednak wymaga nieco więcej niż dwa machnięcia mikrofibrą

- Ultimate Quik Detailer od Megsa - mój faworyt. Wiem, że to nie wosk, ale daje fajny efekt lustra, bajecznie łatwo się rozprowadza, ma fajne kropelkowanie i w mojej opinii - całkiem długo się utrzymuje (1-2 tygodnie bez problemów).

- Pro Detailer - fajna głębia koloru, "Wet look", ale efekt wydaje mi się gorszy niż po zastosowaniu UQD. Mam wrażenie że po PD auto szybciej się kurzy (słabsze właściwości antystatyczne niż przy UQD?) no i kropelkowanie tez ma gorsze niż UQD.

 

 

Myślę, że polecę jej zakup UQD i powinna być z niego zadowolona, ale może macie inne propozycje?

Jest jeszcze np. Meguiars Ultimate Quik Wax - tylko czy da się go spolerować równie łatwo jak UQD?

[spiczek]

Może Optimum Car Wax albo Optimum Opti-seal

[prezes.gd]

Nie wiem co jest trudnego w woskowaniu, mógłbyś ją spróbować przekonać.

Bez oczyszczenia lakieru (glinka, coś do smoły itd.) nie ma sensu niczego nakładać.

QD są do wzmocnienia/odświeżenia istniejącej powłoki wosku.

Ja bym jej polecił CarPro Reload (niech go rozcieńczy 1:1 z wodą destylowaną ze względu na czarny lakier), da najlepszy efekt i będzie się w miarę długo trzymać.

[art'ek]

ja wlasnie zrobil bym tak jak mowi prezes.gd, lub co w formie aqua wax ale z autoglym-a nawet nie drogo to wychodzilo

[kedar]

Jest jeszcze np. Meguiars Ultimate Quik Wax - tylko czy da się go spolerować równie łatwo jak UQD?

Co prawda mam starszą wersję Quick Wax, ale w 15-20 min.obskoczysz bez problemu auto, efekt bardzo fajny.

 

Jest jeszcze Duragloss #951 albo Citrus Bling (jako wosk lub QD z zależności od rozcieńczania).

[SJake]

pfikusny, cherry glaze... 20 minut i z głowy

[maestro00]

Na szybko to może być jakiś typowy glaze.

Efekt murowany tyle że do pierwszego mycia.

 

Wersja bardziej profesjonalna to kup jakiś środek to smoły i przeleć całe nadwozie.

Na to przyzwoity wosk.

 

Ja na Twoim miejscu ulitowałbym się nad nią oraz autem i zrobił to pierwszy raz osobiście pokazując efekt

 

Lanie jakichś detailerów na obecny stan lakieru jest absurdalny.

[pfikusny]

Ja na Twoim miejscu ulitowałbym się nad nią oraz autem i zrobił to pierwszy raz osobiście pokazując efekt

 

Ale ja bym bardzo chętnie machnął to autko

Tylko, że problem jest taki, że właścicielką jest żona mojego prezesa (przy okazji prezesowa drugiej firmy), więc zaraz pojawiły by się głosy, że się podlizuję

[Pavlik]

że się podlizuję

oż cholera...ja to chyba niezły wafel muszę być

pfikusny, posłuchaj się SJake, a szefowej powiedz, że autkiem możesz się zająć po godzinach pracy...

[maestro00]

To świetnie, dwie pieczenie na jednym ogniu.

Co z tego ze sie podlizujesz ?

A zresztą, takie głosy już pewnie się pojawiły.

 

Przecież możesz to zrobić za symboliczną opłatą żeby sprawa była czysta.

[Mazder]

Będę teoretyzował, bo z żadnym z tych produktów nie miałem do czynienia, ale twoje założenia spełniłyby raczej:

 

- Polishangel Rapidwaxx

- Zaino Z8

- CarPro Reload

 

Kolejność przypadkowa. Test tego pierwszego masz na forum.

[Rise and Shine]

Finansowo może nie jest to najbardziej zachęcający produkt, ale zdecydowanie poleciłbym CarPro Reloada,

 

Bardzo przyjemnie się pracuje, łatwa aplikacja, przyjemny jak na CarPro zapach, wydajny no i lakier wygląda i zachowuje się rewelacyjnie