cubstone Opublikowano 5 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Lipca 2011 Chciałem ściągnąć jak najwięcej, bo w tę konserwację to w większości wgryzł się już kilkunastoletni brud i trzeba to było dobrze wyczyścić. Teraz po naniesieniu nowego środka będzie to na pewno lepiej wyglądać.
saintmc Opublikowano 5 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Lipca 2011 ooo, widzę że kolega ma podobny projekt jak ja. U mnie w kombiaczku.
Golono Opublikowano 6 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Lipca 2011 Wnętrze i wnęki naprawdę na duży plus Pokaż jakieś zdjęcia całości Chyba pierwsza relacja z Dużym Fiatem na KA Powodzenia
cubstone Opublikowano 6 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Lipca 2011 Kurde, pogoda popsuła mi plany Jak tylko wyjrzy słońce, zabieram się do roboty. P.S. Dzięki za wszystkie pochwały
cubstone Opublikowano 7 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2011 Tak jak obiecałem- zająłem się silnikiem i zamieszczam trochę fotek. Po rozmowie z tatą doszliśmy do wniosku, że nie będę teraz używał kwasowego Tenzi Truck, tylko lecę samym APC. Nie ma sensu odrywać lakieru z komory silnika. Chodzi tylko o odświeżenie i pozbycie się z grubsza konserwacji. Na początek jeszcze kilka fotek bagażnika "po": No i aktor dziś pierwszoplanowy: Na koniec jeszcze małe pytanko. Czym radzilibyście dopracować te klucze na błysk? Jak zwykle dziękuję za uwagę i zachęcam do komentowania
Franek Opublikowano 7 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2011 Ty zmywasz tą konserwację z lakierem aż do podkładu?
cubstone Opublikowano 7 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2011 Franek Właśnie staram się nie, ale jest to bardzo ciężkie, ponieważ jest on już w tak lichej kondycji że czasem samo pojechanie karcherem wystarczy do zdarcia lakieru do podkładu Silnik bardzo zachowawczo potraktowałem w porównaniu np. do wnęk czy bagażnika.
Franek Opublikowano 7 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2011 Kurcze, jeśli nie planujesz go malować, to nie wiem czy jest sens czyścic auto usuwając zabezpieczenie z lakierem
cubstone Opublikowano 7 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2011 Na początku była koncepcja malowania, lecz w połowie doszliśmy do innych wniosków ;/ Ale przecież porządne położenie nowej konserwacji wyjdzie mu na dobre
Caddy Opublikowano 7 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2011 Wspominam ten samochód jako najgorszy szajs jaki w życiu miałem. Rocznik 84, kryzys w fabryce i chyba pijani robotnicy, którzy ten badziew do kupy składali:) On był fajny w latach swojej świetności czyli w 68 roku albo jeszcze wersja 125 włoska z początku lat 70 ale nie polska, licencyjna 20 lat po resztkach jego świetności. Sorry, że tak spaprałem ogólne zachwyty ale musiałem się wyżyć. Widzę, że masz już siedzenia z Poloneza. W pewnym etapie produkcji je zunifikowali i całe szczęście. Te stare były węższe, niewygodne i tak wyprofilowane, że zjeżdżało się z tego skaju non stop, dlatego też większość właścicieli miała na nich jakieś pokrowce bo raz że niemiłosiernie śliskie a dwa że czarny skaj powodował w lecie poparzenia 1 stopnia:) A fotele od Poldka to był wypas:) PS: Dzięki tej niechlujnej konserwacji tak dobrze się trzyma do dziś! Szczęście że fachurzy nie zatkali otworów odpływowych z drzwi i wnęk jak często w tamtych latach mieli w zwyczaju robić. Bo efekt był odwrotny do zamierzonego...
gruby_RS Opublikowano 7 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2011 Wspominam ten samochód jako najgorszy szajs jaki w życiu miałem. Przez pryzmat tego czym dzis jeździmy trudno to nazwac samochodem, moj tez ciagle sie psuł i ile razy go pchalismy z ziomalami to chcialbym miec teraz tyle stówek w kieszeni na kosmetyki. Tylko że to byly inne czasy, troche jestes mlodszy ode mnie ale powinienes pamietac że wtedy lepiej było ch.... jechac jak dobrze iść Ja zeby zarobic na paliwo i naprawy handlowalem grzybami "przy szosie" a cos typu Golf II czy Kadett "E" tzw "łezka" to postrzegalem jak dzis GTR-a czy Pagani Zonde... Coby nie offowac totalnie, to swietna robota, biorac pod uwage ze to nie to samo co przetrzec APC i QD kilkuletnie, garażowane auto
saintmc Opublikowano 8 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2011 przeglądając jeszcze raz, czytając ponownie komentarze odwiedziłem dziś sklep MX_NOWICKI. Zaopatrzyłem się e mega zestaw do początkowej odnowy mojego 125p. Stoi już prawie rok pod chmurką (od kiedy go kupiłem z myślą od odrestaurowaniu). Niestety mój nie jest w takim stanie jak twój, ale będzie robiony na customa wiec zobaczymy. Jutro startują pracę więc relacje będą na bieżąco. Podzielimy się spostrzeżeniami z prac nad 125p
cubstone Opublikowano 9 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2011 Spoko, z niecierpliwością czekam na relację
zmstr Opublikowano 18 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2011 Na koniec jeszcze małe pytanko. Czym radzilibyście dopracować te klucze na błysk? Obrazek ja bym się zabrał do tego z papierami ściernymi w taki sam sposób jak robisz "lusterko" z alufelg
cubstone Opublikowano 19 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2011 zmstr O kurna, czyli jak? Bo jeszcze nie robiłem lusterka z alufelg
zmstr Opublikowano 19 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2011 no powiedzmy że przy tych kluczach to zaczynasz od papieru 800 i kolejno 1000, 1200, 1500, 1800, 2000, 2500 - dwa ostatnie na mokro, na koniec jakimś AG Metal Polish i powinno świecić jak psu nos
cubstone Opublikowano 19 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2011 No dobra, niedługo się tak pobawię i pokażę owoc mojej pracy. Tylko niestety nie mam nic w stylu AG MP, a on pewnie nadaje efekt końcowy Ale zobaczę jak będzie po samym papierku.
saintmc Opublikowano 19 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2011 Tylko niestety nie mam nic w stylu AG MP, a on pewnie nadaje efekt końcowy Ale zobaczę jak będzie po samym papierku. wg mnie nie ma sensu iść w AG. Lepszym rozwiązaniem będzie Autosol. Mają pasty dedykowane do różnych metali, cenowo też dobrze wychodzi. Można nabyć w jednym z partnerskich sklepów. Po samym papierze nie będziesz miał zadowalającego efektu:)
zmstr Opublikowano 19 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2011 saintmc, po samym papierze też będzie miał już fajny efekt i takie jakby "przymglone" lustro, ale fakt faktem, że pasta na końcu robi dużą robotę - wystrzegaj się jedynie wynalazków typu Aluchrom a będzie dobrze
Gość Opublikowano 19 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2011 One jako chyba jako nowe nawet nie błyszczały
jack09 Opublikowano 20 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2011 Na koniec jeszcze małe pytanko. Czym radzilibyście dopracować te klucze na błysk? jeśli są to oryginalne klucze od fiacika , to ja bym tylko wyczyścił i zostawił w oryginale będą miały większą wartość kolekcjonerską
cubstone Opublikowano 26 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 Prac nad Fiacikiem ciąg dalszy. Do piaskowania i malowania poszły felgi, przy okazji posiedziałem trochę nad wnękami nadkoli. Już nie jestem w stanie wymyślić co jeszcze mógłbym dopieścić przy tej maszynie Wygląda na to, że "mission complete" i pozostaje cieszyć się weekendami spędzonymi z tym autkiem Dziękuję za czas spędzony w tym temacie i wszystkie komentarze, liczę że co jakiś czas będziecie tu wpadać na pogawędkę P.S. Myślę, że jeszcze raz pokażę tutaj Fiata, przygotowanego na pewien event
gruby_RS Opublikowano 26 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 Felgi "po" wymiatają Chcialbym sie przejechać.....jak za dawnych lat.....
SZyBA Opublikowano 27 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2011 Felgi "po" wymiatają Chcialbym sie przejechać.....jak za dawnych lat..... Mówisz kaseciak, piesek kiwający główką a z głośników DJ BOBO albo 2unlimited
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się