Skocz do zawartości

Jak z opryskiwacza ciśnieniowego zrobić pianownicę.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja mam jednocylindrowy, ale coś mi się wydaje, że ma 35l\min. Muszę sprawdzić w domu...

Opublikowano

O to zrób próbę i napisz coś , czy trzeba robić przerwy i jak długo. Wtedy będziemy mieli pełniejszy "obraz" o zalecanych kompresorach. W sumie to chyba można robić próbę i ze zwykłą wodą bo to tylko chodzi o to czy starcza pompować z jakimś przyzwoitym ciśnieniem

Opublikowano

marcinK, muszę podjechać do jakiegoś wulkanizatora kupić zawór, nie wiem czy będzie czas jeszcze przed świętami... ale jak zrobię, to napiszę ;)

 

karol54, nie myję na myjni, a jak już, to na tyle sporadycznie, że nie byłoby problemem podjechać, gdy użycie własnej chemii nie byłoby problemem :mrgreen:

Opublikowano
Kup sobie zawór kątowy, który polecał faraon, IMO najlepsza opcja, tylko ten na większy otwór. W razie czegoś możesz dać większą podkładkę/uszczelkę:

http://www.gruszka2005.pl...-katowy-11-3-mm

Jakby ktoś chciał kupić zaworek w sieci, to tutaj jest taniutko :D

http://sklep.serwisperfekt.pl/zawor-bl2 ... -11-3.html

 

11,3 to srednica otworu w mm(ktory trzeba bedzie zrobic) ?

Opublikowano
Mam niebieskie Marolexa i szarą Kwazara (mam nadzieję, że K. bo koleś w sklepie był mało kumaty).

Szarą szybciej wylatuje piana, co teoretycznie powinno skrócić czas na oblecenie auta, a mnie tymczasem z tego powodu zabrakło mieszanki na dach i szybę :D

 

Zawsze masz jeszcze do wyboru brązową lub czerwoną. Jeśli dobrze rozumiem to szara ma jeszcze raz taką przepustowość jak niebieska, czerwona i brązowa są pomiędzy. Gdybym nie dostał za darmo niebieskiej, to celował bym właśnie w te pomiędzy. Wydaje mi się, że szara ma za duży przepływ jak na moje potrzeby.

Zakładając, że zapewnilibyśmy stałe max ciśnienie dla Marolexa, tj. 4 bary, to w ciągu minuty pozbędziemy się 1,4 litra roztworu. Na szarą dyszę było by to już 2,8 litra, przy pojemności całkowitej 2l, a wiadomo, że trzeba zostawić miejsce na powietrze, nawet to z kompresora.

Opublikowano

 

11,3 to srednica otworu w mm(ktory trzeba bedzie zrobic) ?

Tak , to jest otwór w feldze :)

 

[ Dodano: 18 Grudzień 2012, 17:50 ]

nie wydaje mi się ,żebyś mógł użyć takiego kompresora na myjni:)

A czemuż to nie? Ja swój używałem, chyba przepływ nie ma znaczenia co do tego czy wolno czy nie.

Opublikowano

chodzilo mi o to ,ze troche dziwnie zabierac ze soba kompresor do mycia auta :D

 

co do otworu kolega wyzej pisal : najpierw wiertlo 4 pozniej 10 tka . Czekam na filmik jak bedzie szlo z kola zapasowego czy jest sens przerabiac :)

Opublikowano

Jak już znajdziesz myjnię na której możesz szaleć ze swoją chemią, to IM wszystko wyda się dziwne co robimy. Sam widzę, że jak wycieram samochód ręcznikiem to jakoś na mnie każdy patrzy :shock:

Więc kompresor przypięty do pianownicy to jest pikuś.

Opublikowano

DumDum, nie chce mi się szukać w tym wątku teraz, ale kupiłem szarą, bo była polecana jako parametrami najbliższa Glorii.

Opublikowano

Mam kilka spostrzeżeń dotyczących podłączenia pianownicy do koła zapasowego. Trudny dostęp do koła zapasowego w bagażniku wymusił zrobienie "przedłużki", czyli ponad metrowego przewodu, który najlepiej wkręcić na stałe do koła takim złączem jak na zdjęciu i zakończyć wentylem samochodowym (zwykły do bezdętkowych tylko obdarty z gumy :)

Teraz mogę takim patentem pompować zapas (bez wyjmowania) i podłączać do niego pianownicę :):):) Jest na stałe podłączony do koła.

Jak pisałem wcześniej przerobiłem zaworek bezpieczeństwa w Epoce na wyższe ciśnienie - 4 bary. Chciałem spróbować jak teraz będzie wyglądało zużycie powietrza z koła zapasowego napompowanego do 4 barów. (nie mylić z browarami :) I co się okazało!! W zupełności wystarcza na opylenie całej zawartości pianownicy. I to daje tak, że trudno nadążyć z machaniem pianą.

Poprzednio trochę mi uciekało powietrze na zaciskach, teraz przy takim skręcanym zaworku wszystko jest szczelne i wystarcza. Więc trzeba zwracać uwagą na to , żeby wszystko było szczelne. Z 4 atm. zeszło do 2,8, więc nie jest źle. Nawet nie trzeba dopompowywać po całym "zabiegu".

DSCN3383i.jpg.fd5f02a4b5f51558ae93c01c785244b0.jpg

Opublikowano

Dzisiaj przerzucając graty w garażu, wpadła mi ręce nowa pompa do xenonów z octavii. Idealnie wchodzi w zbiornik marolexa i pasuje w otwór, po odkręceniu tłoka.

Jakby ją zmontować i podpinać się pod zapalniczkę. W takiej sytuacji, nie potrzeba powietrza, tylko prąd. Co Wy na to?

Opublikowano

Po wykręceniu tłoka, pasuje idealnie na wcisk w otwór

 

Dodatkowo nie wiadomo ile pozyje w kontakcie z chemia

właśnie to mnie zastanawia :o

 

A tania pewnie nie jest

na szczęście mnie nic nie kosztowała

 

Matko Polko, ale rzeźbicie :)

Hehe Polak potrafi :D

 

EDIT:

Pozostaje jeszcze kwestia dodatkowego otworu w rurce. W tym przypadku to nie zadziała, gdyż nie byłoby dostępu "lewego" powietrza :o

Opublikowano
Matko Polko, ale rzeźbicie

Cos trzeba robic w dlugie wieczory zeby nie zwariowac.

Ja wole to niz zastanawiac zastanawiac sie czy wosk za 5 stowek wytrzyma mi 3 miesiace czy tylko 2 miesiace i 29 dni.

Jakie to ma znaczenie skoro malo komu udaje sie wytrzymac miesiac miedzy smarowaniami? :dontknow::song:

Opublikowano

Ja mam takie pytanie do tych którzy już przerobili swojego Marolexa na pianownicę, (ta co trzeba w niej dziurkę zrobić) czy wielkość tej dziurki ma jakieś znaczenie ?

Opublikowano

Bartek1985, szpilką.

 

Wysokość ma znaczenie. Jeśli przekłujesz za nisko to przez dziurkę zaciągać będzie płyn zamiast powietrza. Wszystko opisane jest na pierwszej stronie tego tematu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.