Skocz do zawartości

Swissvax Lotos Speed


Gardor

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderator

Ja tam osobiście uważam, że powinniśmy testować WSZYSTKO bo rynek jest ogromny. Każdy znajdzie coś dla siebie. Produkty z całego świata. Ale powinniśmy też w głównej mierze dbać o polską gospodarkę i polskich producentów. Wspierać ich, doradzać, testować i przede wszystkim wytykać rażące lub te mniejsze nawet błędy a oni powinni z pokorą je brać na klatę i dążyć do doskonałości. To jest kapitalizm, nasz klient nasz pan. Każdy kraj jak jak USA, UK, DE, FR potrafi zatroszczyć sie o rodzimych producentów i my Polacy też powinniśmy do tego dążyć, bo mentalnie wciąż jesteśmy w głębokiej dupie. To się bodajże nazywa lokalny patriotyzm.

Więc nie dziwię się ani nie smucę ani nawet nie mam nic przeciwko aby w Polsce królowały takie firmy jak ADBL, SG, DM, GS, FW i inne tak jak w UK AngelWax albo Autofinesse.

Powinniśmy być dumni z tego. Oni też muszą się starać aby przetrwać na tym rynku, bo są dla nas a nie my dla nich ;)

Pozdro dla wszystkich !

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Berd nie zgodzę się z Tobą. Też tak uważałem do czasu, gdy nie zacząłem na poważnie testować produktów @ADBL. Jeszcze niedawno wydawało mi się, że tylko zachodnie produkty trzymają jakość i jest sens ich używać. Po wielu szczegółowych porównaniach zmieniłem zdanie - obecnie uważam, że takie firmy jak: @ADBL, @Detailer's Magic czy @Good Stuff robią konkurencyjne kosmetyki, a w kilku przypadkach lepsze. Jeśli QD1 nie urzekło mnie tak bardzo, to już SSW powaliło mnie na kolana. Pokaż mi podobny produkt na polską, mokrą i kapryśną pogodę, który daje tak wiele, na tak wielu powierzchniach. W weekend testowałem nowość Black Water. I co? Rewelacja za rozsądne pieniądze :good:Za mną już wiele dressingów i ten nie odstaje od reszty pod żadnym względem. Dalej: @Domel zrobił profesjonalny test ich szamponu Bubble Makera, który jest kolejną ciekawą propozycją. Sam wrzuciłem tu test Interior Magica od DM i uważam, że nie odstaje on od czołówki dressingów dających matowe wykończenie. Tak samo z płynem do szyb spod szyldu DM. Good Stuff obecnie wypuścił kilka dobrych produktów i szykuje nam niezłą ofensywę na przełomie roku :D. Może i polskie firmy nie dorobiły się jeszcze super wosków, lecz ich asortyment codziennego użytku jest nie do przecenienia. W dodatku słuchają naszych opinii, tu na polskim forum, maniaków z sąsiedztwa i co najważniejsze poprawiają swoje produkty :good::good::good:

Rozpisałem się ponad miarę :D @Gardor przepraszam za potężny OT. Jak widzisz jest więcej chętnych na test tych dwóch QD

  • Lubię to 3
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@paperson nie ma problemu za OT. Prosił bym moderatora żeby nie sprzątał tego tematu niech zostanie to co chłopaki napisali :) 

Zrobię test jak tylko będę mógł i wrzucę na forum. Rapidwaxx też może być, ponieważ również go posiadam. Ogólnie to mam pewien pomysł ale to będzie niespodzianka :D

Ps: @daniel87 rapidwaxx to super produkt :D 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, paperson napisał:

@Berd nie zgodzę się z Tobą. Też tak uważałem do czasu, gdy nie zacząłem na poważnie testować produktów @ADBL. Jeszcze niedawno wydawało mi się, że tylko zachodnie produkty trzymają jakość i jest sens ich używać. Po wielu szczegółowych porównaniach zmieniłem zdanie - obecnie uważam, że takie firmy jak: @ADBL, @Detailer's Magic czy @Good Stuff robią konkurencyjne kosmetyki, a w kilku przypadkach lepsze. Jeśli QD1 nie urzekło mnie tak bardzo, to już SSW powaliło mnie na kolana. Pokaż mi podobny produkt na polską, mokrą i kapryśną pogodę, który daje tak wiele, na tak wielu powierzchniach. W weekend testowałem nowość Black Water. I co? Rewelacja za rozsądne pieniądze :good:Za mną już wiele dressingów i ten nie odstaje od reszty pod żadnym względem. Dalej: @Domel zrobił profesjonalny test ich szamponu Bubble Makera, który jest kolejną ciekawą propozycją. Sam wrzuciłem tu test Interior Magica od DM i uważam, że nie odstaje on od czołówki dressingów dających matowe wykończenie. Tak samo z płynem do szyb spod szyldu DM. Good Stuff obecnie wypuścił kilka dobrych produktów i szykuje nam niezłą ofensywę na przełomie roku :D. Może i polskie firmy nie dorobiły się jeszcze super wosków, lecz ich asortyment codziennego użytku jest nie do przecenienia. W dodatku słuchają naszych opinii, tu na polskim forum, maniaków z sąsiedztwa i co najważniejsze poprawiają swoje produkty :good::good::good:

Rozpisałem się ponad miarę :D @Gardor przepraszam za potężny OT. Jak widzisz jest więcej chętnych na test tych dwóch QD

W autodetailingu już tak jest, że jeden będzie zadowolony z danego produktu, a drugi z innego. Jak to się mówi ,, Jeden lubi  pomarańcze,a drugi jak mu nogi śmierdzą". Ja nie neguje osób którzy polubili adbl i nie chcę, żeby ktoś negował i podważał moją opinię. Uważam, że produkty ADBL są przeciętne i tyle. Zamiast SSW ze stajni adbl wolę Quick Wax od Meguiars lub  Polishangel Rapidwaxx 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Berd napisał:

Ja nie neguje osób którzy polubili adbl i nie chcę, żeby ktoś negował i podważał moją opinię. Uważam, że produkty ADBL są przeciętne i tyle. Zamiast SSW ze stajni adbl wolę Quick Wax od Meguiars lub  Polishangel Rapidwaxx 

Rozumiem, że testowałeś wszystkie produkty ADBL że stwierdzasz, że są przeciętne? Może napisz które w ogóle miałeś okazję testować. To już dość powszechne, że ludzie czasem krytykują to, czego nigdy na oczy nie widzieli... tak jak z TSI. Wuja cioci babci kuzyna szwagier miał i olej brał... Ja już po 2 wymianie i jakoś nie chce brać :dontknow:

SSW to nie produkt do porównania z QW od Megsa. ADBL ma też QW, który sam testowałem bezpośrednio z Megsem. Produkty zachowują się bardzo podobnie z lekkim wskazaniem na ADBL. Wytrzymały oba miesiąc i 3 tyś km. Dalej nie miałem już cierpliwości. Wszystko można poczytać i obejrzeć. Temat obszernie opisany

Pisałem już raz... stwierdzanie, że ADBL jest przeciętne jest trochę żenujące... Nie ma producenta który ma wszystko dobre lub wszystko do tyłka. Są dobre i złe produkty, lub dobre i jeszcze lepsze. Pisanie, że cała marka jest przeciętna jest niepoważne. Akurat ADBL ma chemię na bardzo wysokim poziomie. Podkreślam chemię... Są 2 produkty które nie skradły mojego serca. Glass cleaner i clay sponge. Ich raczej nie kupiłbym ponownie. Ale takie rzeczy jak QW, QD nie odstają niczym od megsa, nawet je pobijając moim zdaniem. SSW jest jedyny w swoim rodzaju i żaden z QW które mam nie daje takich kropel które są idiotoodporne nawet w spotkaniu z bezdotykiem i spokojnie wytrzymuje miesiąc obfitej jesienno/zimowej jazdy.

Przestańmy wreszcie zachwycać się zachodem czy usa, mamy producentów w kraju robiących kosmetyki na światowym poziomie. Mówię o adbl, detailers magic, funky witch, good stuff. Nie mówię żeby nie kupować zagranicznych produktów - wszystko jest dla ludzi. Sam chętnie sięgam po kosmetyki meguiars, sonax, duragloss, soft99, itp ale doceńmy, że ktoś robi coś w kraju na równie przyzwoitym poziomie, zamiast ciągle krytykować i narzekać. Ale to już chyba nasza cecha narodowa, jedna z niewielu rzeczy której powinniśmy się od innych narodowości uczyć.

  • Lubię to 1
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fredi88

Ty z pewnością przetestowałeś wszystkie inne marki stąd zachwalasz markę Adbl

Kończąc ten OT. Masz rację to już nasza cecha narodowa z którą Ty również utożsamiasz się np  krytykując moją opinię. A czy nazwanie produktów w branży światowego detailingu,, przeciętnymi ", no cóż niech każdy sam sobie odpowie czy jest to krytyka czy pochwała

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fredi88 napisał:

Przestańmy wreszcie zachwycać się zachodem czy usa, mamy producentów w kraju robiących kosmetyki na światowym poziomie. Mówię o adbl, detailers magic, funky witch,

Ja tam nie wiem,ale na moim szamponie FW jak byk stoi made in usa :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ad.am napisał:

Ja tam nie wiem,ale na moim szamponie FW jak byk stoi made in usa :o

Oczywiście, że jest made in USA. Ponieważ szampon jest tam produkowany. Założenia i plan na produkt pochodzą z Polski. Nie wszystko można zrobić u nas. Niektórzy z producentów mają składniki pochodzenia polskiego. Inni korzystają z zagranicznych.

Poza tym fibry i akcesoria też są przeważnie z Chin.

Osobiście uważam, że najważniejsze w tym wszystkim jest to, kiedy wstajesz od samochodu, patrzysz na niego i myślisz - je8any ale wygląda. Dodatkowo, kiedy stoisz na światłach inni kierowcy zamieniają oczy w 5 zł. Patrząc z niedowierzaniem, że ten obok siedzi w nowym samochodzie. Ale rocznik jest 2000 :)

I to jest najfajniejsze.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kempus napisał:

@Funky Witch Trudno się z Tobą nie zgodzić. Mam piętnastoletniego focusa i jak jest odj8bany to przyciąga wzrok i to cieszy mnie bardziej niż nowy samochód z salonu z "powłokami" za 5000 ;)

Dlatego od kiedy czytam Forum najlepsze dla mnie były relacje ze starszymi samochodami. Tam widać kunszt i umiejętności. Tam widać jak działają kosmetyki. Te metamorfozy są najfajniejsze.

Oczywiście lubię też nowe samochody. Nawet bardzo. Ale to co ludzie wyprawiają ze szczurami to jest miód na  moje oczy. I wosk proszę Państwa. Wosk daje możliwość częstszego obcowania i bliskość z samochodem. Powłoki są fajne ale............. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gardorsam widzisz, rób testy bo za tydzień temat o Lotos Speedzie będzie miał 10 stron z czego 8 o ADBL ;)

Zdjęcia, które zrobisz raczej nie wychwycą różnic pomiędzy produktami – te mogą być dostrzegalne dla długodystansowego użytkownika tych 3 produktów.

Gdybym miał opisać jednym zdaniem produkt SV,PA i Z to szłoby mniej więcej tak:

1.      Presto – daje największą głębię i przyciemnienie, nie poraża połyskiem - z ciemnego lakieru robi się tłuścioch

2.      Lotos Speed – najmniejsza głębia, największy połysk i śliskość. Efekt typowego syntetycznego QDeka,

3.      Field Glaze – jest dokładnie pomiędzy nimi – zapewnia zarówno połysk, jak i głębię, choć nie w takim stopniu jak ww. z osobna.

Wszystkie trzy są user friendly, przy czym dla mnie user friendly zakłada także dotarcie produktów po ich nałożeniu w temperaturach wiosenno-letnich (w niższych nie próbowałem).

Wszystkie dają obiektywnie fajny i subtelny efekt, choć niektórzy mogą być zawiedzeni w porównaniu z QD1, bo tańszy a też zapewnia niezłą głębię (dla mnie trochę przesadzoną i nienaturalną) i połysk.

Moje spostrzeżenia dotyczą ciemnego grafitu, a że wkrótce przesiadam się na biały akryl, więc nie będą miały najmniejszego znaczenia :/

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Master

Ja tam wolę wrócić do głównego tematu tego wątku, bo bardzo ciekawi mnie porównanie Lotosa z Presto. Rapidwaxx również jest ciekawą propozycją, ale to jednak nie Detailer, a wosk.

Ciekawi mnie to porównanie, tym bardziej, że Lotosa i Fielda mam, a PA niestety nie.

Jednym słowem - @Gardor, słowo się rzekło, więc do pracy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


@ad.am Ładnie podsumowałeś produkty  Z tej trójki najwięcej uwagi przy aplikacji wymaga Presto. A z twoimi spotrzeżeniami dotyczącymi qd1 się zgadzam. Dla mnie on daje plastikowy look ;p dlatego jak korzystam z niego to używam go do wnęk i progów.


Zastanawia mnie to dlaczego ADBL ma takie wysokie Ego. Przyznam szczerze bardzo się cieszyłem kiedy ADBL zaczęło pokazywać nowe produkty. Ba nawet vampire liquid i cleanera do opon sam używam i nie tylko ich. Jest to niezła firma nie mówię że nie. Ale dlaczego niektórzy ludzie myślą że kupując ADBLa wchodzą na wyższą półkę, uprawiają detailing na najwyższym poziomie i w ogóle pełen high end :?

@kecav test będzie zrobiony do 2-3tygodni :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Master

@ad.am myślę, że na białym również wiele da się zauważyć. W szczególności połysk.

Lotos jest świetny do szybkich akcji, ale dla mnie właśnie ten trochę plastikowy wygląd mniej mi odpowiada w stosunku do Zymola. Zresztą Zymol to nie tylko Field, bo jest tam przecież jeszcze Detailer ( i teoretycznie to on powinien być porównywany) i Spray Glaze. Co ciekawe Field oraz Spray, raczej nie są określane jako Quick detailery, tylko właśnie takie tytułowe glaze zawierające spore ilości carnauby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja porównywałem te dwa qd co mogę dodać z odczuć z mojej strony to to ze presto daje bardziej naturalny loook jak np po concorso, a lotos daje więcej szkistosci... Niemam już zdjęć tylko mogę wspomnieć to co zostało mi w głowie apropo tych qd... rapidwaxx tez miałem od kolegi ERYCZEK i presto z reszta tez ( serdecznie Cię pozdrawiam ;) ) i to jak tutaj wyżej ktoś wspomniał to jest już wosk... coś takiego jak instawax Chemical Guys lub fuzion Wolfganga w sprayu... generalnie na mnie lepsze wrażenie zrobił lotos speed;) pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 5 miesięcy temu...
W dniu 21.01.2018 o 22:18, Gardor napisał:

Panowie przepraszam że nie zrobiłem obiecanego Wam testu w grudniu. Ale niestety pogoda nie za bardzo była ciekawa no i chce to zrobić porządnie i ładnie. Test porównawczy będzie może w lecie.


Pozdro !

@Gardor lata przyszło - szykujesz coś 🙂 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.