Skocz do zawartości

Fireball Ultimate Nano Coat


Treys

Rekomendowane odpowiedzi

Jako iż otrzymałem próbkę powłoki na testy a tak się złożyło że pacjent się pojawił i będę go mógł obserwować stwierdziłem, że to najlepsza pora :D

 

Tak więc zaczynamy pacjent Mazda 3 w ładnym kolorze jak dla mnie ( maskujący ? :-] )

 

2517f1a58b42750dmed.jpg

79c6708c7db3956dmed.jpg

 

Porządny pre-wash co by usunąć resztki umierającego Fusso

b4b09fc6a4c80924med.jpg

fe99c814e7d663c0med.jpg

bcc28b09263e7c19med.jpg

Lakier został gruntownie oczyszczony bo tego wymagał ;) a dodatkowo przeszedł 1 etapowa koretkę :ad::ad::ad:

jako że po pre-washu zostały jeszcze resztki Fusso :D samochód został umyty szamponem ADBL PRO i tafla aż miło :song:

8ed3f49b90539806med.jpg

Po wysuszeniu i pracach przygotowawczych tniemy coś tam i to pierwsze efekty bo jak kłaść powłokę na zniszczony lakier :dontknow: , a tutaj jednym etapem ładnie wyszło ?

da47485e6821ce73med.jpg

baf80dfd8fc45bf1med.jpg

4e5eeb26a3f48929med.jpg

8575df30a3a173e0med.jpg

To co najlepsze czyli aplikujemy powłokę :-]

648ff36a8a0bb904med.jpg

0cf7b82ade3611c2med.jpg

e7ad985a48614eb4med.jpg

3896b5a955d79cc3med.jpg

8088733f84af585dmed.jpg

Tyle ubyło po aplikacji powłoki na cały samochód + plastiki

1f3a274507b976f3med.jpg

A jak samochód się prezentuje ? tak

4edda3771eb1028cmed.jpg

4a963776ff918ca4med.jpg

cd9f0ab65a9fbfaamed.jpg

e26b646753e1eedcmed.jpg

 

Podsumowanie :

 

-Aplikacja powłoki bardzo banalna i bardzo łatwe docieranie nie było żadnego problemu z mazaniem się, nawet gdy zostawiłem ją 2-3 minuty dłużej na lakierze wyczuwalne było tępe tarcie jednak i tak bez problemu dało się ją wypracować, duży plus że bardzo ładnie odżywia i przyciemnia plastiki oraz rozprowadzenie jest banalnie proste 0 nierówności jak w przypadku dressingów tutaj ogromny plus ja jestem bardzo zadowolony.

 

- Głębia na + oraz wydajność powłoki mnie powaliła :) 2-3 psiknięcia na duży element i da się pokryć całość

 

- Posiada małe właściwości maskujące w przypadku mikrorysek sam to zauważyłem, nie miałem jednak okazji na tym kolorze zobaczyć jak przyciemnia lakier jednak jest to widoczne że delikatnie przyciemniło ( zdjęcia po 24h od aplikacji zrobione, wygrzana w ciepłym garażu )

 

- Kropelki widoczne na zdjęciu wylana woda z butelki na maskę :) pierwsze wrażenie bardzo ładne są, dodatkowo będę się starał uzupełnić temat jak będzie wyglądało odpychanie wody podczas mycia, samochód pewnie będzie myty raz na 2-3 tygodnie przy obecnych warunkach ale jednak zobaczymy jak też z testem trwałości ;)

 

- Czy polecę powłoką ? Oczywiście że tak ! rozważam tez wprowadzić to do swojej oferty jako odskocznie od ceramiki czy kwarcu lub polimeru ;) zobaczymy jak z trwałością

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Podzielę się swoimi wrażeniami z aplikacji Fireball Ultimate Nano Coat.

Powłoka nakładana testowo na pół dachu mojego auta.

 

303eat0.jpg

 

Aplikacja powłoki na mikrofibrę następnie na lakier. Dotarcie zaraz po nałożeniu nie sprawia problemów.

 

Kilka dni później , rano, po nocnych opadach deszczu zastałem taki oto widok :good:

 

akzrwm.jpg

 

Na lewej stronie dachu leży dwie warstwy Zymol Carbon po 3 tygodniach.

 

Dla mnie efekt jest bardzo zadowalający, ciekawi mnie trwałość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, dzięki uprzejmości dystrybutora marki Fireball miałem przyjemność przetestować nano powłokę.

 

1221dd1353e861a151efea476a999f4d.pngfree image host

 

 

Opis ze strony producenta:

Fireball Ultimate Nano Coat

 

 

Opis produktu:

Ultimate Nano Coat to superhydrofobowa tzw. nano powłoka, która w swoim składzie zawiera SiO2. Nadaje się do stosowania na lakierze, plastikach (mocno przyciemnia czarne, strukturalne plastiki), felgach i innych częściach samochodu, z wyjątkiem przedniej szyby. Nadaje zabezpieczanej powierzchni wysoki połysk, podbija głębię lakieru oraz lekko go przyciemnia. Powoduje niesamowity efekt hydrofobowości, czyli odpychania wody oraz wyczuwalną śliskość. Ultimate Nano Coat w łatwy sposób pozwala odzyskać oryginalny kolor i blask zabezpieczanej powierzchni oraz zamaskować drobne zarysowania. Tworzy na powierzchni wodoodporną powłokę.

 

W zestawie z Ultimate Nano Coat znajduje się atomizer.

 

 

Sposób użycia:

Produkt ten stosujemy na oczyszczoną i odtłuszczoną powierzchnię. Nanosimy produkt na aplikator lub mikrofibrę i dokładnie rozprowadzamy na uprzednio przygotowanej powierzchni. Docieramy drugą, suchą mikrofibrą. Całkowity czas utwardzenia powłoki następuje po około 24 godzinach od aplikacji.

 

Po użyciu należy wypłukać i osuszyć atomizer oraz wyprać mikrofibry w ciepłej wodzie.

Uwaga: Ultimate Nano Coat nie stosujemy na wcześniej zaaplikowane woski i powłoki.

 

Fireball Nano Coat to gęstawa, oleista ciecz o pomarańczowym kolorze. Z buteleczki wyczuwalny jest chemiczny zapach przypominający FINISH KARE 1000P Hi-Temp Paste Wax lub Fusso od Soft99. Zapach ten nie przeszkadza podczas aplikacji, wtedy jest praktycznie nie wyczuwalny.

 

Powłokę aplikujemy na Ibizę. Auto jak każde inne o te porze "standardowo" brudne

 

20161119_111229.jpg

 

20161119_111233.jpg

 

20161119_111239.jpg

 

20161119_111244.jpg

 

20161119_111253.jpg

 

20161119_111257.jpg

 

W celu usunięcia opiłków metalu i smoły aplikujemy ADBL Vampira oraz ADBL Tar & Glue Remover

 

20161119_111316.jpg

 

20161119_111524.jpg

 

20161119_111526.jpg

 

20161119_111544.jpg

 

Następnie z opryskiwacz nanosimy zasadową pianę aktywną

 

20161119_111834.jpg

 

20161119_111843.jpg

 

Dla poprawy jakości piany aplikujemy z atomizera APC 1:4

 

20161119_111912.jpg

 

Po spłukaniu piany auto myjemy na dwa wiadra.

Kolejnym etapem jest glinkowanie

 

20161119_113622.jpg

 

Aby usunąć resztki wosku stosujemy 4nano Scrub

 

20161119_115036.jpg

 

Wjazd do garażu i odtłuszczamy powierzchnię. Zastosowałem IPA 1:1 i CarPro Erasser. Powierzchnia została kilka razy przemyta dla pewności

 

20161119_163936.jpg

 

Powłoka prezentuje się tak

 

20161119_165446.jpg[/url]

 

Jako że nie dostałem atomizera do powłoki musiałem ją przelać do opakowania zastępczego

 

20161119_165518.jpg[/url]

 

20161119_170217.jpg[/url]

 

Powłokę aplikowałem za pomocą aplikatora piankowego

 

20161119_170259.jpg

 

2-3 strzały na aplikator i aplikujemy powłokę na jeden duży element

 

Tyle powłoki zostało po aplikacji na całe auto. Widać jaka jest wydajna

 

20161119_172605.jpg

 

Następnie auto odstało w garażu około 24h. tak prezentuje się po aplikacji

 

20161120_103447.jpg

 

20161120_103458.jpg

 

20161120_103504.jpg

 

Powłoka została zaaplikowana nie tylko na elementy lakierowane ale również na plastiki. Widać że bardzo ładnie je odżywiło i nadało blasku

 

Auto zostało zabrane na bez dotyk aby sprawdzić kropelkowanie :kox:

 

 

 

 

UWAGA! TYLKO DLA DOROSŁYCH!!

:-]

 

 

DETAILING PORN!!!

 

 

20161120_170357.jpg[/url]

 

20161120_170401.jpgimage search

 

20161120_170405.jpgimage search

 

20161120_171111.jpgimage search

 

20161120_171121.jpgimage search

 

20161120_171126.jpgimage search

 

20161120_171130.jpgimage search

 

20161120_171140.jpgimage search

 

20161120_171157.jpgimage search

 

20161120_171202.jpgimage search

 

20161120_171228.jpgimage search

 

20161120_171319.jpgimage search

 

20161120_171324.jpgimage search

 

 

 

Krótki filmik:

 

 

 

Krótkie podsumowanie:

Powłoka okazała się bardzo łatwa w aplikacji. 2-3 strzały na aplikator piankowy i robimy jeden duży element. Powłoka zostawia po sobie tłusty film przez co widzimy gdzie została już położona. Polerowanie nie przysparza żadnych problemów. Lakier po aplikacji staje się bardzo śliski, widoczne jest przyciemnienie i podbicie wyglądu. Nadaje się na elementu lakierowane jak i plastiki, które bardzo ładnie odżywia i przyciemnia. Zobaczymy jak długo pozostanie na lakierze ale na chwilę obecną jest bezkonkurencyjna!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt wizualny (przyciemnienie, szklistość ) ciężko z fotek ocenić, a w sumie myślałem że chodzi Ci o kropelki i zrzut. Takie wyniki można BSD osiągnąć za 1/50 ceny ;)

 

PS: mam też nadzieję że przed tym T&G i vampirem te auto najpierw umyłeś , a nie na takie brudne psikałeś ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie, jak koledzy, otrzymałem do testu sampler produktu firmy Fireball - Ultimate Nano Coat.

 

Nie będę powielał opisu produktu, ani ponownie zamieszczał jego zdjęć, gdyż nie o to w teście chodzi. Pozwoliłem sobie również pominąć fotograficzną dokumentację, obrazującą proces przygotowania powierzchni, na których aplikowany był i testowany będzie produkt Fireball. Sama powłoka dotarła do mnie w małej, gustownej buteleczce (opakowania to mocna strona Fireball), z dołączonym atomizerem, który wytwarza świetną mgiełkę.

Powłoka zaaplikowana została na maski dwóch samochodów. Pierwszym z nich jest maska Forda Fiesty - typowego "woła roboczego", pokonującego tygodniowo ok. 1200-1300 km, w różnych warunkach pogodowych i podłożowych (drogi asfaltowe, gruntowe i leśne). Lakier przed aplikacją powłoki został poddany:

- wstępnemu myciu przy pomocy oprysku mieszanką piany SG Fruit Neutral SF, VP Citrus Pre-Wash i BH Surfex HD (proporcje 1/3 każdego z produktów);

- dekontaminacji - Prickbort i ADBL VL;

- myciu zasadniczemu - Meguiars NXT CW.

Na koniec maska przetarta roztworem IPA/woda destylowana w proporcji 1:2 - zapewniam, że na lakierze brak jakiegokolwiek zabezpieczenia.

 

Tak wyglądała maska przed aplikacją:

 

dsc-0610.jpg

 

Zdjęcia wykonywane były na dworzu - niestety w garażu, z którego korzystałem, padła elektryka i oświetlenie było niewystarczające do jakiejkolwiek dokumentacji foto.

Jeszcze przed aplikacją wpadłem na pomysł, aby porównać powłokę Fireball'a do innej nowości - TacSystem Moonlight. Zdaję sobie sprawę, że jest to porównanie dwóch podobnych, a jednocześnie różnych produktów (różnych pod względem zawartości SiO2 i zasad aplikacji - tzn. Fireball nie może być stosowany na znajdujące się już na lakierze zabezpieczenie, a Moonlight - i owszem), jednak kusiło mnie, aby porównanie dotyczyło wygody aplikacji i trwałości produktów.

Aplikacja obu produktów nastąpiła w temp. otoczenia ok. 8-9 stopni C. Wiem - niska temp., ale do wiosny cieplej raczej nie będzie, a nie każdy ma dostęp do ogrzewanego garażu, więc testy powinny sprawdzać produkt w różnych warunkach.

Ok - dosyć gadania. Na lewą połowę maski poszedł Moonlight, na prawą - Fireball Ultimate Nano Coat. Oba produkty aplikowałem na osobne aplikatory z MF, oba docierałem osobnymi MF o gramaturze 600 GSM.

 

dsc-0611.jpg

 

dsc-0613.jpg

 

dsc-0614.jpg

 

Próbowałem różnych ustawień przy zdjęciach, jednak niewiele to dało. Poza tym fotki straciły na jakości po zmniejszeniu ich rozmiaru do wielkości 800x600 - jednak stwierdzam, że powłoka Fireball delikatnie, ale zauważalnie przyciemniła lakier - podobnie, jak Moonlight. Co do trwałości obu produktów - nie wypowiem się, gdyż pokaże to przyszłość - będę co 1-2 tygodnie dokumentował na foto stan maski. Zapach obu produktów jest podobny - silny, chemiczny, z mocno wyczuwalną nutą nafty (?), lub rozpuszczalnika - zapach mocno drażniący i wnikający w MF.

To tyle na razie podobieństw obu produktów. Teraz różnice, a właściwie - na tym etapie - jedna różnica: komfort aplikacji. Oba produkty nakłada się na lakier z podobnym pierwszym efektem - wyraźnie widać, gdzie produkty zostały położone, oba są przez to wydajne. Jednak powłoka Fireball'a chwilę potem bardziej przypomina mi jeden z najbardziej banalnych w stosowaniu produktów: Optimum Opti Seal. Kto używał tego produktu, będzie wiedział, o czym mówię. Powłoka Fireball'a bardzo szybko odparowuje i docieramy właściwie tylko delikatne jej resztki, a wszystko to bez najmniejszego problemu - tak samo idealnie i łatwo dociera się po 30 sekundach, jak i po ponad minucie od nałożenia. W porównaniu do Fireball'a, produkt TacSystem jest trudny do dotarcia. Oba produkty na początku dotarcia są odczuwalnie "szorstkie", jednak lakier z powłoką Fireball'a momentalnie staje się śliski. Podczas docierania bardzo dobrze widać, gdzie powłoka Fireball nie jest jeszcze dotarta. Oczywiście strona wizualna docierania dotyczy ciemnego lakieru - jak będzie na srebrnym/białym - nie wiem.

Po przejechaniu ok. 150 km w deszczu i lecącym spod kół poprzedzających aut syfie, dwa dni później maska (oczyszczona tylko deszczem) wygląda tak:

 

dsc-0619.jpg

 

dsc-0620.jpg

 

Acha - cała karoseria otrzymała jedną warstwę powłoki Fireball'a (poza podzieloną na dwa produkty maską), więc test zweryfikuje, jaka jest trwałość powłoki na poszczególnych elementach. Samochód spędza na dworzu 24/7.

 

Drugim autem, którego maska otrzymała warstwę powłoki Fireball'a, jest Skoda Octavia - auto jeżdżone okazjonalnie, tygodniowo przejeżdża teraz 50-100 km maks, również parkowane 24/7 pod gołym niebem. Cała karoseria została poddana procesowi przygotowania na zabezpieczenie przed zimą:

 

- wstępne mycie / oprysk VP Citrus Pre-Wash;

- dekontaminacja Prickbort i ADBL VL;

- glinkowanie;

- mycie zasadnicze ADBL Shampoo Pro;

- IPA/woda destylowana 2:1.

 

Cała karoseria (poza maską) zabezpieczona została Gyeon'em Q2 CanCoat i Soft99 Fusso. Na maskę poszła jedna warstwa powłoki Fireball'a - aplikacja aplikatorem z MF, dotarcie MF o gramaturze 400 GSM.

 

Przed aplikacją:

 

dsc-0616.jpg

 

Po aplikacji:

 

dsc-0617.jpg

 

dsc-0618.jpg

 

Wrażenia z aplikacji - ponownie bardzo pozytywne, produkt bardzo przyjazny - wiele QD sprawia więcej problemu ;) .

 

Kropelek na razie nie zarejestrowałem, gdyż auto przestało noc w garażu, a dzisiaj - gdy samochód stanął pod gołym niebem - karoserię pokrył zmarznięty śnieg z deszczem. Jednak - gdy tylko temp. skoczy do góry - zamieszczę zdjęcie kropelek.

Generalnie - jak na razie wystawiam ocenę celującą za przyjazność i łatwość aplikacji, oraz efekt - w tym samooczyszczania się lakieru z brudu pod wpływem deszczu. Jak z trwałością - zobaczymy w przyszłości.

 

Dziękuję za cierpliwość, oraz za udostępnienie produktu Fireball do testu - na cały test zużyłem ok. 1/3 opakowania testerka, a więc sprzedażowa butelka 250 ml wystarczyć powinna na duuużo samochodów :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Aktualizacja

 

Po dwóch tygodniach od aplikacji i przejechaniu prawie 2200 km (asfalt, drogi polne i leśne), samochód z zaaplikowaną powłoką Fireball'a wyglądał tak:

 

448_dsc_0626.jpg

 

150_dsc_0627.jpg

 

348_dsc_0628.jpg

 

Po umyciu - mycie wstępne ValetPRO Citrus Pre-Wash, mycie właściwe DG #901 - zapadły ciemności i zaczął padać deszcz, więc fotki wyszły kiepskawe:

 

276_dsc_0631.1.jpg

 

294_dsc_0632.jpg

 

Widać, że na lakierze nadal leży powłoka, jednak kropelkowanie lekko osłabło. Uważam, że przez te dwa tygodnie warunki, w jakich użytkowany był samochód (śnieg, mróz, deszcz, błoto pośniegowe z solą i błoto "normalne") stanowiły nie lada wyzwanie, więc stan powłoki po jednej warstwie jest dla mnie zadowalający - zwłaszcza, że nie jest to typowa powłoka. I - jak na razie - część maski, na której leży produkt Fireball'a nie różni się specjalnie od części maski, na której leży Moonlight :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja wczoraj 23.12.2016 umyłem samochód ręcznie aby zobaczyć jak się ma powłoka ( jednak się nie zapchała :| ) i stwierdzam że dolne partie z każdej strony , tylna klapa , górna część 4 drzwi praktycznie powłoka umarła..., jedyne na dachu trzyma się jak w dniu aplikacji oraz na masce zastanawiam się czy jest to normalne przy takim czasie czy umycie ręcznie miesiąc po aplikacji było powodem bo dosłownie ponad miesiąc wytrzymała :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydawało się że będzie fajnie po ładnym przyciemnieniu i pięknych kropelkach, jednak w trwałości nie ma polotu do żadnego wosku który próbowałem. Ale to nie wosk. QD też to nie jest i na pewno też nie powłoka. Więc do jakiej grupy produktów można zaliczyć Ultimate Nano Coat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

Fireball Ultimate Nano Coat jest nano powłoką, której najważniejszym zadaniem jest nadanie powierzchni wyrazistego połysku, odświeżenia i lekkiego przyciemnienia. Dodatkowo zabezpieczana powierzchnia ma bardzo dobre właściwości hydrofobowe, które można też zobaczyć na Waszych zdjęciach. Kiedy testowaliśmy Nano Coata w okresie letnim (brak soli na drogach), to jego trwałość można było określać na minimum 6 - 8 tygodni, natomiast w okresie zimowym ta żywotność z uwagi na chemikalia (sól drogową) jest obniżona i widać, że po 4 tygodniach już część powłoki straciła właściwości.

 

Podkreślamy, że Nano Coat, to produkt, który w ofercie Fireballa nastawiony jest na efekt i zrobienie niesamowitego wrażenia - wydobycia głębi koloru, połysku, podbicia hydrofobowości. Natomiast trwałość jest zbilansowana. Nano Coat jest też wyjątkowo tanim produktem i 250ml w cenie 159zł brutto powinno wystarczyć na 16-18 aplikacji całego pojazdu, więc jedna aplikacja, to koszt zaledwie 10zł.

 

Jako Fireball mamy w ofercie produkty, które charakteryzują się niebywałą trwałością i odpornością na wszelkiego rodzaju chemikalia - są to powłoki ceramiczne Fireball, które bez serwisowania posiadają żywotność na poziomie od 12 do 24 miesięcy. Jednak w celu aplikacji tych produktów zapraszamy do autoryzowanych studiów detailingowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.