Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

 

Mam "pacjenta", którego muszę doczyścić i doprowadzić do stanu świetności we wnętrzu. Sprawa wygląda tak, że samochód jest ciężko zabrudzony i nie wiem jakich środków użyć, żeby nie poniszczyć plastików w środku i zarazem doczyścić wszystko "na cacy". Poniżej wstawiam link do 3 zdjęć, które pokazują mniej więcej jak to wygląda (niestety robione telefonem):

 

http://img825.imageshack.us/gal.php?g=spa0529.jpg

 

Nie wygląda to zbyt ciekawie. Co z tym zrobić? Jaki środek to doczyści?

 

Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam :good:

Opublikowano

Do wyczyszczenia tworzyw użyj APC i miękkich szczoteczek/pędzelków bo lekkie szorowanie będzie w tym przypadku niezbędne. Dopiero potem będziesz w stanie ocenić na ile te plastiki były brudne, a na ile wypłowiałe (zdjęcia sugerują raczej to drugie).

Opublikowano

Tak właśnie myślałem, że APC :) Mam nadzieję, że to zadziała na te boczki i deskę... Swoją drogą to gdzie kupie takie odpowiednie pędzelki do detailingu?

Opublikowano
gdzie kupie takie odpowiednie pędzelki do detailingu?

Ja kupiłem pędzelki w Castoramie. Przy wyborze kierowałem się tylko i wyłącznie swoją, czysto subiektywną, opinią. :D

Opublikowano

Jak już pisali poprzednicy, wyczyść te plastiki APC w średnim stężeniu i szczotką/gąbką. Pędzelek w tym wypadku może być za mało agresywny. Potem wytrzyj mikrofibrą i sprawdź, czy nie przyda się drugie, mniej inwazyjne czyszczenie.

 

Potem wysusz i nałóż dressing, co by odżywić i zabezpieczyć plastiki.

Opublikowano

A powiedzcie mi który z produktów APC Nielsen, Megs, PB (czy może jakiś inny) jest najbardziej bezpieczny dla plastików, chodzi mi oto by za bardzo nie płowiały one przy czyszczeniu ?

Opublikowano

ja korzystałem z APC autoglyma, megsa i nielsena, z tych wszystkich nielsen wg mnie najfajniejszy cytrusowy zapach i chyba najlepsza wydajnosc, a co do odbarwiania to oblecialem tym pare aut i nic takiego nie zaobserwowałem :-) wiadomo zeby nie przesadzic ze stezeniem ;)

Opublikowano

ja najczesciej wlewam do butelki po jakimspłynie do okien co ma taka koncówke spieniajaca, na dno, nie wiem ile to ml bo nigdy nie mierze, i najczesciej sprawdzam gdzies w niewidocznym miejscu czy nic sie nie dzieje, ale wlewam tego naprawde niewiele, tylko to jest opakowanie 500 ml wiec nie wiem moze wychodzi 1:70 nigdy tego nie sparawdzałem bo to nie apteka.

Najlepiej uzywa mi sie tego jak sie tym psikaczem robi taka pianka ;-)

Opublikowano

To auto to wygląda jakby...pływało. Chyba niedawno kupiłeś tą megankę.Znasz jej przeszłość?? Nie była to jakaś super tania okazja?

Opublikowano
To auto to wygląda jakby...pływało. Chyba niedawno kupiłeś tą megankę.Znasz jej przeszłość?? Nie była to jakaś super tania okazja?

 

Nie nie o to chodzi. Nie była zalana na 100%, kupiona od klubowicza - auto nie było odpowiednio zabezpieczone przy poprawkach lakierniczych, które były robione i klar dostał się do wnętrza :thumbdown:

Opublikowano

A no to się wyjaśniło.... i to nie żaden klar tylko kolor! Bo ten "brud" jest w kolorze lakieru. Na tylnym słupku przy szybie to ewidentnie zapryskane żółta bazą. Tam zapomnieli zmyć bo na reszcie elementów wygląda to tak jakby była przetarte szmatą z rozcieńczalnikiem ale masakrycznie niedokładnie... Obawiam się że środkiem do mycia typu APC się tego nie ruszy... Można spróbować benzyną ekstrakcyjną, ewentualnie rozcieńczalnikiem nitro ,tylko najpierw zrobić próbę w niewidocznym miejscu czy nie przytapia tworzywa. Zrobić to najlepiej białą szmatką -będzie zostawał szary osad-gdyby plastik się "poddał".

Opublikowano

No zobaczymy jak to wyjdzie ale syf jest straszny - muszę przywrócić temu wnętrzu blask bo nie potrafię tak jeździć :thumbdown: Najpierw spróbuję APC i zobaczymy...

Opublikowano

Po klamce poznaję, że to chyba Meganka. Nie chcę być złym prorokiem ale w tych autach matowieją boczki drzwi po kilku latach i trudno to wyczyścić czymkolwiek bo wyższe partie plastiku są utlenione, wysuszone i tracą kolor. W niektórych starszych rocznikach to schodzi nawet pod paznokciem. Można próbować to zetrzeć lub spolerować ale niestety trochę się zniekształca strukturę plastiku. Obawiam się, że to nie zejdzie żadnym znanym "czyścidłem"

Opublikowano
Po klamce poznaję, że to chyba Meganka. Nie chcę być złym prorokiem ale w tych autach matowieją boczki drzwi po kilku latach i trudno to wyczyścić czymkolwiek bo wyższe partie plastiku są utlenione, wysuszone i tracą kolor. W niektórych starszych rocznikach to schodzi nawet pod paznokciem. Można próbować to zetrzeć lub spolerować ale niestety trochę się zniekształca strukturę plastiku. Obawiam się, że to nie zejdzie żadnym znanym "czyścidłem"

 

Zgadza się to Meganka. Plastik jak już ma być wypłowiały to niech będzie byleby nie był żółty tak jak teraz...zresztą myślę o polakierowaniu całej deski na czarno bo widziałem w jednej Megance i wygląda bajka :good:

Opublikowano
Plastik jak już ma być wypłowiały to niech będzie byleby nie był żółty tak jak teraz...

 

W tym problem, że właśnie tak na żółto płowieje :)

Opublikowano
zresztą myślę o polakierowaniu całej deski na czarno bo widziałem w jednej Megance i wygląda bajka

To już lepsze by było zamszowanie - to dopiero bajka ;)

Wnętrze zyskuje nową jakość.

Opublikowano
Plastik jak już ma być wypłowiały to niech będzie byleby nie był żółty tak jak teraz...

 

W tym problem, że właśnie tak na żółto płowieje :)

 

Ale to nie wypłowiało... 2 tyg temu było idealnie czyste :( Odbieram od "lakiernika" (taki lakiernik jak ze mnie nie powiem kto jak się okazało) i to jest żółte od lakieru...

Opublikowano

Ech dzisiaj wziąłem się za robotę - powiem szczerze, że bardzo ciężko jest to zmyć. Farba przy tej tylnej szybce zeszła cała bez najmniejszego problemu ale ta na drzwiach to w ogóle nie chce współpracować :/

Opublikowano

bo jak ogladalismy to masz prysniete lakierem, wiec najpierw przydało by sie to wstepnie jakas benzyna ekstrakcyjan potraktowac, i pozniej apc doczyscic bo inaczej to moze byc duzo tarcia :-)

Opublikowano

Można spróbować benzyną ekstrakcyjną, ewentualnie rozcieńczalnikiem nitro 

Rozcieńczalnik na 100% podtopi tworzywo. Wiem niestety z doświadczenia, na szczęście podtopilo tylko kawalek 2x1cm w mało widocznym miejscu (i nie w moim aucie:P), ale najgorsze jest to, że tworzywo zmienia konsystencję na jakby budyń/galaretkę, i przez ok 24h takie pozostaje. Ważne, aby wtedy niczym tego nie ruszać. A może spray do zdejmowania powłoki lakierniczej? Nie miałem z tym żadnej styczności, ale jeśli by nie niszczyło plastiku, to byłoby ok.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.