Witajcie,
mam opryskiwacz Marolex 3L przerobiony na pianownicę z filcami od Glorii z którego jestem całkiem zadowolony, poza tym, że boli ręka od ciągłego pompowania. Wydaje mi się, że najwygodniej byłoby zastosować kompresor zasilany bateryjne (nie ma potrzeby podłączania do akumulatora samochodu czy ciągnięcia przewodu ciśnieniowego z kompresora czy koła zapasowego). Na YT jest sporo filmików z kompresorem " ChiliTec Akku Pumpe" - nawet nie wiem jaka jest tego prawidłowa nazwa. Koszt <200 zł, jest dostępny na ebaju i Alli.
Pytanie zasadnicze: czy ktoś z Was używa tego wynalazku, jak to się sprawuje?
Tak wygląda ten kompresor:
A tak wygląda przerobienie Glorii i działanie w praktyce:
Przykładowy link na Alli ($39,99).