Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie wiedzialem, czy dopiac sie do tematu o czyszczeniu alcantary,

wydaje mi sie, ze lepszy bedzie osobny watek,

ale jesli admini zadecyduja inaczej to oczywiscie przepraszam i prosze o przeniesienie :)

 

do rzeczy,

wybralem sie pieknego dnia zrobic zdjecia zmechacen mojej alcantary, co by podpytac czy i jak moge sobie z tym poradzic,

dominuje powszechna opinia, ze na zmechacona alcantare nie ma rady, pojawiaja sie jednak glosy, ze mozna podjac probe delikatnego (slowo klucz ;) ) jej ogolenia maszynka lub potraktowania papierem sciernym, czy padem szlifujacym, jak tutaj:

 

(patrz od :58s)

 

 

material scierny byl dla mnie zbyt stresujacym rozwiazaniem,

wzialem jednak z ciekawosci jednorazowa damska golarke (wykradziona z lazienki... pozdrawiam ladniejsza polowe... :-] )

 

wybralem maly fragment z boku ze zmechleniem (6x6cm)

i po zrobieniu zdjec pod wplywem naglego przyplywu odwagi zalaczylem radio w samochodzie i zaczalem cierpliwie i delikatnie golic fragment fotela,

w pierwszej chwili wydawalo mi sie, ze pogarszam sprawe - wygladalo to jakbym drapal tapicerke i powodowal dalsze szkody,

bylo to jednak zludzenie - zmechlenia po ogoleniu rozchodzily sie po prostu po fotelu, co dawalo taki brzydki efekt,

po ich zgarnieciu, ku wielkiemu zaskoczeniu, zaczela wylaniac sie pod maszynka piekna alcantara bez zmechacen

tym samym juz osmielony efektem wrocilem do domu po...

 

zestaw malego alcantarowca:

 

dsc01258cw.jpg

 

 

w skladzie:

a/komplet damskich jednorazowek z tesco /3 ostrza - podobno imitacja jakies firmowki, nie wiem nie znam sie...

b/szczotka do czyszcenia skory - wlos twardy

 

zebysmy sie dobrze zrozumieli, moim priorytetem bylo nieuszkodzenie tapicerki, a nie spektakularny efekt koncowy,

poczatkowo golilem bardzo delikatnie niemal glaskalem wlos, z biegiem czasu nabierajac wprawy ruchy byly coraz pewniejsze i zdecydowane - proponuje rowniez zaczac delikatnie, by "poznac" alcanatre, a dopiero pozniej ciut mocniej "drapac" golarka,

 

procedura:

a/cala operacja na sucho

b/zaczalem od wyczesania alcantary znajdujac kierunek wlosa, by pracowac na poczatek z wlosem, a nie pod wlos*

*kto nie wie jak to rozpoznac - alcantara "glaskana" z wlosem zostawi jasniejszy odcien, przy glaskaniu w innym kierunku, a szczegolnie pod wlos odcien zmieni sie na ciemniejszy - podobnie jak w zamszu. Mozna przejechac palcem w rozne strony po materiale i szybko sie dojdzie do kierunku wlosa

c/ po wyczesaniu alcantary wszystkie zmechacenia ukladaja sie z wlosem w roznej dlugosci ala nitki, zabieramy sie do golenia

d/golimy z wlosem fragment po fragmencie, co jakis czas, gdy troche zmechacen wyjdzie po wygoleniu i zaczynaja przeszkadzac lub, gdy ostrza golarki "zapchaja sie" wygolonymi zmechaceniami przeczesujemy szczotka material i czyscimy golarke (ja czyscilem ostrza ta sama szczotka co czesalem alcantare - b. latwo sie oczyszczaly)

e/gdy dojdziemy do momentu, ze powyzsza metoda nie daje juz lepszych rezultatow (innymi slowy stoimi w miejscu z efektem) zmieniamy kierunek na przeciwny

f/przeczesujemy alcantare szczotka pod wlos, czyli w kierunku przeciwnym do dotychczasowego i znowu golimy

g/ teraz golimy pod wlos, tak jak wlasnie wyczesalimy alcantare, zaczynamy z intensywnoscia, jak na poczatku, czyli b. delikatnie , pod wlos golilem ruchem jednostajnym przez pol dlugosci fotela, nie takimi fragmentami jak wczesniej z wlosem, tu nie chodzi juz o taka precyzje i dokladnosc, tylko o wygolenie resztek zmechacen, ktore nie wyszly przy goleniu z wlosem

h+i/ po goleniu pod wlos powtorzylem procedure wyczesanie, a nastepnie golenie tym razem na boki, czyli na lewo i na prawo od kierunku z wlosem.

j/ na koniec juz praktycznie "przeglaskalem" alcantare golarka we wszystkich 4 kierunkach sama golarka (pisze przeglaskalem, bo nie bylo juz co golic)

k/uzbroilem sie w odkurzacz i wyczesujac szczotka z zakamarkow fotela wygolone zmechacenia od razu wciagalem je odkurzaczem,

 

to tyle efekt przerosl moje oczekiwania,

 

opracowalem siedzisko 1 fotela w 2h, pewnie mozna duzo szybciej, ale:

po pierwsze - bylo to dla mnie novum, wiec poruszalem sie golarka po alcantarze, jak saper po polu minowym

po drugie - czas mnie nie gonil, wiec sluchalem muzyki i tak na zmiane glaskalem i drapalem moj samochodzik po fotelu...

 

zalaczam zdjecia, przy pracy zaczelo sie sciemniac, wiec wyszly sredniej jakosci, ale efekt mysle widac,

 

*pod zdjeciami dodalem info o czyszczeniu i zabezpieczeniu materialu przed ponowym zmechaceniem - mamy juz od tego topic, zamieszczam, wiec tam tylko zebrane przeze mnie info dla pelnego potraktowania tematu

 

gdy zabiore sie za 2 fotel, postaram sie o lepsze zdjecia przed/po

 

dsc01213l.jpg

dsc01215jn.jpg

dsc01219kg.jpg

 

ZOOM materialu przed:

dsc01221t.jpg

 

ZOOM materialu w trakcie:

dsc01223hy.jpg

 

ZOOM materialu po:

dsc01252r.jpg

 

siedzisko po:

dsc01237x.jpg

 

dalsze kroki po zabiegu?

oczywiscie alcantare warto byloby pozniej wyczyscic i zabezpieczyc przed ponownym zmechaceniem,

poki co tego nie zrobilem, wiec podziele sie tylko wiedza teoretyczna, a w swoim czasie zedytuje post, gdy bede mial juz to za soba:

 

czyszczenie:

producent alcantary zaleca wylacznie okresowe przecieranie foteli wilgotna szmatka, by zachowac alcantare w dobrej kondycji natomiast w razie potrzeby (wyrazne plamy / zabrudzenia po jakis przygodach) wyprac alcantare (?) lub zastosowac dedykowany do alcantary specjalistyczny preparat (producenta zaleca produkty www.james.eu)

na rynku jest kilka preparatow do czyszczenia alcantary (zawsze wyrazna informacja o tym jest na opakowaniu, nie korzystac z produktow do czyszczenia skory, bo alcantara nia nie jest)

 

polecane firmy np:

*swissvax

*COLOURLOCK

*gliptone (gt15 spray)

*sonax - nie chce straszyc, bo to tylko wyczytana historia, ale... pianka do alcantary (tapicerki) tej firmy, mimo prawidlowej aplikacji nieodwracalnie uszkodzila alcantare w Audi - watek znany i dlugi - do wyszukania w sieci - takze dla mnie odpada

*wersje domowe (zaslyszane/wyczytane): woda z cytryna

w moim wypadku bedzie to zapewne gliptone, gdybym spal na zlotowkach zdecydowalbym sie na swissvax, poki co stosowalem tylko zalecanty wariant z letnia woda

 

impregnacja:

wg producenta alcantara nie wymaga impregnacji, albo inaczej nic o niej nie wspomina,

sa jednak srodki - impregnaty alcantary lub po prostu impregnaty do tkanin - ktore poleca sie do zabezpieczenia alcantary nie tylko przed ponownym zabrudzeniem, ale i przed zjawiskiem zmechacania (kuszace prawda?)

impregnatow do tkanin jest naprawde sporo, wystarczy wbic w google, czy na allegro, z firm pewniejszych ponownie:

*swissvax

*COLOURLOCK

*gliptone

*sonax ? hmmm... nie ma zlych opinii o ich impregnacie, pozostaje tylko strach po historii ze srodkiem czyszczacym...

*nic mi nie wiadomo o jakims domowym impregnacie...

w moim wypadku bedzie to najprawdopodobniej colourlock , ale ostatecznie czas pokaze

 

dziekuje za uwage i milej i owocnej pracy przy alcantarze

zalaczam na koniec link ze wskazaniami producenta do dbania o nasza alcantare:

http://int.alcantara.com/uploadedFiles/ ... ctions.pdf

  • Okay 1
Opublikowano

No i chyba już wiem jak uratować moją alcantarę ale najpierw nabędę coś do zabezpieczenia jej po całym zbiegu. Dzięki!

Opublikowano
Ciekawy jestem tylko ile razy mozna tak golic ta skore :o

 

hehe postaram sie tego nie sprawdzac :D

a powaznie, pewnie podobna historia jak z polerka karoserii - lepiej zapobiegac niz leczyc,

wiec teraz impregnat zabezpieczajaco raz na jakis czas po czyszczeniu i wyczesaniu,

 

moja alcantara ma za soba 137tys km przebiegu i 10lat,

do tej pory raczej nie byla impregnowana,

licze ze regularna pielegnacja i impregnacja zabezpieczy material przed ponownym mechaceniem,

ale by to potwierdzic trzeba poczekac... kolejne 100tys km ... :roll:

  • 2 lata później...
Opublikowano
na rynku jest kilka preparatow do czyszczenia alcantary (zawsze wyrazna informacja o tym jest na opakowaniu, nie korzystac z produktow do czyszczenia skory, bo alcantara nia nie jest)

 

polecane firmy np:

*swissvax

*COLOURLOCK

*gliptone (gt15 spray)

 

Cleaner GT15 (500 ml) – środek skutecznie czyszczący zadbaną tapicerkę skórzaną, lekko zabrudzoną Twojego auta, sofy lub odzieży. Do regularnego stosowania

 

Wiem, że minęło kupę czasu od napisania powyższego postu, ale ja przeczytałem go dziś i jutro chciałbym zastosować, a tu widzę pewne nieścisłości.

 

W w końcu jak to jest ? raz piszesz - nie korzystać z produktów do czyszczenia skóry, a potem polecasz taki właśnie preparat. I jak taki laik jak ja ma z tego wyciągnąć jakieś informacje ?

Opublikowano

Super, że tak szczegółowo to wszystko opisałeś akurat mój brat ma w C5 alcantare trochę zmechaconą więc zajmę się nią jak tylko auto bedzie wolne. :)

Opublikowano

Ja po goleniu jednorazówkami dokończyłem golarka elektryczną do swetrów zebrała jeszcze dużo odstających części fotele wyglądają prawie jak nowe :-]

  • 9 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.