Szukam propozycji wosku na mokro najlepiej w koncentracie żeby na długo starczył z maksymalną łatwością nakładania typu psiknąć na mokrą karoserię i już. Szczególnie taki produkt przyda mi się przy obecnej pogodzie gdy za zimno jest stać pod chmurką i uzupełniać zabezpieczenie woskowe auta.
Jeszcze sezon nie rozkwita ale już zaczynam przygotowania.
Dziś bawiłem się kilkoma produktami i najlepiej wciąż wypada SG Wet Protector. I stopniowo będą testy na autach - potrwa to kilka miechów pewnie żeby wydać wyrok ale po którejś już zabawie, stwierdzam że SG miażdży konkurencję. Dodatkowo zacząłem się bawić szamponem Meguiar's Car Wash Plus. Chcę go porównać z innymi killerami LSP ale jakoś po pierwszym teście pupy mi nie urywa. Tafla niby jest ale już z kompletnym ściągnięciem Wet P