[TEST] PB wheel sealant + VP blue gel

[embargo]

W związku z tym ,że ciężko z informacją jak zachowuje się wosk do felg w połączeniu z środkami czyszczącym , chcę przedstawić mikro test

- wosk to Poorboy's wheel sealant nałożony 1,5 miesiąca temu (3 warstwy tak jak producent zaleca odstęp 15min, ładny arbuzowy zapach, łatwy w aplikacji),

- do czyszczenia ValetPro Blue Gel wheel cleaner w stężeniu 1:5

podczas testu nie używałem żadnych szczotek itd

 

tygodniowe zabrudzenie felg (tak wiem nie ma tragedii ale jakoś z przyzwyczajenia regularnie myje auto nawet jak jest "czyste") przebieg z 200km trochę w deszczu/mżawce trochę po suchym,

 

Zabrudzenie:

 

spryskanie suchej powierzchni blue gel:

 

 

Środek na felgach działał przez czas spryskania wszystkich 4 kół

 

 

I tak przy okazji tak wygląda 2 tygodniowy ( 2 mycia) AG instant tire dressing - przyjemny satynowy efekt ładnie odpychający wodę i zanieczyszczenia:

 

 

Co do wheel sealant jestem bardzo pozytywnie zaskoczony trwałością i efektem i szczerze polecam

 

Tak pro forma zdjęcia prosto z aparatu bez edycji.

To wszystko dzięki za poświęcony czas.

[radziej]

Spoko relacja, osobiście po wheel sealant użyłbym ValetPro Bliberry Wheel Cleaner, ponieważ Blue Gel powoduje osłabienie/zmywanie sealantu

[michałoś]

A ja myślę, że autorowi chodziło o wytrzymałość wosku.

 

Chciał pokazać, że nawet VP BlueGel w takim stężeniu go nie rusza.

 

 

Fajna relacja