Do zakupu i przetestowania tego produktu skłoniły mnie moje dwa Fordy a szczególnie MK1.
Kilka lat namiętnie używałem podczas mycia kół wszelakich deironizerów. Z czasem zauważyłem, postępującą korozję na tarczach, zaciskach, osłonach i elementach piasty etc etc. Wyglądało to tak jakbym naruszył pewną warstwę ochronną i rdza jak się już wdała to nie chciała puścić.
Chemikiem nie jestem ale rozumiem zjawiska przyczynowo skutkowe i takie wnioski wysunąłem. Zauważyłem, że podobne problemy