Gość Opublikowano 13 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2010 Czyściłem jakiś miesiąc temu cały kokpit mleczkiem do kokpitów K2 Polo Protectant i niepotrzebnie potraktowałem nim też kierownicę. Jest to kierownica od BMW M5 e34, troche lat już ma, wiec gdzieniegdzie wytarła sie juz do gumy. Jakiś tydzień po czyszczeniu zaczęła ta guma odłazić, klejąc się i rolując, potem samoistnie problem ustał - myślałem ze może co miało odpaść odpadło i będzie spokój. Niestety teraz co jakiś czas (często przy zmianie pogody) problem powraca. Da się to jakoś uratować? Pozdrawiam, Zapek
dzierzaGST Opublikowano 13 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2010 Zapek, możesz spróbować zgłosić problem do K2, to spora firma może nie zaryzykują kompromitacji i pokryją koszta nowej kierownicy, jako ich dytrybutor mogę zasięgnąć języka u przedstawiciela firmy w moim rejonie, z własnego doświadczenia znam kilka przykładów jak rozlany zapach z wiodącej na polskim rynku firmy stopił deskę np w nowym A6, w ciągu tygodnia w aucie jeździła już nowa.Jest to jakaś droga, osobiście nigdy nie miałem na ten produkt reklamacji ale może się przecież zdażyć
pLaYmAn Opublikowano 13 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2010 z własnego doświadczenia znam kilka przykładów jak rozlany zapach z wiodącej na polskim rynku firmy stopił deskę np w nowym A6, w ciągu tygodnia w aucie jeździła już nowa. Mi też się to przydarzyło (zapach Dr Marcus, czy jakoś tak) - myślisz, że jest sens to zgłaszać ?
bucki Opublikowano 13 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2010 Zapek, ja bym proponował prysnac farbą do skóry na to
Dystrybutor muzycom Opublikowano 14 Grudnia 2010 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 To tak jak byś chciał malować ścianę, z której odchodzi farba, bez jej usunięcia...
timur Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 z własnego doświadczenia znam kilka przykładów jak rozlany zapach z wiodącej na polskim rynku firmy stopił deskę np w nowym A6, w ciągu tygodnia w aucie jeździła już nowa. Mi też się to przydarzyło (zapach Dr Marcus, czy jakoś tak) - myślisz, że jest sens to zgłaszać ? moja zonka wlasnie tym samym zapachem(dr marcus) zalatwiła sobie deske-pulpit od klimy(mimo moich prosb aby nie kupowała tego szajsu)-,zawiesila zapach na wylocie powietrza i niestety wyciekl plyn który odparzył plastik
dzierzaGST Opublikowano 18 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2010 Jeżeli macie jakieś usterki czy zniszczenia spowodowane przez produkty dr.marcus nawet się nie zastanawiajcie tylko reklamujcie, zalatwiaja wszystko sprawnie i bardzo szybko, jeszcze nie slyszalem zeby byla odmowa o ile tylko uszkodzenie nie powstalo w wyniku nie zastosowania sie do instrukcji zamieszczonej na opakowaniu
Jordan Opublikowano 18 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2010 odnośnie odłażenia gumy/skóry z kierownicy to czytałem kiedyś o podobnym przypadku - także w BMW tylko w e46 - po zastosowaniu środka do skór na kierownice zaczeły dziać się właśnie takie cyrki a wszelkiego rodzaju "zapachy" do aut czy to w formie płynnej czy w postaci zawieszek, drzewek itp. NIE MOGĄ stykać się z żadnym elementem wnętrza samochodu - zresztą producenci ostrzegają przed tym pisząc na opakowaniu (wyjątkiem są oczywiście dedykowane "perfumy" samochodowe w spray'u etc.). Niedawno w gazecie motoryzacyjnej widziałem zdjęcia zniszczonej deski, która właśnie miała kontakt z popularnym "zapachem do auta"
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się