Folia ochronna na szybie

[ppp]

Witam,

Czy ktoś z forumowiczów ma dodatkową folię ochronną na przedniej szybie?

Ja zdecydowałem się na taki zabieg ostatnio po tym jak oberwałem kilkoma kamieniami i zaczął się pojawiać efekt "piaskowania" na młodej szybie. Zabieg wykonany w pewnym profesjonalnym detailingowym serwisie, zabawa trochę kosztowała, na pewno nie robiłem tego w jakimś Janusz-Detailingu byle taniej...

Przy odbiorze auta powiedziano mi, że z zewnątrz wygląda to pięknie, ale od środka przez kilka dni, maksymalnie do tygodnia, obraz może być nieco rozmazany. Miało się to przez tydzień ułożyć, a sam klej miał doschnąć. Faktycznie, obraz był nieco rozmazany, głównie w dolnych częściach szyby. Ale nie było źle.

Od razu po tej usłudze wstawiłem auto do garażu i zostawiłem go na ponad tydzień - pogoda była paskudna - wiatr, mokro, dlatego chciałem żeby sobie to na spokojnie doschło.

Po tygodniu dalej rozmazane, ale jakby mniej. Mało jeździłem, liczyłem że to jeszcze dojdzie.

Na chwilę obecną minęły jakieś dwa tygodnie i jest dużo gorzej. Z 3/4 szyby jest rozmazane, jakby taki lekki baranek. Od zewnątrz gładka błyszcząca tafla.

W tym tygodniu zamierzam się skontaktować z tym zakładem, gdzie wykonywałem usługę. Bo generalnie miało być przezroczyste, a jest do bani. Nie ukrywam, że bardziej mnie ten "baranek" denerwuje i rozprasza od rys i odprysków w starym aucie. A zdecydowałem się na folię, żeby nie doprowadzić szyby do takiego stanu...

Moje pytanie jest takie - czy któraś z osób, które mają zafoliowaną szybę, spotkał się z czymś takim? Jest szansa, że to faktycznie jeszcze "dojdzie"? Czy możliwe, że jest to spowodowane niską temperaturą (u mnie teraz w nocy mrozy, nawet po kilka stopni)?

Ewentualnie, czy grzanie tej folii ma jakiś sens? Prawdopodobnie będę to reklamował na dniach, ale będę wdzięczny za Wasze zdanie na ten temat.

Będę wdzięczny za odpowiedzi