Witam Szanowne Grono,
Jako, że to mój pierwszy post mówię dzień dobry i pozdrawiam wszystkich forumowiczów tego zacnego forum.
Za tydzień odbieram nowy samochód (mały, segment B) i chciałbym go samemu zabezpieczyć. Mam garaż, który do akcji mogę nagrzać do temperatury pokojowej. Na procedury chciałbym poświęcić 1 dzień roboczy, jeśli trzeba 2 dni, też dam radę, budżet okolice 500 zł lub więcej, jeśli trzeba. Sporo czytałem o powłokach, polerkach, przygotowaniu, ale wciąż mam mętlik w głowie. Czy któryś z Forumowiczów mógłby polecić konkretne środki, które mógłbym kupić i które sprawdzą się w rękach nieprofesjonalisty, dadzą dobry i trwały efekt, ale bez wymagającego np docierania (nie chciałbym czegoś schrzanić)? Chciałbym wykonać następujące procedury:
1. Powłoka na lakier (najlepiej nie typu lite, tylko trwała, na parę lat. Auto będzie myte na bezdotyku raz w tygodniu i raz w miesiącu na dwa wiadra porządnie)
2. Powłoka na felgi (będę demontował, żeby zabezpieczyć też wewnętrzną część)
3. Powłoka na reflektory
4. Niewidzialna wycieraczka
5. Zabezpieczenie komory silnika
6. Impregnacja wnętrza (coś na skórę naturalną i syntetyczną, tapicerkę materiałową, wstawki czarne 'piano' lakierowane i tworzywa typowo wnętrzarskie)
Mam dostęp do kompresora, mam nawet polerkę, ale nigdy jej nie używałem i nie mam zamiaru na nowym aucie się uczyć, więc jeśli trzeba użyć jakiejś pasty 'one step' lub finish, to będę musiał polerować ręcznie.
Pomożecie?