Witam bardzo serdecznie wszystkich członków tego forum. Trafiłem na Wasze forum zupełnie przypadkowo i jest to mój pierwszy post, dlatego prosiłbym o wyrozumiałość - dziękuję.
Chciałbym podzielić się z Wami moim problemem, którego nie mam w ogóle pojęcia jak zwalczyć. Może coś pomożecie?
Sprawa wygląda tak, że jestem amatorem, obejrzałem filmik na yt i trochę się zajarałem tematem "autodetalingu". Robię to czysto amatorsko dla samego Siebie. Nie robię jakichś skomplikowanych rzeczy, w sumie tylko samemu myje, konserwuję itp.
Procedura mycia wygląda tak, zaczynam od nalozenia piany, potem splukuje, mycie na dwa wiadra, splukanie, felgi nadkola i opony, splukanie, potem osuszacz, splukanie i wycieram i nakladam dresingi.
Wiem, ze nalezy pamietac o takich rzeczach jak np umiejscowienie auta w zacienionym miejscu, ze trzeba poczekac az ostynie itp. teraz juz zdaje sobie sprawe, ale nie wiem czy problem, o ktorym zaraz napisze wlasnie nie jest zwiazany z tym ,ze w przeszlosci moglem cos zle zrobic.
No nic, wiec sprawa wyglada tak, ze po umyciu auta, na pograch drzwiach i w ogole brud pozostaje, mylem ostatnio chyba z 3 razy auto pod rzad i brud na drzwiach i glownie na progach nadal jest. Jest to dziwne, bo jak przejade palcem to normalnie pokazuje sie powloka lakieru. Mam nadzieje, ze rozumiecie o co chodzi.
Kosmetykow ktorych uzywam maja neutralne ph.
Mieliscie kiedys takie cos? Jak sobie z tym poradzic, licze na pomoc.
ZDJĘCIE PONIZEJ JAK TO WYGLADA
Pozdro