izusek Opublikowano 18 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2018 Hej, Mieszkam w DE i w mojej okolicy potwornie pyliły brzozy. Mylem auto na myjni recznej i jeszcze później na dwa wiaderka przy pomocy rękawicy ale pod ręką dalej czuć chropowatą powierzchnię. Musiałem użyć glinki do usunięcia tego, tylko że to jest na 70% lakieru(maska, dach, ogólnie cześci które są bardziej w poziomie). Macie jakieś pomysły jak się tego można jeszcze pozbyć? Jeszcze jedno pytanie, czy glinke mogę używać kilka razy? Używałem jej już raz. Oraz czy glinka ściera lakier? (Oczywiście używając ją w jednej ręce mam gąbkę z płynem i wyciskam żeby był poślizg i nie dociskam)
Kryman Opublikowano 18 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2018 1. Możesz wyciąć brzozy. 2. Zagnieć ją do środka i używaj aż nie będzie po niej widać, że pasowałoby ją wymienić. 3. Ściera aż do podkładu! Ja to bym auta nie glinkował bo widać jak lakier w oczach znika
YOBACK Opublikowano 18 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2018 SPróbuj Tar & Glue użyć. GLinka powinna wszystko usunąć bez problemu. Glinka nie ściera lakieru.
RafalB Opublikowano 18 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2018 Ja kiedyś wyglinkowalem auto i nie zdążyłem położyć wosku bo musiałem gdzieś jechać, auto zaparkowalem pod drzewem... całe w kropeczki od soku... tar & glue załatwił sprawę, 5 min i splukalem, wszystko ładnie zjechało. Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się