cubstone Opublikowano 11 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 No tak, wreszcie nadszedł ten dzień. Dzień potocznie zwany "Dniem Pierwszej Korekty". Zakupiłem Makitę 9227, komplet padów, past, i wszystkie niezbędne akcesoria do tego szatańskiego rytuału Następnie wybrałem się zapolować na moją pierwszą ofiarę, czyli Opla Astrę F w kolorze czerwonym, który po kilku latach niewłaściwego użytkowania stał się biały Właścicielem jest mój dziadek, który (jak chyba większość dziadków) uważa że woda i szczotka to wystarczający zestaw do mycia auta. Jak widać na pierwszych zdjęciach, wcale tak nie jest. Lakier skatowany, posiadający mnóstwo rys głębszych, sporo płytszych, no i oczywiście strasznie wyblakły. Dość gadania, przejdźmy szybko do opisu procesu polerki. 1. Mycie: - APC AG Clean All, - szampon AutoGlym + rękawica z frędzlami Nurburgring 2. Usuwanie smoły, glinkowanie: - decabit, - BH Soft jakieś 50g, 3. Mycie j/w 4. Oklejanie niebieską taśmą 3m 5. Polerka: - FG500, - FF3000, - IPA, 6. Mycie: - Duragloss 902, 7. Woskowanie: - Collinite 476S Fotorelacja, czas start! Tutaj bonusik. Wszystko co niezbędne do codziennej jazdy, mieści się oczywiście w bagażniku Tutaj widać bladość maski: Działanie decabitu i glinki: A teraz czas zacząć korektę właściwą. Na pierwszy rzut oka widać różnicę, jednak zostało mnóstwo głębszych rys. Tutaj wyszła moja niewiedza i naiwność, ponieważ myślałem że z maszyną wystarczy 1, góra 2 przejazdy i będziemy mieli lustro. Biały pad spisywał się tak sobie, więc po zaciągnięciu rad kolegów z forum sięgnąłem po futro. Szło lepiej, zastosowałem mocny docisk i jazda. Niestety zrobiłem to już w ponad połowie roboty, więc nie chciało mi się całości jechać jeszcze raz w ten sposób. Postanowiłem więc, że za pierwszym razem nie będę szalał i lakier tylko odświeżę, nie zagłębiając się w usuwanie każdej rysy. Jak pisałem w innym wątku, i tak nie miałoby to sensu ponieważ właściciel nie da sobie wytłumaczyć, że samochód należy umyć PRZYNAJMNIEJ jakąś gąbką i szamponem Aha, widoczne powyżej ryski to najpewniej sprawka futra i efekt po samym FG500. FF3000 załatwiło sprawę. Tutaj jakiś lichy obraz kropelek po obydwu pastach: I efekt końcowy po korekcie i nałożeniu jednej warstwy Colli: O czym zapomniałem, przed korektą umyty został silnik, oraz wnęki. Po korekcie lekkie odświeżenie z zewnątrz czyli dressing na koła i plastiki. Środek nieruszony. Zrobiłem też dwie fotki, które pokazują jak fotki mogą fajnie zakłamać (na korzyść polerującego ofc ): Pod spodem kryło się oczywiście bardzo dużo swirli i głębszych rys, ale aparat jakoś ich nie zauważył Dziękuję za uwagę, proszę o Wasze opinie oraz wyrozumiałość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzaKal Opublikowano 11 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 Jak na pierwszą pracę to naprawdę nieźle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Opublikowano 11 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 bardzo ładnie Astra odzyskała kolorek Jak pisałem w innym wątku, i tak nie miałoby to sensu ponieważ właściciel nie da sobie wytłumaczyć, że samochód należy umyć PRZYNAJMNIEJ jakąś gąbką i szamponem co do tego to Cię rozumiem bo sama długo walczyłam, aby wytłumaczyć dziadkowi co i jak. Udało się jednak namówić go przynajmniej na myjnie bezdotykowe, a jak jest bardziej brudny to myję auto sama Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camel- Opublikowano 11 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 Jak zobaczyłem pierwszą fote to pomyślałem... "eee nie tak źle". Bo koła czyste. A rzadko który dziadek koła myje skrypulatnie (zwłaszcza takie). No i zdrowa ta Astra. A tu pod halogenem zonk. Szczerze powiedziawszy to ten lakier przydałoby się jeszcze więcej poszorować, bo wygląda na to, że mało z niego ściąłeś. Taki twardziel? Jeszcze pewna ilośc swirlsów została. Przyznaj się - ile czasu zabrała Ci korekta? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cubstone Opublikowano 11 Września 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 Camel-, Swirlsów jest jeszcze naprawdę sporo, zgadza się. Lakier według mnie cholernie twardy, ponieważ po jednym- dwóch podejściach z futrem i bardzo mocnym dociskiem niewiele zeszło. Ale ta pierwsza korekta mnie wycieńczyła i dałem sobie spokój, argumentując, że za miesiąc będzie tak jak było A cały proces, czyli mycie silnika, wnęk, glinka i polerka zajął mi ok. 30h w rozłożeniu na 3 raty bodajże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camel- Opublikowano 11 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 cubstone, sporo czasu. Jakie obroty przy polerce? Są w ogóle jakieś twarde lakiery dla futra? Może bałeś się ostro potraktować lakier? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cubstone Opublikowano 11 Września 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 Camel-, Przez połowę samochodu się bałem, potem zwątpiłem i docisnąłem, jak to powiedział Sjake "makite za łeb" i jazda. Niestety z mizernym skutkiem, ale podkreślam- były to max 2 przejazdy, czyli 2 wypracowania pasty. A pewnie później lakier zaczyna się poddawać. Z obrotami pracowałem tak: rozprowadzenie 900 potem 1500 wolne przejazdy (lakier się nie nagrzewał specjalnie) wrzutka na 2000-2100 przez chwilę znowu 1500 900 i zjazd z lakieru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
renovatio Opublikowano 11 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 Bardzo ładnie wyszło - dziadek raczej nie będzie patrzył pod światło i komentował tych swirli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cubstone Opublikowano 11 Września 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 renovatio, Właśnie z dziadkiem jest największy zonk, bo wziąłem od niego samochód nie mówiąc w jakim celu. Chciałem po prostu zrobić mu niespodziankę. Po odstawieniu samochodu nawet nie zauważył, że się coś zmieniło... Dopiero po pytaniu czy nie widzi, że coś się zmieniło odpowiedział "no, ładnie go wypucowałeś". I tyle, nie wierzy mi, że spędziłem 30h na polerowaniu. Myśli, że (cytat) "pojechałem gdzieś z dupami pod namiot" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miHoo79 Opublikowano 11 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 JEsli to Twoja 1 praca z polerka to nie masz sie czego wstydzic.. Wyszlo dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camel- Opublikowano 11 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 rozprowadzenie 900 potem 1500 wolne przejazdy (lakier się nie nagrzewał specjalnie) wrzutka na 2000-2100 przez chwilę znowu 1500 900 i zjazd z lakieru. Szczerze powiedziawszy to ja olewam drugą połowę etapu i wypracowuje prawie do końca na wysokich obrotach (2000 to może nie, choć 4 na suwaku ustawiona to ja wątpie, żeby maszyna z taką szybkością pracowała - brak stabilizacji). Chyba, że naglę zauważę "ja pierdziele ale hologramy" to wtedy zjeżdzam z obrotów na moment przed końcem. Oszczędzam w ten sposób czas. A często jest tak, że jeden przejazd nie usunie rys, więc nie widze sensu w usuwanie holo po pierwszym przejeździe. Poza tym staram się polerować podobnie jak w metodzie SlowCut. I mimo czasem parzącego lakieru jeszcze niczego złego nie narobiłem. Co do dziadka, to niezły dziadek. Mojemu jak lakier powyprowadzałem w paru miejscach to potem latał przez miesiąc i opowiadał wszystkim, jak to się lakier błyszczy. Oczywiście skończyło się jak zwykle, czyli ptaki nasrały, kurz osiadł, a błoto było na całych bokach Nie mniej jednak nie mogę mojemu dziadkowi zarzucić braku dbania o auto Druga sprawa to taka, że ta czerwień mimo pozostałości pewnych rys nabrała sporo nasycości. Widać to na zdjęciach z 50/50. Zwłąszcza maska (a pewnie elementy poziome najbardziej dostały od słońca). Także warstwa utleniona została usunięta, wosk położony - dla dziadka starczy. Czekam na dalsze Twoje relacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 Ten lakier na Tym Oplu jest bardzo miękki. Jest pole do popisu.. Targać. Zastanawiam się czy też Ci się tak ciągnął jak mi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yunivers Opublikowano 11 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 Myśli, że (cytat) "pojechałem gdzieś z dupami pod namiot" hehe to dziadek dobry kozak! pewnie jak był młody też jeździł a co do polerki to wyszła super jak na pierwszy raz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cubstone Opublikowano 11 Września 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 minetoo, Co to znaczy, że się ciągnął? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 hologramował jak by byl z gumy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cubstone Opublikowano 11 Września 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 minetoo, Hologramy zobaczyłem tylko raz, po wejściu na czwarty bieg. Poza tym zawsze kończyłem na 900 obrotach i z hologramami nie było najmniejszych problemów. Może rzeczywiście za mało się nad nim pastwiłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miskieusz Opublikowano 11 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 Dla mnie bomba! Jednak czerwony ma w sobie to coś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cocolino Opublikowano 11 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 JEsli to Twoja 1 praca z polerka to nie masz sie czego wstydzic..Wyszlo dobrze Nie ma się czego wstydzić ? Jak dla mnie to profi robota i kapitalnie wyprowadzony lakier z ... ubiegłego stulecia. cubstone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 Moja była już malinowa może dlatego... Zresztą taka była http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... ght=maliny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shaddy Opublikowano 13 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2011 Ostatnio robiłem koledze Corsę rocznik 97. Kolor jak u Ciebie, był jak pomidorowa ze śmietaną, ale wyszło ładnie. Po zabarwieniu padów (całe czerwone) wnoszę, że są to lakiery dwuwarstwowe i stąd pewnie tak łatwo się utleniają. Moim zdaniem lakier niezbyt twardy. Najfajniejszy jest jednak efekt Good job zarówno u dziadka jak i przy sedanie P.S. Niezły syf pod listwami dachowymi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SZyBA Opublikowano 13 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2011 Teraz to dopiero czerwony diabeł Gratulacje za pracę włożoną w auto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AK4777777 Opublikowano 14 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2011 to się dziadek musiał zdziwić jak zobaczył swoją Astre Robota dobra. niezły efekt przed i po Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ki3r0 Opublikowano 15 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 O zgrozo, wystraszyłem się aż listw dachowych Robota super, auto odżyło bez wątpienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Danio Opublikowano 15 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 Po zabarwieniu padów (całe czerwone) wnoszę, że są to lakiery dwuwarstwowe i stąd pewnie tak łatwo się utleniają. Jakby były dwuwarstwowe to by padów nie zabarwiły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camel- Opublikowano 15 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 Danio, podkład + kolor podkład + baza + bezbarwny Ile naliczyłeś warstw? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się