_Gonzo_ Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Witam serdecznie, zwracam się do Was z wielką prośbą o pomoc. Z przygodą detailingu jestem w fazie szkolnej (lektura) i w trakcie kompetowania kosmetyków. Ale nie o tym chciałem pisać. Mianowicie: Jestem podiadaczem ww. samochodu od roku. Wszystko byłoby ok, gdyby nie niemożność uchronienia się przed odpryskami... Drogi nasze jakie są, każdemu wiadomo. Mało tego, że dziurawe, to jeszcze zasyfione! W poprzednim samochodzie nie miałem żadnego problemu. Jeździłem nie zważając na nic, a tutaj im bardziej uważam, tym kropeczek więcej. Zawsze staram się trzymać spory odstęp od samochodu poprzedzającego, a szybko raczej tez nie jeżdżę. Przed zimą poprzednie odpryski zamalowałem, a teraz po zimie nowe można liczyć w dziesiątkach... Zderzak, maska, przednie slupki, a nawet dach... Z góry przepraszam za jakość zdjęć (robione w pośpiechu telefonem) Na żywo jest o wiele wiele gorzej Nie mam pojęcia co jest tego przyczyną... Twardy lakier, niewłaściwa eksploatacja...? Co z tym teraz robic? Malować całą maskę, zderzak? Bardzo proszę o rzeczowe porady. Pozdrawiam, Kamil.
Pzwmichu Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Moim zdaniem nie warto nic z tym robić, rok temu miałem odprysk na masce, pomalowałem ją i po tygodniu dostałem kamieniem i kolejna dziura, także na polskie drogi to norma i szkoda pieniędzy, chyba, że założysz sobie "bra":)
sirtrojan Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 możesz zobie na zderzak i maskę nakleic przeźroczystą folię tzw car bra. Na jakis czas i w określonym stopniu chroni przed kamykami a co za tym idzie odpryskami. Tu na forum ogłaszała sie nawet firma która okleja auta foliami i mają przeźroczyste w swojej ofercie.
_Gonzo_ Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Mialeś "1" odprysk... A ja ich mam dziesiątki... do podkładu, a i są też te do blaszki... Często patrze na parkingach po cudzych maskach i nie spotkałem się, żeby ktoś mial taki wysyp jak ja i to nie tylko na masce... Bardzo mnie boli ta przypadłość. Mógłby ktoś jeszcze coś poradzić? Zastanawiam się nad malowaniem... Tylko nie znam nikogo rzeczowego w okolicy, kto zrobiłby mi to dobrze, nie w kształcie "skórki z pomarańczy" EDIT: sirtrojan zastanawiałem się nad ofoliowaniem, ale nie daje mi spokoj myśl, że ten lakier jest tak "slaby". Skąd ta bolączka?
maestro00 Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Skórka pomarańczy to jest naprawdę żaden problem. Ja bym się raczej zaczął martwić o dopasowanie koloru. Jeśli takie cuda rzeczywiście sa przypadłością i pojawiają się non-stop to najlepszym rozwiązaniem byłoby polakierowanie maski i położenie bra. To nie jest problem twardości lakieru tylko: ukształtowania maski, prędkości, drogi EDIT Jesteś pewien ze auto nigdy nie było lakierowane poza fabryką ?
MM.MM Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Gozno to chyba nie widziałeś mojego zderzaka... Możesz też okleić taśmą 3M zderzak, maskę jeśli jedziesz gdzieś w daleką trasę. Zawsze to coś pomoże, masz tu link strony zobaczysz jak to wygląda na seacie. http://img21.imageshack.us/img21/5749/36859131844cd4f4dd3do.jpg' alt='36859131844cd4f4dd3do.jpg'> Uploaded with ImageShack.us[/img]
_Gonzo_ Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Samochód jest niski, to przemawia na "korzyść" dziurawienia. Odnośnie eksploatacji to nie jeżdżę szybko i staram się trzymać bezpieczną odległość. Jak nie dbalem o poprzedniego, to bylo ok, a jak o tego dbam, to Ci mam... A co powiesz o punkcikach na dachu? Dziękuję za rady i jakby ktoś mógł się ze mną podzielić wiedzą, byłbym bardzo wdzięczny. Jestem totalnym laikiem w tej branży... Moją pasją i chlebem powszednim jest węgiel pozdrawiam EDIT: MM.MM samochodem głównie jeżdżę w warunkach miejskich (praca, uczelnia). Przymierzałem się już do bra, ale nie przemawia to do mnie... Skłaniam się bardziej do folii przezroczystej. Mam pytanie odnośnie lakieru pod nią, czy nic złęgo mu nie grozi?
maestro00 Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Moją pasją i chlebem powszednim jest węgiel pozdrawiam Widzę że mamy podobne pasje tylko ja mam auto czarne jak na węgiel przystało Osobiście nigdy kropek na masce nie uświadczyłem, a przynajmniej nie w zauważalnej ilości. Odnośnie bra - to jest własnie folia przezroczysta tyle że specjalnie do tego celu przeznaczona.
_Gonzo_ Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Osobiście nigdy kropek na masce nie uświadczyłem, a przynajmniej nie w zauważalnej ilości. A jakim wozem jeździsz?
maestro00 Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Jeździłem kilkoma markami (nie BMW) i na żadnym nic nigdy nie miałem. Jeśli chodzi o lakier pod bra to absolutnie nic mu nie grozi, co więcej - będzie bardzo dobrze zabezpieczony przez działaniem czasu.
_Gonzo_ Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 To ja już kompletnie nie wiem.. Trzeba będzie żyć dalej Odnośnie lakierowania to jestem przekonany na 99% że lakier jest fabryka. Badałem miernikami, badał rzeczoznawca i inni też badali Zawsze zostaje ten 1%. Auto ma juz przejechane 180k. Przyjechało z Belgii od pierwszego właściciela. Nie mam już pomysłów co z tym zrobić. Dziękuję za pomoc i oczekuję dalszych porad OT: Jestem bardzo mile zaskoczony.. rzadko się zdarza na innych forach, aby ludzie byli tak pomocni, szczególnie dla nowicjuszy Jeszcze raz dzięki za wsparcie pozdrawiam
Justyna Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Jestem bardzo mile zaskoczony.. rzadko się zdarza na innych forach, aby ludzie byli tak pomocni, szczególnie dla nowicjuszy Jeszcze raz dzięki za wsparcie bo to wyjątkowe forum
maestro00 Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 W Belgii autem się jeździ bo i jest po czym. Jeśli przy tym przebiegu nie było żadnych odprysków to dla mnie jest to trochę dziwne. Bardzo często auta sprowadzone z zachodu (gdzie jeździ się po autostradach z dużymi prędkościami) mają w PL lakierowane maski - dla kosmetyki bo klienci są wymagający i widząc obgryzioną maskę (i to w aucie tej klasy) z góry są uprzedzeni do egzemplarza. Zachowanie grubości lakieru i odcieniu nie jest żadnym problemem jeśli robi to fachowiec. Niektórzy lakiernicy są w stanie wykonać porządnie naprawę punktowo (jeśli odprysków jest kilka) i na to położyłbym bra. W ostateczności lakierowanie maski jakimś twardszym lakierem ale nie wiem na ile to pomoże i być może gadam bzdury - pytanie do kogoś kto się zna.
_Gonzo_ Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Ale ja nie napisałem, że nie bylo, bo były. Ilość była adekwatna do przebiegu, do tego przetarty zderzak od spodu i prawy tylni błotnik. Ja przez 20tys km zrobilem 2 razy wiecej, niz poprzedni wlasciciel przez 160k. Myślałem, że jeżeli lakier będzie bardziej "miękki" to kamienie będą się od niego "odbijać"
maestro00 Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Ale ja nie napisałem, że nie bylo, bo były. Ilość była adekwatna do przebiegu, do tego przetarty zderzak od spodu i prawy tylni błotnik. Ja przez 20tys km zrobilem 2 razy wiecej, niz poprzedni wlasciciel przez 160k. Myślałem, że jeżeli lakier będzie bardziej "miękki" to kamienie będą się od niego "odbijać" Sugerowałem się stanem maski - wbrew pozorom nawet nie wygląda na zachodnie 160k km Jeśli lakier jest miękki to raczej odwrotnie.
_Gonzo_ Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 A na ile Twoim zdaniem wygląda? Obiektyw telefonu wielkości paznokcia skutecznie zamaskował sedno sprawy. W rzeczywistości jest naprawde o wiele gorzej
maestro00 Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Ze zdjęć wygląda na 60 a nie 160 ale nie ustawiaj tyle (żarcik) Abstrachując już od obiektywu drogi są dwie jak wspomniałem. Warto coś z tym zrobić bo to szpeci autko - ja bym nie zasnął z tą świadomością Niech ktoś się jeszcze wypowie czy Cquartz by coś zdzialał (zabezpieczył). Cytat z forum OCP Wiem ze znajomki nakladali jakiś ultra twardy lakier bezbarwny na maske i wtedy te odpryski nie wyskakiwaly
_Gonzo_ Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Może dlatego, że wczoraj bawiłem się AG SRP i Collinite 476 Ręczna praca, ale efekty mnie nie zadowoliły w najmniejszm stopniu (swirle). Widziałem w dziale "pokaż swoj blask" fotorelacje z czyszczenia wiśniowej pandy i tam kolega też użył AG SRP i efekt byl o niebo lepszy (reczna aplikacja) Wracając do tematu: w pełni sie z Toba zgadzam, każdy kolejny defekt zmywa sen z powiek. Co Ty zrobiłbys na moim miejscu? Wielkie dzieki za poswiecony czas Cierpliwie czekam na dalsze sugestie.
maestro00 Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Jeśli by to było moje auto to bym: 1a.Zapytał lakiernika czy jest w stanie to zrobić idealnie punktowo. 1b.Polakierował maskę (tylko nie przez partacza zeby nie wyszedł inny kolor). 2.Korzystając ze sposobności pkt.1b - położył najtwardszy lakier bezbarwny jaki można użyć. 3.Położył Cquartz.
_Gonzo_ Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Ciekawe propozycje, muszę poczytać odnośnie tego CQuartz'a. Jeżeli chodzi o lakier bezbarwny, to jest możliwość doboru twardości? Teraz trzeba znaleźć dobry zakład, który tego nie spartoli i nie naciągnie mnie na koszty.
DOC Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 _Gonzo_, znajac naszych fachmanow to nie odwazylbym sie nic robic. Sam mam kupe odpryskow do podkladu i glebiej a uwierz mi - przy czarnym kolorze widac je 100x bardziej niz u Ciebie. Mialem powazne plany uzupelnienia tych odpryskow ale od kiedy kamien rozwalil mi przednia szybe dalem sobie spokoj - po co sie narobic a potem wk....urzac Jezeli duzo jezdzisz po naszych drogach to odpryski sa nie do unikniecia i basta. Kladzenie bezbarwnego moim zdaniem niewiele to pomoze a nie daj Bog zacznie Ci sie to luszczyc... Strasznie obrzydliwie wyglada luszczacy sie klar. Sily i srodki przenies na temat usuniecia swirlsow - bedziesz duzo bardziej zadowolony Pozdrawiam DOC
maestro00 Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Nie wiem jakim cudem klar może się złuszczyć jeśli jest poprawnie nałożony tj. na mokrą bazę.
yukon Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 ciesz się, że masz jasny lakier. u nas to jest dopiero szatkownica na zderzaku
DOC Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 maestro00, ja tylko opisuje to co widzialem. Niestety z poprawnoscia naszych lakiernikow roznie jest wiec ja osobiscie bym sie bal cokolwiek w tej materii robic.
spons Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 możesz zobie na zderzak i maskę nakleic przeźroczystą folię tzw car bra. . Bra to to co ma leon na focie na 1 stronie, folia ochronna to folia ochronna Co do samego problemu, albo pomalujesz maske i ja czyms zabezpieczysz np. foila, albo sobie daruj bo po 1 sezonie bedziesz mial to samo.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się