[Test] Quick Detailer Monster Shine Ultra Shine Gloss

[senz]

Pragnę Wam przedstawić test Quick Detailera Monster Shine

 

 

 

Test jest wykonywany we współpracy ze sklepem MrCleaner.pl

 

 

Próbkę otrzymałem od sklepu MrCleaner.pl

 

Na wstępie chcę zaznaczyć że nie zostałem zmuszony czy nawołany do zachwalania tych produktów lecz ich przetestowania

i opisania spostrzeżeń na forum.

 

 

 

Opis quick detailera:

 

-Zapach: cynamonowo-balonowy, coś jak guma BigRed

-Konsystencja: wodnisty

-Wyparowanie: szybkie

-Kolor: fioletowy

-Poślizg: dobry

 

 

Auto przed użyciem detailera, po umyciu i wysuszeniu:

 

 

 

 

Aplikacja QD:

 

 

 

 

Nie wiem czy widać na filmie ale w rzeczywistości QD dość szybko odparowuje.

Aplikacja jak widać na filmie, na całym aucie przebiegła w podobny sposób. Psiknięcie na kawałek elementu i rozprowadzenie mf.

QD bezproblemowo poradził sobie z kilkoma śladami po wycieraniu.

Zapach bardzo przyjemny, nie drażniący.

 

Za pierwszym podejściem z Eurowem zostawiał smugi. Eurow jak wiadomo jest dość puszystą mikrofibrą wiec nie

rozprowadził dobrze QD a ten zaschnął. Kolejne aplikację w to samo miejsce dawały taki sam wynik - smugi na smugach.

 

Zmieniłem mikrofibrę na bardziej zwartą - Monster Shine Big Blue i teraz szło bezproblemowo.

MF nie dociskałem bardzo, może filmiku tak wygląda ale mówię żeby nie było

 

Na filmach wyżej widać że nie używam drugiej strony mf do polerowania QD.

Próbowałem tak robić i nie dawało to żadnej różnicy tzn. przy Eurowie zostawały dość duże smugi a przy BB delikatne

dlatego zostałem przy wycieraniu jedną stroną, którą często zmieniałem.

 

Osobiście przy QD wolę puszyste mikrofibry dlatego że mam auto japońskie które się bardzo rysuje więc w tej kwestii mi nie przypadł do gustu.

A nie będę machał ręką jak jakiś chińczyk na speedzie żeby to ładnie wytrzeć bo nie o to chodzi - powinien być przyjemny i prosty w aplikacji.

 

Jeżeli produkt jest jeszcze w fazie testów to zawsze to można zmienić

 

W najbliższym czasie wypróbuje go w innych okolicznościach przyrody - w pomieszczeniu zamkniętym i zdam relację.

 

Efekt końcowy:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Efekt końcowy wyglądu auta zostawiam Wam. Ja widzę delikatne różnice w "śliskości" lakieru i trochę powiększoną głębię

ale ktoś z Was tego może nie widzieć. Trudny temat - wiadomo.

Mi się podoba. Szkoda, że nie było słońca to fotki może by coś więcej ukazały ale jak to bywa - umyje się auto, burza nadciąga...

 

 

Reasumując:

 

Quick Detailer dla mnie jest dobry. Widać jakieś różnice w wyglądzie po aplikacji. Kropelkowanie jeżeli kogoś interesuje ma typowo woskowe. Cynamonowo-balonowy zapach umila nam czas podczas aplikacji. Cena jak i pojemności detailera nie jest mi znana.

Jeżeli poprawi się tempo wysychania to się nim bardziej zainteresuje bo na razie tylko w tej kwestii nie przypadł mi do gustu.

 

 

Na koniec chciałem podziękować załodze sklepu MrCleaner.pl za dostarczenie próbki do testu

 

 

Jeżeli macie jakieś pytania - walcie

 

pozdrawiam

szynka

[VuDoo]

najbardziej zastanawia mnie to kropelkowanie

przeprowadzałem test porównawczy tego QD razem z dwoma innymi (test również znajduje się tu na forum)

i kropelkowanie po użyciu tego QD było zerowe, wygląda na to, że coś musiało pójść nie tak w moim teście, będę musiał go jeszcze raz przetestować