pepe Opublikowano 2 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2013 panowie, wracam do modyfikacji, którą zrobił lajcik1 (strona 87 bodajże), zamiany opryskiwacza FLO na pianownicę. rozumiem, że bez lancy też się to da zrobić i też na dyszy pasującej do marolexa? tzn. wszystko wg opisu lajcika i oczywiście guru autora tematu nie mogę coś znaleźć flo w krakowie (w praktikerze np. niby jest a nie ma, w leroy nie ma), ale jest K2. w niezłej całkiem motochemii opisany został jako "jak flo". czy ktoś się orientuje czy to to samo urządzenie tylko z różnymi nadrukami? to by mi niezmiernie ułatwiło pracę tu fotki poglądowo dla ułatwienia: i flo:
tees Opublikowano 2 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2013 luq92, a z czego masz filce? mi do końcówki wchodziły 3 z wkładki od butów z oringiem i było ok. teraz mam 3 troszkę cieńsze filce (pomarańczowe) dwa oringi i jest jeszcze lepiej dziurkę w wężyku mam bardzo małą. po maksymalnym napompowaniu kombiaka przejdę jeden raz dookoła bardzo dokładnie pianując.
faraon3021 Opublikowano 2 Marca 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2013 luq92, bo zaczne podejrzewac ze naslala Cie "konkurencja" Jesli raz jest dobrze a raz zle a pianownica mechanicznie sie nie zmienia oznacza to ze Ty robisz cos nie tak. Przez internet trudno sprawdzic co.
luq92 Opublikowano 2 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2013 tees, filce od mebli grube na jakieś 2mm. Wsadziłem bez oringów, ale teraz wsadzę je w oring i zobaczę. Na wkładce od butów mleko, ale to było na początku testów, więc może jeszcze z nimi pokombinuję. [ Dodano: 2 Marzec 2013, 21:41 ] faraon3021, Te plucie to jeszcze przeżyję, ale połowa piany prawie ucieka mi bokiem. Piana jakby ledwo miała siłę wylecieć z końcówki. Może tylko tak mi się zdaje. Strumień nie jest zbyt szeroki i żeby dobrze pokryć muszę dość blisko trzymać pianownicę od samochodu. Na trzech filcach pieni się ładnie, tylko pluje z deczka i leci mi gwintem i to największy problem.
faraon3021 Opublikowano 2 Marca 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2013 luq92, tylko lanca Cie ratuje. Beznickux, zaworek tak nisko procz tego co juz bylo opisane bedzie bez potrzeby spienial roztwor co przy dolewkach moze byc sporym problemem. I na deser.Zgodnie z tym co obiecalem, kupilem dzisiaj najtanszy jaki znalazlem (w Lidlu) opryskiwacz i przerobilem (prawie )go na pianownice. Trwalo to chwile bo zmienilem jedynie koncowki z ori na ta Opis zmian na pierwszej stronie tematu.Gwinty nie pasuja idealnie i nakrecenie koncowki wymaga odrobiny sily.Nie ma to jednak znaczenia bo ta czesc zostaje juz na stale na opryskiwaczu. Nie dziurawilem rurki i nie robilem testow bo mam czyste kafelki i u mnie to pierwszy opryskiwacz ktory zostanie opryskiwaczem.Jego jakosc i wydajnosc pompki niestety sporo odstaje od reszty.Cena jest bardzo niska wiec pewnie kilka ich powstanie
Donatel Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 Dzisiaj testowałem na mamy kafelkach w łazience Marolex 1500 + 50ml Magi / 1100 ml wody + 2 filce od glorii. Piana dobra, mam wrażenie że nieco za sucha, trzeba jednak mniej piany Btw. Obsrałem się nie na żarty jak zaczął pigment schodzić z fug Całe szczęście okazało się że to po prostu brud się rozpuścił i spływał faraon3021, Czy po skończonej pracy trzeba rozkręcać dyszę, wyjmować filce etc? Czy wystarczy wlać wodę do zbiornika i "przepianować" wszystko wodą w celu wyczyszczenia i można tak zostawić?? To ma taki plus że taką wodą można płukać zakamarki.
buka Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 Ja z ciekawości próbowałem coś z opryskiwaczem, i zalałem z płynem do mycia naczyń. Piana zaczeła uciekać spod przyscisku spustowego
faraon3021 Opublikowano 3 Marca 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 faraon3021, Czy po skończonej pracy trzeba rozkręcać dyszę, wyjmować filce etc? Czy wystarczy wlać wodę do zbiornika i "przepianować" wszystko wodą w celu wyczyszczenia i można tak zostawić?? To ma taki plus że taką wodą można płukać zakamarki. Napelniam i plucze opryskiwacz w domu wiec jego dokladne mycie nie stanowi problemu. Filce Glorii mylem dokladnie po kazdym uzyciu.Od czasu kiedy stosuje filc pod meble nie ma to juz takiego znaczenia.Jesli cos nie dziala filc idzie do smietnika i wycinam nowy.
smalec Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 których filców pod meble Wy używacie? wszystkie, których ja używałem, są tak gęste, że nic przez nie nie przelatuje
g.pajak Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 Najzwyklejsze z Castoramy. Ucinam tylko klej nożykiem: Od czasu kiedy stosuje filc pod meble nie ma to juz takiego znaczenia.Jesli cos nie dziala filc idzie do smietnika i wycinam nowy +1
smalec Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 no to niestety u mnie z takimi filcami nic nie leci, nawet kiedy daję tylko jeden oczywiście klej w całości usunięty. dlatego jadę na gąbkach do mycia naczyń...
g.pajak Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 no to niestety u mnie z takimi filcami nic nie leci, nawet kiedy daję tylko jeden to dziwne filce "te same", marolex ten sam, niebieska dysza ta sama, dziurka w rurce robiona gorącą igłą ta sama....
smalec Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 dokładnie, logika wyklucza jakiekolwiek rozsądne rozwiązanie. jakiej średnicy kółka wycinacie, ile filców, ile oringów i czy dajecie jakieś siateczki? tak czy inaczej zamówię pewnie filce od glorii, ale chcę dać sobie jeszcze szansę...
luq92 Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 U mnie na moich filcach też mam wrażenie, że piana ledwo przelatuje przez filce. Po chwili pianowania i wyjęciu filców mam wrażenie jakby się zapychały, bo ciężko przez nie dmuchnąć. Jutro lecę na miasto w poszukiwaniu lancy. Gdy już ją dorwę, to lepiej wsadzić przed lancą jeden filc do wstępnego pienienia?
g.pajak Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 jakiej średnicy kółka wycinacie takie jak o-ring ile oringów2ale chcę dać sobie jeszcze szansę... ... a tego "dzyndzla" czerwonego obcinałeś z Marolexa?
g.pajak Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 którego? Tego: (w sumie żółty, a nie czerwony ) U mnie wystając zgniatał filce...
g.pajak Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 U mnie nie wystaje. Byłem przed sekundą w garażu... Mam dwa marolexy, w nowym (kupiony ok 2 miesiące temu) faktycznie nie wystaje a w starym jest na równo z czerwonym i widać że go obcinałem... WTF??? Wiesz co, spróbuj z tymi filcami... Mnie podpasowały od pierwszego strzału, także innych nie próbowałem. Kup sobie w Castoramie filce marki Casto i spróbuj. W sumie musisz coś robić źle, bądź zrobiłeś jakiś drobny, głupi z pozoru błąd na etapie przeróbki
smalec Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 No ale na gabce od naczyń wszystko śmiga, tylko do ideału trochę brakuje.
g.pajak Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 No ale na gabce od naczyń wszystko śmiga, tylko do ideału trochę brakuje. Skoro tak to zrób jak pisałem: kup dokładnie takie same filce jak ja. Może po prostu pechowo trafiałeś na swoje filce
g.pajak Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 OK, spróbuję. Dzięki za pomoc. Powodzenia ...daj znać
danielek. Opublikowano 4 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2013 Ja również dołączam do grona właścicieli przerobionych Marolexów http://www.youtube.com/watch?v=pJr-IngD_u8
Donatel Opublikowano 4 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2013 danielek., Dokręć mocniej dyszę, albo dorzuć uszczelkę. Bo cieknie niemiłosiernie, nie powinno tak być. Cała chemia ci ucieka do wanny
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się