Witajcie forumowicze,
chciałbym rozprawić się ze zniszczonym zderzakiem w moim prywatnym samochodzie. Czernidła naprawiały sprawę, ale ich trwałość nie przekraczała 4 miesięcy. Uległ on znacznemu uszkodzeniu, a rysy były znacznej głębokości, dlatego też została podjęta próba polerowania go i podgrzania opalarką. Zabieg wykonywałem szmat czasu temu i chciałbym się teraz definitywnie rozprawić z tym problemem. Samochód (Nissan Qashqai j10) ma plastiki w kolorze czarnym, w delikatnej strukturze, jakby piasku.
Na zderzaku widoczne są jeszcze pojedyncze rysy, których również chciałbym się pozbyć.
Dlatego zwracam się do Was z prośbą o radę, jak wykonać taką poprawkę.
Zakładam, że skoro chcę się pozbyć rys, będę musiał ponownie szlifować zderzak, co dodatkowo jeszcze bardziej go wygładzi oraz spowoduje powstanie białych plam. Zamierzam wykonywać to ręcznie, choć mam dostęp do maszyn DA, ale raczej na niewiele się zdadzą w tym wypadku.
Plan postępowania jest taki:
1. Porządnie umyć zderzak,
2. Papiery (choć nie jestem zdecydowany jakie, ale na pewno kombinacja tych na sucho, a w ostatnich krokach- na mokro).
3. Teraz następuje pewne zawahanie. Ponieważ nie wyciągnę oryginalnego koloru z tak wyszlifowanego zderzaka przy pomocy opalarki, zastanawiam się nad sensem jego "opalania" przed nałożeniem lakieru. Czy powinienem zatem delikatnie opalić element przed lakierowaniem?
4. Pomalowanie częściowo zderzaka oraz nadkola. Zdaję sobie sprawę, że nie uzyskam jednolitego odcieniu bez lakierowania całego zderzaka, dlatego też chciałbym uzyskać jak najlepszy efekt przy malowaniu tylko tego obszaru. Spodziewam się, że niezależnie od tego, jaki odcień czerni to będzie, na pewno będzie wyglądało lepiej niż w chwili obecnej.
Ponieważ nigdy nie malowałem zderzaków, czy jesteście w stanie polecić środek, którym można wykonać taką poprawkę, zachowując w miarę podobną strukturę? Czy konieczne jest stosowanie jakiegoś podkładu do takich strukturalnych lakierów?