Skocz do zawartości

Jak z opryskiwacza ciśnieniowego zrobić pianownicę.


faraon3021

Rekomendowane odpowiedzi

Donatel, +1

W większości pian to chyba optimum jest 40 ml, a przy tych tańszych (chociaż chyba nie tylko) to i nawet 50 ml. U mnie na 40 ml już piana wychodzi w miarę, ale przy około 50 jest fajna w miarę gęsta. Więc do testów IMO najlepiej zacząć od 40 i kombinować. Jak nie wyjdzie, to kropelkę dolać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Ile jeszcze razy będziecie wałkować ile ml piany wlewać :?

Co ok 10 stron powtarzają się w kółko te same pytania :wallbash:

Od zadawania w kółko TYCH SAMYCH pytań i dostawania na nie TAKICH SAMYCH odpowiedzi piana wam lepsza nie wyjdzie :!:

 

Ostatnio sam przerabiałem Marolexa i czasem zdarzają się niespodzianki - ta sama chemia, te same filce potrafią dawać różne efekty w zależności od dnia pianowania ;)

Ale to trzeba samemu sprawdzić a zaśmiecać temat, który stał się już całkiem nieczytelny.

Chyba trzeba będzie to wszystko wywalić i zostawić jedynie pierwsze posty, bo zrobiliście piękny śmietnik :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trzeba będzie to wszystko wywalić i zostawić jedynie pierwsze posty, bo zrobiliście piękny śmietnik :thumbdown:

 

patrząc na forum przez ten pryzmat to wszystkie wątki trzeba by przetrzebić, bo przecież wszystko jest napisane w kilku postach przecież :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio sam przerabiałem Marolexa i czasem zdarzają się niespodzianki - ta sama chemia, te same filce potrafią dawać różne efekty w zależności od dnia pianowania

 

I stąd pytania. Tutaj naprawdę zależy wszystko od szczęścia chyba :)

 

patrząc na forum przez ten pryzmat to wszystkie wątki trzeba by przetrzebić, bo przecież wszystko jest napisane w kilku postach przecież

 

To samo w temacie o odkurzaczu piorącym, myjce ciśnieniowej. Generalnie każdy temat powyżej 30 stron to zapętlone te same pytania. :dontknow: Ale pomysł z obcięciem tego tematu niezły, dużo dobrych porad wyleci, ale przynajmniej ludziska może 10 stron ogarną. 120 nikomu się nie chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Bez przesady - myjek, wosków, cleanerów, itp. są dziesiątki, więc temat z nimi i pytania ich dotyczące mogą trochę zajmować ale nie temat o jednym urządzeniu, gdzie wszystko jest podane na pierwszej stronie, a i tak każdy woli zapytać po raz dziesiąty o to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kita33, Koncowka jest zrobiona z czesci dyszy spieniajacej Kwazara(czarnej i nie wiem jakie gwinty ma niebieska)

Filmik na pierwszej stronie tematu :)

 

[ Dodano: 5 Marzec 2013, 23:04 ]

Chyba trzeba będzie to wszystko wywalić i zostawić jedynie pierwsze posty

I od razu automatyczne przekierowanie mojej poczty do Ciebie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem, jestem prawie pewien, że gdzieś to widziałem ale nie będę po raz trzeci przeglądał 115 stron tematu (tak, naprawdę przeczytałem temat 2 razy :shock: )

 

Jak napompuje marolexa, że już więcej nie wchodzi to nie chce psikać.

Naciskam spust i dupa, dopiero jak upuszczę powietrza to zaczyna lecieć.

 

Jakieś pomysły co jest nie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam lance.

 

Zarówno z filcem jak i bez filcu jest to samo.

 

Czasami jak poklikam kilkanaście razy to zaczyna pluć i wreszcie sikać.

 

EDIT: Jak dobije do końca to nie ma opcji żeby leciało, jeżeli upuszczę powietrza na tyle aby zaczynało lecieć to starcza mi go na pokrycie 4/6 kafli w łazience :o

 

[ Dodano: 6 Marzec 2013, 17:39 ]

Rozpracowałem to wraz z ojcem przy obiedzie :-]

 

Biały trzpień, ten za który ciągnie przycisk - był odwrócony o 180 stopni :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przejrzałem cały ten watek, nie czytałem wszystkich postów co prawda ale.... Więc zainspirowany udałem się wczoraj wieczorem do OBI i zakupiłem wspominanego tutaj Marolexa. W zasadzie to sie zastanawiałem po co kombinowac z takimi pianownicami skoro można za nieco więcej zakupić gotowa pianownicę EPOCA i nic nie kombinować. Jednak przekonał mnie jeden post tutaj, ze MAROLEX wytrzymuje wyższe ciśnienie niż inne ręczne pianownice. A jak zobaczyłem, że kosztuje 41zeta plus kpl 3 dyszy za 15 zeta to postanowiłem nie czekac i zakupić co się okazało chyba dobrym rozwiązaniem bo udało się coś przyoszczędzić :good: i będzie na jakieś kosmetyki ;)

Zmodyfikowałem MAROLEXa wg opisu z pierwszego posta, tyle że dziurkę w rurce wypaliłem minimalną, samą końcówką szpili oraz zamontowane 3 filce (podkładki pod meble), z tym że dwa są zrobione na całą średnice tej tulei a trzeci jest mniejszy i wciśnięty w o-ring uszczelniający by zachować uszczelnienie i zaoszczędzić miejsca. Początkowo założyłem niebieską dyszę i było OK, ale postanowiłem spróbować z czerwoną, czyli taką o większej przepustowości i efekt był jeszcze lepszy. Jako piana posłużył płyn typu "ludwik" w przypadkowych proporcjach z ciepłą wodą.

Jedynie co musze jeszcze zrobic to zamontowac siateczkę z kranu bo filc szybko wpycah sie do dyszy i zamiast równomiernego strumienia mam dwa silne na boku i słabo w środku.

 

Tak to wygladało wczoraj podczas testu z czerwoną dyszą z płynem do naczyń:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.