Witajcie !
Przez ten weekend miałem okazję "odgruzować" trochę auto mojego kolegi. Volkswagen Transporter T5 - auto typowo robocze ( brudni robotnicy i te sprawy ) przyjechało ( a w zasadzie ja nim przyjechałem ) w sobotę po południu na odświeżenie wnętrza, także salonówki się nie spodziewajcie Pogoda przez ten weekend straszna, brak garażu daje mi się coraz bardziej we znaki, ale powoli nad tym pracuje Przejdźmy do relacji, postaram się po kolei przedstawić co było robione ( tak jak w poprzednich relacjach )
"Koń jaki jest, każdy widzi"
Na początek zdało by się trochę odkurzyć
Bardzo przydatne urządzenie, ale zdecydowanie lepiej kupić ten dołączany do odkurzacza
Podsufitka po odkurzaniu wygląda o niebo lepiej
Czas ją uprać ! Tutaj z pomocą przychodzi LCK Attack w stężeniu 1:7
Większość plastików była czyszczona tym zestawem
ADBL APC PRO 1:10 + pianowniczka + pędzelek + magiczna gąbka
Ciemno, zimno, deszcz pada, ale robić trzeba. Z pomocą przyszedł halogen
Tutaj odpuściłem, robota po ciemku to nie robota Brak garażu tak bardzo daje się we znaki
Niedziela - dzień drugi. Z samego rana zrobiłem szybki wypad na grzyby i po powrocie wziąłem się do pracy. Tutaj mam już mniej zdjęć, bo po prostu nie miałem już czasu na fotki
Czas na pranie foteli, jako prespray użyłem LCK Attack w stężeniu 1:7, natomiast do płukania Valet Pro Carpet Cleaner w stężeniu 1:80 bodajże
Tradycyjnie pomógł mi w tym Grześ ( jak Grześ wygląda każdy chyba wie )
Woda po pierwszym fotelu
Podłogę też ruszyłem APC PRO 1:4
Podejście do pasów też zrobiłem przy użyciu LCK 1:7 i filcu do czyszczenia pasów ( podobno ). Chyba muszę się podszkolić, aczkolwiek jakby warunki były lepsze to może wyszło by to lepiej
Tylna kanapa - masakra
Czyszczenie szyb to zasługa Auto Glym Car Glass Polish
Na plastiki wleciał Natural Look
No i efekt końcowy
Pamiętacie zdjęcie podłogi po umyciu ? Sam się oszukałem, bo podłoga była jeszcze mokra dlatego sprawiała wrażenie "jak nowej "
Niestety nie domyła się dokładnie, a mi brakło czasu żeby to poprawić
I to by było na tyle Nie wszystko wyszło tak jak chciałem, ale auto odżyło
Dziękuję za obejrzenie