Witam.
Tak jak w temacie, chciałbym nieco zadbać samemu o wygląd swojego autka. Mieszkam w bloku i nie posiadam żadnej działki na której to bezpiecznie i bezproblemowo mógłbym się bawić przy samochodzie. Na zimę planowałem położyć wosk na lakier (Soft99 Fusso Coat), a uprzednio oczywiście go wyglinkować (ValetPro Yellow). Stwierdziłem, iż pojadę na myjnię bezdotykową dokładnie opłuczę samochód -> następnie glinka w ruch -> płukanie -> odtłuszczenie -> nałożenie wosku. Później wedle uznania odświeżać jego strukturę QD. Wiadomo, mógłbym oddać autko do studia na takie manewry i zabiegi...jednakże zawsze to większa satysfakcja jak zrobi się coś samemu. Z góry dziękuję za odpowiedź!