Żeby zakup myjki miał sens to musi mieć ona minimum 120 bar ciśnienia roboczego(nie mylić z max podawanym przez producentów) i roboczy przepływ wody na godzinę min 400 litrów(nie mylić z max podawanym przez producentów). Ja mam myjkę nilfisk p150 i ma ona 140bar roboczego ciśnienia i 540 litrów przepływu roboczego wody. Jak do użytku domowego parametry idealne i wystarczające. Oczywiście do tego pianownica PA. Czuć moc myjki i praca z nią to przyjemność.
-- 29 marca 2015, 18:48 --
Dodając do tematu gdybym miał kupować myjkę jeszcze raz to w zależności od budżetu brałbym pod uwagę:
~1700PLN to nilfisk p150 lub karcher k7. Posiadają mosiężne głowice, podobne parametry.Na korzyść nilfiska lepsza jakość dysz, na korzyść karchera lepszy dostęp do serwisu.
~1000-1300 to nilfisk e140 lub karcher k5. Posiadają aluminiowe pompy, nilfisk ma taką na 100%, karcher na 99% bo kilka osób na necie twierdzi, że mogą być częściowo kompozytowe, według mnie raczej same aluminium. Parametry podobne tj. około 130-135 bar ciśnienia i powyżej 400l przepływu wody. Na korzyść karchera lepszy dostęp do serwisu, na korzyść nilfiska możliwość podłączania wody o temperaturze do 60*C(karcher do 40*C) i lepsze jakościowo dysze. Ogólnie ciężko jednoznacznie wskazać lepszy wybór.
-poniżej 1000PLN to jeśli chodzi o karchera czyli modele k4 i niżej to pompy częściowo kompozytowe lub w całości, silniki z reguły szczotkowe więc jak dla mnie nic godnego uwagi. Nilfisk niby pompy aluminiowe, ale poniżej modelu c130 silniki już tylko szczotkowe. Jedyny sprzęt z tych firm poniżej 1000PLN godny uwagi to właśnie nilfisk c130 ze względu na silnik indukcyjny i aluminiową pompę. Ciśnienie robocze 115bar, przepływ wody roboczy 380litrów czyli jeszcze parametry do zaakceptowania.
Nie brałem pod uwagę myjek lavora i innych firm bo nie miałem z nimi styczności, ani specjalnie nie grzebałem na ich temat. Nie mówię, że nie da się kupić poniżej 1000PLN dobrej myjki, ale jest to o wiele trudniejsze. Jak dla mnie jakość musi niestety kosztować.