paluch Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2011 A tu to oglądnięcia efekt odpychania wody Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CMQ Opublikowano 29 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2011 Jestem szczęśliwy! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paluch Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2011 Ja bardziej Dzięki jeszcze raz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel Opublikowano 30 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Piękna Robota CMQ ech ile to ja bym dał aby popatrzeć trochę jak pracujesz przy takim aucie .... Fajnie generalnie jest mieć tak ogarniętą osobę w okolicy. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby_RS Opublikowano 30 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 CMQ bardzo dobre zdjęcia "after", widać że nie wybierałeś tych "lepszych" tylko pokazałeś 100% "real foto". Efekt na żywo w dziennym świetle na pewno gniecie. Rozbraja mnie - pozytywnie - sposób w jaki oklejasz auto przed korektą. Na koniec wybije sie z nurtu innych komentarzy - do CQuartz nie moge sie przekonać i ta relacja nic do mojego przekonywania nie wniosła. TYLKO w kwesti CQ, żeby nie było ... Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sucre Opublikowano 30 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Z wielką przyjemnością ogląda się Twoje prace Wielki szacunek za to jak dokładnie oklejasz samochód i za samo podejście do detailingu Mam kilka pytań: -widzę że kilka rys zostało, było spowodowane to nieoryginalnym lakierem?? czy za słabą kombinacją pad+pasta?? -jak długo zajmuje Ci tak dokładne oklejenie samochodu?? Co do CQuartza sam się trochę przed nim wzbraniam ale widząc takie efekty myślę że już nie wiele czasu mi zostało Gruby_RS a Ciebie co tak wzbrania?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CMQ Opublikowano 30 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Dziękuję, wiem jak uważne masz oko więc tym bardziej miło mi z powodu komentarza. Z kwarcem jak najbardziej rozumiem, ja osobiście pzekonam się ostatecznie gdy będzie długo trzymał się lakieru. Póki cowygląd mi bardzo gra. Odpychanie wody też. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby_RS Opublikowano 30 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Sucre troche nie odpowiada mi legenda o aplikacji, i o tym jak uwydatnia najdrobniejsze efekty. Przeczytałem chyba wszystkie posty dot CQ i odnosze wrażenie, że dla amatora, a za takiego się uważam, prawidłowe nałożenie, wyschnięcie, wygrzanie itp to coś jakby dali mi klucz i śrubokręt, i kazali przestroić bolid F1 z Monako na Monze. Bardzo chętnie zobaczyłbym swoimi oczkami auto przed, w trackie i po. Na razie nie miałem okazji, nie twierdze że nie zmieniłbym zdania - ale na ten czas zakupu nie planuje, wole głaskać, pieścić, wąchać, nacierać i wycierać Pzdr p.s. jest opcja 2,5 +vat, ale dziekuje - postoje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Evo Opublikowano 30 Maja 2011 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Ja bym powiedział że łatwość nałożenia Cquartza zależy głównie od rodzaju lakieru z jakim nam przyjdzie pracować. Są takie gdzie suma sumarum nie będzie się to różnić od nałożenia zwykłego sealanta, a są takie gdzie cały proces będzie przebiegał jak walka o życie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby_RS Opublikowano 30 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Evo no utwierdziłeś mnie w przekonaniu że lepiej dołożyć "pare" zł na coś pachnącego i banalnego w aplikacji rozumisz przecie o co chodzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CMQ Opublikowano 30 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Sucre, jak wspomniałem lakier był różny tu a różny tam, bardzo utrudniało to pracę, bo efekty uzyskiwane za pomocą jednej kombinacji na masce nie przychodziły w ogóle już na np drzwiach. Niektóre defekty jedynie pomniejszyłem w związku z tym oraz w związku z moją niepewnością do tego jak sam lakier się zachowa przy naprawdę ostrym wejściu. Biorę pod uwagę zawsze fakt, że to są auta używane na codzień i staram się unikac naprawde agresywnej korekty. no i nie ukrywam - nie umiem wszystkiego. Takie oklejenie potrafi zająć mi ok 2-4h w zależności od wielkości auta. Ale to procentuje potem i chętnie poświęcam ten czas. mam też z tego perwersyjną przyjemność gruby_RS, a wiesz, że takie naprawdę mikro defekty typu ultramini ryski od delikatnej mikrofibry (proces czyszczenia IPA) Kwarc zakrywa? Więc z mojego póki co niewielkiego doświadczenia wynika, że nie wszystko wywala na wierzch, jak producent straszy. Natomiast co do przed-w trakcie-po muszę powiedzieć, że jest róznica. Czy to jest inna, nowa jakość życia w stosunku do topowego wosku i sealanta? Nie. Ale to, co zyskujesz jest wyjątkowe, kusi ta ochrona, trwałość i rewelacyjne odprowadzanie wody. Evo, obym nigdy nie musiał doświadczyć tego, o czym piszesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piciosz Opublikowano 30 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Hmm, bardzo ładnie wyszło, chyba zainwestuję w cquartza przy najbliższej okazji zawsze coś innego niz u wszystkich, a efekt jak widze wow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muti Opublikowano 30 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Ładnie ładnie wyszło ,a ochrona cquartz'a na pewno sie przyda na tym g*wnianym hondowskim lakierze,który rysuje się pod nowiutkim eurowem Chyba następnym zakupem będzie właśnie cquartz tylko w sumie tak sobie myślę,że na swoim aucie wolę tradycyjny cleaner+ wosk,bo to daje największą frajdę i widać róznicę efektów pomiędzy produktami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CMQ Opublikowano 30 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Paluch mi napisał że ptasia kupa też spływa. No nie ma przebacz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się