Prośba o radę!

[Gość]

Witam wszystkich, prosiłbym o parę rad jakie środki wybrać i co zrobić żeby osiągnąć jak najlepszy efekt, ale od początku.

 

Chce odświeżyć lakier na moim motocyklu, mam w paru miejscach głębsze rysy (nie do podkładu) po poprzednim właścicielu który skrobał zaschnięte owady zmywakiem kuchennym, szorstką stroną a tak to zwykłe mikro ryski od normalnego użytkowania, lakier ogólnie jest w dobrym stanie.

 

Szukałem na forum i w sklepie z kosmetykami do pielęgnacji lakierów i zrobiłem zarys moich działań jakie mam zamiar podjąć Ale mam parę wątpliwości

 

Chce naprawić lakier a nie tylko go tuszować woskiem więc na pierwszy ogień idzie pasta Farecla G3, i tu pytanie, tylko na te głębsze rysy czy na mikroryski też? Wyczytałem ze to pasta lekko ścierna i ze nie poleruje na błysk więc nie wiem czy polerowanie nią mikrorysek to dobry pomysł? Może lepsze rozwiązanie to G3 na głębokie rysy, a potem cały lakier jakimś mleczkiem albo pasta polerską nieścierną?

 

Po wypolerowaniu lakieru planowałem go zabezpieczyć woskiem, wybrałem EXTREME NANO-TECH POLISHING WAX PASTE. Ale tutaj za to mam wątpliwości, czy po polerowaniu nałożyć poprostu wosk i tyle. Czy może przed woskiem nałożyć politurę? Czy może najpierw oczyścić lakier Cleanerem, potem politura a na koniec wosk? Co da najlepszy efekt?

 

Cała praca będzie się odbywać ręcznie, miedzy innymi dlatego że nie mam żadnej maszyny, a poza tym w motocyklu jest mało lakieru i nieregularne kształty dlatego ręcznie może być nawet łatwiej.

 

Na koniec jeszcze pytanko, czym polerować? Znalazłem takie coś: SONAX P-Ball Warto to kupować? Dzięki tej gąbce mniej się namęczę i uzyskam lepszy efekt czy polerować mikrofibrą, a może specjalną ściereczką do polerowania? Poza tym wydaje mi się że ta gąbka jest tylko do płaskich powierzchni.

 

Jak widać mam sporo wątpliwości, będę bardzo wdzięczny za każdą pomocną odpowiedź! Pozdrawiam.

[sq8shq]

na pierwszy ogień idzie pasta Farecla G3

 

A nie lepiej jakis komplecik testerow PB albo 3m? do motocykla strczy na kilka razy albo nawet na kilkanascie... G3 jest dosc agresywna i wogole pracuje sie nie niezbyt milo, szczegolnie recznie ja mam z nia marne doswiadczenia (to byla pierwsza pasta jaka wpadla mi w ree ze 2 lata temu i zaluje wydanych na nia pieniedzy do dzis...)

 

Znalazłem takie coś: SONAX P-Ball Warto to kupować?

 

zalezy co kto lubi, na malych i nieregularnych powierzchniach moze nie sprawdzic sie idealnie - uchwyt jest dosc wysoki i ciezko dotrzec w zakamarki, sama gabeczka jest dosc agresywna (cos ala cuting pad). O ile twardosc gabki jest moim zdaniem ok do polerki to uchwyt sprawia ze lepiej sie tym pracuje na wiekszych i plaskich powierzchniach.

Na dobra sprawe to zawsze uchwyt mozna by bylo odczepic do trudniej dostepnych miejsc, z tym ze wtedy to masz zwykla gabeczke z naniesionym rzepem z jednej strony...

 

P.S.

Osobiscie uzywam p-ball'a do cleanerow do szyb powiem ze w tej dziedzinie sprawdza mi sie idealnie, oraz uzywalem do polerowania recznie reflektorow i tutaj tez dawal ladnie rade. Spora zaleta jest to ze nie chlonie masakrycznie srodkow oraz nie zapycha sie zbyt szybko.