SJake Opublikowano 22 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2011 Witam W poszukiwaniu odpowiedzi na dręczące mnie i zapewne nie tylko mnie pytanie "Czy droższy wosk to na pewno lepszy wybór?" postanowiłem przeprowadzić mały test wosków z dwóch półek cenowych tego samego producenta. 12 lipca 2011 Udało mi się zaopatrzyć w POLISHANGEL Majeste de Passion i POLISHANGEL Concours de Beauty. Receptura tych dwóch naturalnych produktów opiera się na czystej Carnaubie. Jeden zawiera około 50% vol, a aż 60 procent objętości drugiego to najczystszy wosk z naszego ulubionego, brazylijskiego drzewka. Ceny: Concours de Beauty: 169,95 PLN Majeste de Passion: 389,95 PLN Za cenę Majeste można nabyć dwa Concoursy. Tak, więc kandydaci spełniają założone kryterium rozbieżności cenowej. Jak widać na załączonym obrazku powierzchnia, po uprzednim myciu została przygotowana za pomocą znakomitego cleanera POLISHANGEL Esclate Lotion oraz miękkiego aplikatora tej samej firmy. Praca z bezpyłowym cleanerem poszła jak z płatka. POLISHANGEL Concours de Beauty Pełen zapału postanowiłem na pierwszy ogień wziąć ten "gorszy". Concours de Beauty w szklanym słoiczku wyglądał ciekawie. Konsystencja z wyglądu sucha "paściana", lekko twarda (może dlatego, że wosk wyjęty świeżo z lodówki) bez problemu jednak pozwolił na rozprowadzenie aplikatorem słoneczkowym. Raz po raz, ruchami wzdłużnymi, czasem kolistymi nałożyłem ostrożnie pierwszą 50-ątkę. Opleciony woskowym zapachem poszło w miarę szybko... Przyszedł czas, aby zabrać się za konkurenta... POLISHANGEL Majeste de Passion Czerwony Aniołek przyklejony na wieczku pokrył się rosą... różnica temperatur dała się we znaki. Przetarłem kciukiem po Pani Aniołkowej otwierając słoiczek... Spod pokrywki uwolnił się zapach woskowy, równie intensywny co w Concours de Beauty. Złapałem słoneczko w dłoń i wystartowałem na przygotowanej ówcześnie masce. Niestety, tu pojawił się problem... Wosk nie chciał współpracować ze słoneczkiem. Postanowiłem, więc przeprowadzić "operacje by HAND". Nowy sposób okazał się trafny. Rozcierając w dłoniach małe porcje wosku udało się pokryć zaplanowaną połówkę.. Zużycie jak na pracę ręczną mniej niż 5gram (poprzednim razem było ponad 20g) Woski zostały spolerowane bezproblemowo za pomocą ręcznika z mikrofibryPOLISHANGEL Soft Heaven Wax Towel. Po wypoceniu nastąpiło dopolerowane po 12h. Znacznych różnic w efektach wizualnych nie zauważyłem. Śliskość i water shetting na podobnym poziomie. Majeste 1:1 Concours 22 lipca 2011 Mineło 10 dni... Audi przejechało przez te kilka dni 700km przez ulewy, burze, upały, kałuże garażując jedynie pod chmurką. Nie było myte, quick detailerowane - nic. Wszystko z myślą, aby nie oddziaływać na rezultaty mojego testu. Auto jest brudne. Spójrzcie: Strona kierowcy - Majeste de Passion Strona pasażera - Concours de Beauty RESZTA "super fotek" : Na deser: Wnioski: Droższy wygrywa konkurencje "kropelkowanie", chociaż tańszy wcale nie był taki zły jak na brudne auto. Majeste 2:1 Concours c.d.n
blaszczu Opublikowano 23 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2011 Bardzo fajny test, dobre zdjęcia A jak jest z żywotnością tych wosków? Orientujesz się może?
bąku Opublikowano 23 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2011 Bardzo fajny test, dobre zdjęcia A jak jest z żywotnością tych wosków? Orientujesz się może? Myślę że ten test odpowie na to pytanie
SJake Opublikowano 23 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2011 A jak jest z żywotnością tych wosków? Orientujesz się może? Majeste de Passion spokojnie wytrzymuje 60 dni w dosyć ciężkich warunkach. Concours de Beauty tutaj trochę gorzej. Dotychczas miałem go na autku nie dłużej jak 45 dni po czym został ściągnięty przez mocny roztwór szamponu i gorącej wody.
BiLu Opublikowano 28 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2011 nakładałeś wosk tą gąbką? przecież napisane jest, że tańszy "słoneczkiem", a droższy dłońmi.
witles Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2011 blaszczu, mnie POLISHANGEL Concours de Beauty wytrzymał około 2 miesięcy. http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=5761 Faktycznie jak auto jest brudne to kropelkowanie Concours de Beauty nie jest idealne, ale wystarczy je umyć
dzinkins Opublikowano 2 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Sierpnia 2011 gdzieś widziałem te pudełeczka I chyba niedługo będę mógł zobaczyć efekt ich działania
SJake Opublikowano 3 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Sierpnia 2011 Dobra mam chwile na refleksje... Płukałem auto "myjką" + mocny prewash. Concours słabiej odpycha wodę niżeli Majeste. Widoczne oznaki osłabienia Concoursa, nijak mają się do looku. Concours dalej jest na aucie i dorownuje Majeste... Minęły 23 dni od aplikacji. Auto zrobiło 2500 km, parkowane pod chmurą. Przeżyło każdy deszcz, ulewę... upał. Wkrótce zdjęcia i "ściągnięcie"...
SJake Opublikowano 23 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2012 Może troche nie na miejscu - ale... Majeste de PASSION - jedna warstwa położona 27 grudnia. Autko zrobiło 1800km. Śnieg, deszcz, mróz, sól... 3xMycie wyłącznie bezdotyk program 4 + magifoam 40ml na 1L. Koła PA360.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się