Putkowski07 Opublikowano 1 Października Zgłoś Opublikowano 1 Października Cześć wszystkim!!! Wielkie dzięki dla @Work Stuff za możliwość testowania ich nowego produktu czy futerka do cięcia. Pacjent jaki był testowany to BMW 7, Rangę Rover Sport i Mercedes w124 w wersji e500 Pierwszy rzut oka i pad wydaje się solidny. Oczywiście porównanie klasyczne do pro woola od flexipada. Niby to samo a różnica jest. Pad od WS jest ciut niższy głównie na tym że włosie krótsze i jest jego mniej trochę. Dokładnie mówiąc zagęszczenie wydaje się mniejsze. Po lewej WS. co do samej pracy. Prowadzi się jak futerko bez problemu. Potrafi trochę przypylic tzn włoski lecą na początku ale to klasyk dla tego typu pasów. poniżej foto po jednym cięciu. Wycina tak samo dobrze jak futerko od flexipada nie będę tu się rozwodził nie wiadomo jak. po kilku wypracowaniach pasty widać że futro się mniej skleja niż pro wool z flexi. To na duży plus bo siła cięcia nie spada. dobra co do czyszczenia pada kilka słów. Apc wypłukanie i jazda do pralki. Potem suszenie w suszarce. I co? Wygląda troszkę lepiej od flexi Generalnie pad już prany trzykrotnie. Zobaczymy jak z trwałością będzie bo z flexi jest różnie. Napewno dorzucę swoje 5groszy jak się już pad rozleci. nie znam ceny tego futerka ale fajnie mieć dobre futerka z mocną siłą polskiego producenta. Jest cena podobna to zdecydowanie wybiorę te od WS. PS kumpel w pracy dziś używał go do cięcia a on lubi aż położyć się na maszynie aż ostro pasta przypyli jak pad ten wytrzyma to jakość na wysokim poziomie 2
marcineke Opublikowano 1 Października Zgłoś Opublikowano 1 Października Mi Flexipad rozleciał się między rzepem a futrem , skruszyła się gąbka, ale to było za czasów HDF12 gdzie siłę cięcia wzmacniałem dociskiem. Jak cena będzie rozsądna to trzeba będzie kupić, choć ostatnio nie rozstaje się z Lili od Evoxy do tego stopnia że na półce leży Lake Country Wool jeszcze nawet nie testowany.
krisbe Opublikowano 2 Października Zgłoś Opublikowano 2 Października Też otrzymałem pady na testy - za co bardzo dziękuje Póki co nie mam pacjenta by ocenić siłę cięcia, ale może być ciekawie. Porównując do Bestii od Honeya, to gąbka jest zdecydowanie bardziej miękka - trzeba zatem delikatniej z dociskiem Pady mają też całkowicie inną budowę "włosia", co wynika z ich charakterystyki. Pewnie dlatego Pro Wool ma najwyższą wycenę na cutting, a gorszy finish. Żałuje, że pady nie wpadły 2 dni prędzej, bo miałem idealnego pacjenta - czarnego X-traila Nissana, który był mocno zmasakrowany. Bestia ogarnęła temat, ale wymagała i tak poprawy pastą finshową. Zostały jakieś rysy, na których wool pad mógłby się wykazać. Nie ma sensu testować go na lakierze, który Bestia ogarnia na lajcie - trzeba czekać na mocniejszego kandydata Jeśli się nie trafi nic lada chwila, to spróbuje wyciągnąć zmatowienia na testowej masce - chociaż dziś pojawił się filmik po wyciągnięciu zmatowienia po P1500, więc nie wiem co można więcej powiedzieć Kwestia jak będzie zachowywał się po przebiegach, czy za szybko się nie podda - to jest bowiem równie istotne co siła cięcia. 1
Dystrybutor Work Stuff Opublikowano 2 Października Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 2 Października @Putkowski07 dzięki bardzo za testy ceny sugerowane Pro Woola to: PRO WOOL 130 mm 29,90 zł PRO WOOL 80 mm 19,90 zł @krisbe dzięki bardzo za komentarz i czekamy na testy 1
SerowyCheetos Opublikowano 6 Października Zgłoś Opublikowano 6 Października Dzięki @Work Stuff za padziki do testów Pad ogólnie jest bardzo mięciutki co uważam za zaletę ale o tym później. Do cięcia użyje pastę od 3D której zapach uwielbiam, samego pada zaś będę chciał porównać z bestią którą osobiście bardzo lubię Pacjent na którym będę chciał przetestować pada to „złomek” czyli auto które ma być sprawne mechanicznie, jest to VW Polo, wizualnie jest taki gnój że szkoda gadać, nic tylko zacząć od matowienia lakieru papierami a później polerka przez to że rysy są aż tak głębokie. Poniżej zdjęcia które aż tak tego nie oddają ale sami zobaczenie No jest grubo musicie przyznać maskę przedzieliłem na pół, lewa strona należy do bestii, prawa zaś do pro woola Na pierwszy ogień wziąłem wełniaczka, który na początku pracy pylił strasznie (nie mam kompresora żeby go przedmuchać) później się to oczywiście uspokoiło Wybór maszyny może was zdziwić patrząc na to w jakim stanie jest lakier. Mimo utrudnionego zadania w postaci niemieckiego czarnego uni wyglądającego jakby było myte druciakami wziąłem do ręki polerkę z parkside, która kosztuje śmieszne pieniążki. Skok tej maszyny to maksymalnie 9mm a wydaje mi się że może być to 7/8mm (ręki nie dam uciąć) Talerz wymieniłem na 125mm, stockowo jest 150mm Jak widać coś tam daje radę, robiłem 3 przejazdy Pad przez to że jest miękki to bardzo przyjemnie się czyści na pad washerze, szybko oddaje apc i oprysk z norinse. Pod zlewem płuczę Cię go jeszcze lepiej, przez to że jest mięciutki to łatwo się go zgniata, prawie jak gąbkę do mycia Lewa strona robiona bestia wygląda lepiej, jak wiadomo bestia ma lepsze wykończenie i nie zostawia tyle bałaganu. Muszę przyznać ze bestia miała trochę łatwiejsza robotę bo po lewej stronie maski było mniej grubasów. Miejsce przy klamkach wygląda jakby kierowcy drzwi otwierał pies albo mały niedźwiedź Ponownie 3 przejazdy Pro Woolem z pastą 3D i tak wygląda efekt Widać znaczącą poprawę, myślę że jakby się tak trochę popastwić nad tym elementem i zrobić jeszcze z 3 przejazdy to mogłoby coś z tego być. Ogólnie powiem tak, pad miał nie lada wyzwanie żeby coś urzeźbić z tego gó**a w połączeniu z maszyną polerską o tak słabym skoku ale dał radę, zależało mi żeby zrobić test trochę inaczej niż podejdą do tego inni Na wiosnę będę chciał jeszcze potestować pada w połączeniu z normalną polerką o skoku 15mm Na chwilę obecną jestem zadowolony i z miłą chęcią kupię jeszcze tego padzika, ciekawe jak z jego wytrzymałością, czy nie zacznie się rozklejać albo czy wełna nie będzie odchodzić od pada w jakimś dziwnie szybkim tempie. 1
pablo15005 Opublikowano 13 Października Zgłoś Opublikowano 13 Października Działałem i ja padem na da21, maszyna mocna bo hdq także pady mają ciężko Tak jak koledzy wyżej wspominali trochę śmieci kłaczkami. Niestety lakier fordowski i to jeszcze srebrny użyłem ostatnio ostro meczonej pasty 3d one. Kombinacja nie miała za bardzo co robić na tej masce, ale wycięte Na foto porównanie z dojechanymi pro wool od flexi. Był czas że ostro mi podeszły, ale teraz wpadlo co innego na tapetę Szybka akcja i maska zrobiona. Zajechana nie była, drobnica pod szybki one stepik Wymywanie futra w pad washer bez problemu. Efekt po, bez stresu bez walki łatwo poszło Jedno co zauważyłam to chyba rzep dosyć łatwo się odkleja od bp maszyny, ale przy wirowaniu pada w pad washer nic nie odleciało także na razie jest git.. Zobaczymy dalej w pracy jak się będzie sprawował no i czekam aż wpadnie konkret pacjent dobrze dojechany ciemny kolor Jak evoxa go zbyt szybko nie pokona to konkurencja dla flexi jest Pozdro i dzięki za paczuche, będę dodawał swoje pięć groszy co użycie 1
Putkowski07 Opublikowano 20 Października Autor Zgłoś Opublikowano 20 Października Ja szybko dorzucę swoje 5 groszy nie mam co prawda zdjęcia ale pas prany w pralce już 3-4 krotnie i jest w dobrej kondycji. Suszymy oczywiście w suszarce. Włosie nie jest zbite jak w flexi a to na duży plus. Jeśli będzie trwały to super !!!
krisbe Opublikowano 30 Października Zgłoś Opublikowano 30 Października @SerowyCheetos bawiłem się tą maszyną u kumpla i no mocy tam niewiele miałeś jednak mega ciekawy egzemplarz do testów tego pada! ja robiłem na razie kilka przejazdów na autach, które można ogarnąć miększym padem. Wnioski mam takie, że ładnie zbiera, ale pozostawia więcej bałaganu niż Bestia (pasta nie ma znaczenia). Czekam na godnego kandydata, by zrobić sprawiedliwie po dwa stepy cutting/polish + finish.
krisbe Opublikowano 14 Listopada Zgłoś Opublikowano 14 Listopada Długo nie miałem okazji trafić na odpowiedniego kandydata, aż w końcu się pojawił - samochód prywatny (nie mam pojęcia kto, gdzie, ani jak bo oberwał tylko słupek A i nadkole w widocznym miejscu): Na wstępie użyłem pada Heavy Cut od Work Stuff + pasta ADBL Hard Cut: Sporo usuniętych, ale grubasy zostały. Wtedy zdecydowałem, że to dobry czas na test Wool Pad (pasta została ta sama): Różnica była znacząca, więc drugi przejazd: I tak mój błąd (tak dobrze widzicie) - nie doceniłem siły cięcia pada i przeceniłem grubość klaru na krawędzi. W dodatku pierwszy raz pracowałem na tej maszynie (mały ADBL Roller 12mm) i jej "wady" też nie pomogły. Po finalnym wykończeniu sprawdzoną kombinacją do wyciągnięcia zmatowienia na tym lakierze (pad One Step od Work Stuff + pasta finishowa od ADBL) efekt następujący: Wnioski: - różnica między heavy cut a wool pad jest bardzo duża - miękka gąbka tak jak myślałem wymaga wyczucia by nie dociskać maszyny zbyt mocno (wystarczy wręcz waga samej maszyny i to nawet za dużo) - co do bałaganu spokojnie do wyciągnięcia (przynajmniej na tym lakierze) pastą finishową - w moim odczuciu jest to jedne z najmocniejtnących (o ile nie najmocniejszy) pad z jakim miałem styczność na maszynach DA Pamiętajcie - z wielką mocą, wiąże się wielka odpowiedzialność! 2
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się