Chodził mi po głowie ten temat już od dawna. Chciałbym żebyśmy stworzyli listę albo porozmawiali o produktach, które zostały zaprojektowane na zrzut a wykazują minimalne albo żadne kropelkowanie. Geneza tego problemu jest dość prosta. Dla "blokersa" takiego jak ja, dbanie o auto to dość skomplikowana procedura. Albo weekendowe mycie na odległej działce albo targanie całego bagażnika wieczorami na myjnie osiedlowe i mycie tajniacko. Chyba 99% kosmetyków na rynku odpowiada generalnem