Witam.
Jestem posiadaczem renault laguny 3 z 2007 roku, kolor czarna perła, lakier dość mocno sfatygowany, dużo mikro rys + głębszych też się znajdzie. Jako, że auto od nowości jest u nas w rodzinie, szkoda się go pozbywac, więc postanowiłem zrobić korekcje lakieru. Od czterech dni nie robię nic innego jak przeglądam forum i próbuje poskładać to w całość. Na tej podstawie oprócz oczywistych produktów typu zmywacze glinki itp., Wybrałem następujące produkty:
Polerka rotacyjna heckmann r7 ( rotacja nie DA, że względu na stan lakieru)
PASTY 3D ATA 500 i 502, oraz one ( do późniejszego odświeżania, czy one stepa z racji drugiego auta - honda jazz (miękki lakier)
BP 75 mm na miękkiej gąbce
Pady gąbkowe od nata + mikrofibra do cięcia
Dodatkowo pady jeansowe aby zredukować skórkę z pomarańczy na lakierze.
I teraz pytania odnośnie tego.
1. Czy mając taki zestaw jestem w stanie przeprowadzić pełną korekcje(dodam, że nigdy tego nie próbowałem, ale mam jakieś tam doświadczenie w posługiwaniu się elektro narzędziami) czy poniosła mnie fantazja i za wysokie progi ?
2. Etapy polerowania. Czy dobrze to sobie wyobrażam: najpierw pad jeansowy i ATA 500, obszar auta dajmy na to 50x50 cm, pełne wypracowanie pasty i tak całe auto(w celu usunięcia morki)? Następnie dopiero zajmuje się głębszymi rysami ale już na padzie z mikrofibry ? Czy muszę przejechać całe auto tak(mikrofibrą), aby wyciągnąć to co zostawi jeans? Czy może w przypadku posiadania padu jeansowego, mikrofibra jest zbyteczna i wystarcza gąbki?